W maxymalnym skrócie o filozofii Tresury Matrixa
Ja się na to natknęłam 2 lata temu, kiedy jeszcze byłam..., wiecie gdzie
, czyli w ciemnej d.... A jeszcze nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Długo by pisać o tej całej historii, ale TM pomogła mi pogodzić się z przykrymi doświadczeniami, w postaci śmierci bliskich osób.To był konieczny początek, aby zacząć pracę nad moimi lękami. Było to też jak otworzenie Puszki Pandory, bo jak zaczęłam zgłębiać temat, to okazało się, że lęki wychodzą jak najęte. Chłopaki z TM, a szczególnie Andrzej K sam miał epizod, nawet całkiem długi, z nerwicą lękową, bujał się latami z objawami, myślami i co tylko. Dlatego wydał mi się wiarygodny. Pracowaliśmy trochę razem nad moimi problemami. Ponieważ wielu z nas ma nie tylko objawy somatyczne (jak ja), ale też i różne rozkminy, pomyślałam sobie, że może ktoś zechce skorzystać i mu to pomoże. Filozofia jest prosta i można ją streścić jednym zdaniem - przytul swój lęk. Jakikolwiek. Nie walcz, nie stwarzaj oporów, bo będzie tyko silniejszy. Tu jest fajny opis działalności TM: http://mindvictory.blogspot.com/2015/05 ... mi-to.html
Czyli "Forumowa" akceptacja. I dodatkowo, dla podbudowania swojej wartości, miłości do siebie, szacunku dla własnej osoby - "tabelka", czyli Miłość, Odwaga i Wiara. Nie ma to nic wspólnego z religią, jednak, ani z żadną sektą czy tym podobnym.Ale tego nie będę rozwijała, możecie sami poczytać, jest blog, nagrania audio i tzw. Mydło (swoją drogą to jest fajna metafora, polecam zapoznać się
,"...Lęk, nieuchwytny i blokujący nas od podświadomych pokładów jest tak trudny do uchwycenia jak śliskie mydło w wannie".) Tu jest adres strony: http://tresuramatrixa.com
A tu kanał na You Tube: https://www.youtube.com/user/dwieherbaty
Fajne jest to, że można umówić się nawet przez Skype'a na rozmowę i tą drogą przeprocować co tam jest na tapecie.
Generalnie jest to pomocne w zrozumieniu, co się z nami dzieje, co sami stworzyliśmy (czyli lęk), że mamy prawo się bać, pogodzenie się z tym, a dalej - przez to, że zaakceptujemy posiadanie takiego prawa i w końcu zintegrujemy w sobie lęk - przestanie on na nas oddziaływać w destrukcyjny sposób. Jakby zostały odcięte "korzenie", brak zasilania, czy co tam jeszcze wyobraźnia podpowie
Mnie podoba się główne motto TM: "Jest tak, jak myślisz, że jest. Ale w każdej chwili możesz to zmienić"
Owocnej lektury.