Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed połykaniem antybiotyków/leków.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

9 kwietnia 2015, o 17:15

Witam. Moim problemem oprócz innych objawów nerwicy jest ogromny lęk przed lekami/antybiotykami. Panicznie boję się tego brać, bo wiem, że można dostać tzw. wstrząsu anafilaktycznego który w skrajnych przypadkach prowadzi do śmierci. Boję się, że dostanę alergii i coś mi się stanie. Gdy czytam efekty uboczne brania jakiegoś leku to aż słabo mi się robi. Dlatego ich nie biorę. Boję się nawet wziąć zwykły apap na ból głowy. Tak bardzo chciałabym się nie bać. Inni ludzie nie myślą o tym czy coś im się stanie po zażyciu leku, a biorą go z myślą, żeby im pomógł. U mnie jest na odwrót. Ja zamiast myśleć, że mi pomoże to mam wizję, że dostaje alergii, wszystko mi puchnie, gardło, i nie mogę oddychać. Czy ktoś też tak ma? Bo nie widziałam postu na ten temat.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

9 kwietnia 2015, o 17:37

To jest strasznie czesty strach ludzi z nerwicami albo skłonnościami do nadmiernego "zamartwiania sie".
Krotko mowiac nakrecasz sie, sama tak kiedys mialam i nieraz tu na forum ktos o tym mowi, ze po prostu boi sie lekow, nawet apapu.
Co tu mozna doradzic....? ;)
Bac sie mozna wszystkiego ale zyje sie raz i na samym strachu szkoda w sumie zyc :)

Nie czytaj ubocznych efektow i po prostu lykaj, krotka pilka. Nie ma co gdybac bo w inny sposob bedziesz sie bala zawsze.
Ja antybiotykow unikam i tak ale to tylko z uwagi na to ze teraz antybiotyki podaja na kazda duperele a to jest zwykle swinstwo i powinno byc brane w mocniejszych problemach zdrowotnych.
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

9 kwietnia 2015, o 17:54

Ja się boję właśnie najbardziej antybiotyków, bo wątpie aby inne luki uczulały tak, żeby dostać wstrząsu. Ale przy silnej grypie tylko antybiotyki pomogą więc czasami konieczne jest je brać. Niby statystyki pokazują że takiej silnej alergii dostaje jedna osoba na 50.000 tysięcy, ale ja mówię że to mogę być ja.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

9 kwietnia 2015, o 19:55

Tak! :) ja kiedyś pół nocy miałam atak paniki bo wzięłam przez pomyłkę 2 x witaminy;)
Ogólnie unikałam leków a jak juz musiałam brać to nie czytałam ulotki bo wtedy po prostu
czekałam aż się zdarzy ten 1 na 1000 przypadków.
kiedyś te lęki były bardzo silne, panikowałam a teraz juz trochę z przymróżeniem oka do tego podchodzę
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

9 kwietnia 2015, o 20:18

Ale ja się zastanawiam jak mogę sie bac lekow i antybiotyków które teoretycznie powinny pomagać? Kiedyś na pewno będę musiala wziąć antybiotyk,np przy silnej grypie. Tylko ja tak wierze w to, ze w tym 1 na 50.000 tysięcy przypadkow to bede ja. Gdyby każdy myślał tak jak ja to nikt by nie brał antybiotyków bo by się bał.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

9 kwietnia 2015, o 22:08

U Ciebie akurat lęk wychodzi w tym temacie... i już:)
Jak będzie trzeba to weźmiesz i zobaczysz że nic Ci sie nie stało.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

10 kwietnia 2015, o 13:28

I w sumie taka prawda. Rozmyslasz nad tym, kombinujesz, zaczytujesz ulotki, jak przyjdzie choćby grypa i 39,6 stopni gorączki to łykniesz antybiotyk jak pelikan smaczną rybkę :D
Będziesz się bała, rozmyślała ale w gruncie rzeczy na tym się skończy a antybiotyk zostanie strawiony :)

Jaki z tego morał? Strach twój jest w głowie, nie musi mieć wpływu na twoje działania.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

10 kwietnia 2015, o 15:07

A jak dostane wstrzasu anafilaktycznego? Czytalam ze mozna tez to dostac po wysilku fizycznym. Ja ciagle wierze ze ja bylabym ta osoba 1 na 50.000 ktora by tego doznala.
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

10 kwietnia 2015, o 16:17

kasiu, wszystko można w tem sposób rozpatrywać. Nawet przejście przez ulice, przecież mozesz być tym jednym na tysiąc, który nie zauważy samochodu i ...bęc. Stąd sie rodzi lęk. Wiem ,łatwo gadać ale tez kiedys sie bałam łyknąć nawet apap na ból głowy ale raz mnie tak zaczęła nawalać, ze lyknelam jak wyżej wspomniany młody pelikan ;col głowa przestała bolec, ja nie dostałam żadnego paskudztwa i konflikt został zażegnany. Wiadomo, nie trza przesadzać z żadna chemią ale tez nie ma co sie przejmować.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

10 kwietnia 2015, o 23:15

Eh, tak dziala ten moj lek. Wszedzie widze zagrozenie. Jutro ide do dentysty i juz mam scenariusz jak dostaje silnej alergii przez znieczulenie i cos mi sie dzieje. Dlatego chyba zrezygnuje ze znieczulenia i zniose ten bol borowania.
Awatar użytkownika
świstakejro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50

14 kwietnia 2015, o 15:18

Hej, mam tak samo jak ty. Od kilku lat leczę zęby bez znieczulenia bo sie boję że coś mi się stanie np dostanę wstrząsu. Apapu też nie łykam. Ostatnio nawet się bałam łyknąć wit C jak byłam przeziębiona- wyleczyłam się ,,domowymi sposobami" . Ale co będzie jak na coś zachoruję albo konieczna będzie jakaś operacja ze znieczuleniem? Masakralne są te wszystkie nerwice. Strasznie utrudniają życie. Jak kiedyś miałam anginę i mysiałam brać leki to jak w zegarku po 20minutach miałam wszystkie objawy uboczne. Zawiadomiłam współlokatorów że biorę takie i takie leki i żeby dzwonili an pogotowie jak coś mi się zacznie dziać.
Mnie najbardziej pomaga czytanie Victorowych porad i staram sobie wbić do głowy jego wpisy.
Jest cieżko ale motywuje mnie to, że On miał naprawde masakre a sobie z tym wszystkim poradził.
Tak więc Kasia, nie martw się. On dał radę to i my damy!
Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

14 kwietnia 2015, o 17:38

Coś o tym wiem, ja się przepisałam z tej wizyty ze strachu. Przeniosłam się na inną wizytę, ale na pewno nie wezmę znieczulenia, bo boję się, że dostanę jakieś silnej alergii. Ta nerwica jest straszna ! Dzisiaj boli mnie noga, i wmawiam sobie, że mam zakrzepicę.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

14 kwietnia 2015, o 17:41

A moj lekarz mowil zawsze synu masz 26 lat jak boli to znaczy ze zyjesz
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

14 kwietnia 2015, o 17:47

Haha, a to dobre. Ja sobie czasami staram tłumaczyć, że jestem zdrowa, młoda, mam 21 lat, badania wszystkie idealne i niemożliwe, że nagle miesiąc po robieniu badań zrobiło mi się coś strasznego. Ale ta dzisiejsza noga mnie niepokoi.
Awatar użytkownika
świstakejro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50

15 kwietnia 2015, o 17:29

to tak nie działa, tłumaczeniem sie nic nie wskóra. Jak miałam fazy że mam schizofrenie to jedyne co zadziałało to mówiłam sobie,, trudno, mam, cóż z tego, tyle osób ma to i ja moge mieć. najwyżej będe widzieć więcej niż inni i słyszeć więcej niż inni'' i dopiero po takiej terapi mi przeszedł lęk przed schizem. Jak się człowiek pogodzi z tym co najgorsze to już nie ma czego się bać. Tylko że to jest właśnie najtrudniejsze bo jest się młodym i tak bardzo chce się żyć.
Trzeba poddać swój skarb to wtedy nie ma już czego bronić i człowiek się tak bardzo nie napina więc i lęki maleją.
Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć
ODPOWIEDZ