Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

DD przy ludziach albo w pracy + bonus

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 483
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

30 września 2015, o 15:51

Witam wszystkich ;)

Ogólnie chodzi mi o to, czy DD może się nasilać przy ludziach, albo w pracy przy wykonywaniu jakiś czynności, bo przed robotą dd jak to dd jest na takim poziomie normalnym, ale jak zacznę pracować i jest dookoła więcej ludzi zaczyna mi się prawdziwy kosmos, taka nierealność, jakbym był na fazie centralnie, zwieszki i takie zawroty głowy jak w innym wymiarze, nie wiem co sie dzieje po prostu. moje pytanie brzmi czy przy pracy i przy ludziach właśnie tak się to wszystko nasila? dodam że dd mam już z 3 lata, czemu mi to jeszcze nie przeszło? co ja mam robić żeby się to skońćzyło w końcu? ogólnie zapoczątkowało sięod używek dopalaczy i trawki . Dzięki wielkie, pozdrawiam
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 września 2015, o 15:57

3 lata czy 3 miesiace? bo widze ze twoj pierwszy post jest z tego roku z wakacji.
Zapewne sam ten stan cie ciagle przeraza, przerazaja cie objawy? Zaakceptowales to jako stan po prostu epizodyczny, stan odciecia czy ciagle watpisz co ci jest i zastanawiasz sie czy nie jestes chory.
Nie wystarczy odstawic prochow aby wszystko wrocilo do normy, jakby tak mialobyc to po 2,3 tygodniach by ci minelo. Stan ten polega na zwracaniu na niego uwagi, strachu przed nim, obaw, braku akceptacji, frustrowania sie nim i generalnie watpliwosci, to wszystko to podsyca.
Dodatkowo podsycac i utrzymywac to moze jesli jeszcze w tym czasie mamy stresu, nierowziazane problemy to czlowiek w dd jest wrazliwszy na to.
Co do dd przy pracy czy ludziach moze sie zwiekszac z uwagi na np obawe ze przy pracy i ludziach odlecimy calkiem itp, powodu moga byc rozne ale zwykle zwiazane sa z jakimis obawami lub stresem, jesli np wiecej ludzi badz dana praca powoduje stres.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 483
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

30 września 2015, o 18:41

Właśnie że 3 lata, tylko miałem taki okres że nei wiedziałem co mi jest i nie interesowalem się tym, myślałem że to normalne jak się tak czułem , ale w końcu pękło coś we mnie bo ile się można tak czuć i zacząłem się tym interesować i zwracać na to uwagę, bo ciężko mi jest nie zwracać uwagi na coś co czuję w objawach, na sobie . Właśnie ja mam chyba coś takiego że ja kjestem skupiony na czymś, to wtedy mi się powiększa cały kosmos, jak po prostu coś robię i nagle się oderwę, to wszystkie objawysie powiekszaja

-- 30 września 2015, o 18:41 --
Victor pisze:3 lata czy 3 miesiace? bo widze ze twoj pierwszy post jest z tego roku z wakacji.
Zapewne sam ten stan cie ciagle przeraza, przerazaja cie objawy? Zaakceptowales to jako stan po prostu epizodyczny, stan odciecia czy ciagle watpisz co ci jest i zastanawiasz sie czy nie jestes chory.
Nie wystarczy odstawic prochow aby wszystko wrocilo do normy, jakby tak mialobyc to po 2,3 tygodniach by ci minelo. Stan ten polega na zwracaniu na niego uwagi, strachu przed nim, obaw, braku akceptacji, frustrowania sie nim i generalnie watpliwosci, to wszystko to podsyca.
Dodatkowo podsycac i utrzymywac to moze jesli jeszcze w tym czasie mamy stresu, nierowziazane problemy to czlowiek w dd jest wrazliwszy na to.
Co do dd przy pracy czy ludziach moze sie zwiekszac z uwagi na np obawe ze przy pracy i ludziach odlecimy calkiem itp, powodu moga byc rozne ale zwykle zwiazane sa z jakimis obawami lub stresem, jesli np wiecej ludzi badz dana praca powoduje stres.

Ale ciągle mam w sobie myśli, że przez substancje z dopów (nieznane) mam jakoś inaczej niż wszyscy, że mam większe dd czy że może to nie dd tylko jakieś akcje psychicznie, już nie wem co myśleć
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

1 października 2015, o 20:16

I wlasnie dlatego nie znika ci to, z uwagi chocby na to twoje ostatnie zdanie. Zyjac watpliosciami i strachem przed tym jak chcesz obnizyc stany, ktore sie tym mozna powiedziec zywia? Jedno sprzeczne z drugim.
Chodzi o akceptacje tych stanow i to prawidlowa akceptacje - segment-1-istota-akceptacji-t5203.html

A cos mi sie widzi, ze ty do tego stale kontrolujesz te objawy czy nic ci sie nie pogarsza i dlatego jak sie czyms zajmujesz to ci sie powieksza, bo to jest puszczenie wowczas kontroli nad tym. Jak nie bedziesz podczas tego zamykal sie znowu na to, panikowal tylko akceptowal i rozumial czemu tak sie dzieje to bedzie to juz krok w dobra strone.
Tak przynajmniej uwazam.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 483
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

2 października 2015, o 18:08

Możliwe że tak jest bo jak mnie coś dobija w ten sposób , np najgorsza jest jedna myśl skoro mam to już ok. 3 lat to jak mam wierzyć w to że to w końcu zniknie, czuje się jak na fazie i ciągle to analizuje że coś mi jest , ale nawet jak o tym nie myśle to jest takie samo odczucie jakby na fazie i w innym świecie, praktycznie kosmos, zwiecha itd? skoro nawet jak o tym nie mysle mam tak samo, to po co mam o tym ni emysleC? oczywiscie sprawdze to i przesłucham

-- 2 października 2015, o 17:36 --
Victor pisze:I wlasnie dlatego nie znika ci to, z uwagi chocby na to twoje ostatnie zdanie. Zyjac watpliosciami i strachem przed tym jak chcesz obnizyc stany, ktore sie tym mozna powiedziec zywia? Jedno sprzeczne z drugim.
Chodzi o akceptacje tych stanow i to prawidlowa akceptacje - segment-1-istota-akceptacji-t5203.html

A cos mi sie widzi, ze ty do tego stale kontrolujesz te objawy czy nic ci sie nie pogarsza i dlatego jak sie czyms zajmujesz to ci sie powieksza, bo to jest puszczenie wowczas kontroli nad tym. Jak nie bedziesz podczas tego zamykal sie znowu na to, panikowal tylko akceptowal i rozumial czemu tak sie dzieje to bedzie to juz krok w dobra strone.
Tak przynajmniej uwazam.
-- 2 października 2015, o 18:08 --
Też często myśle że przez dopy może nie mam dd tylko coś innego i często mi się wydaje że mam inne objawy niż wszyscy
ODPOWIEDZ