Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed terapią

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 stycznia 2017, o 17:06

Cześć, kurde już tydzień było ok, wdrożylem leki, dzisiaj mam terapię (Pd) i cały dzień odczuwam lęki :( wkręciłem sobie ostatnio ze mogę wkoncu usłyszeć od terapeutki że mam schizofrenię i zacząłem się panicznie bać terapii :( wogole ten sam klimat, ciemny pokój, i taka głęboka rozmowa robi mi strasznie psychodeliczny klimat i potęguje lęki... Co mam robić, zrezygnować?

-- 23 stycznia 2017, o 16:45 --
Leki zaczęły działać a dzisiaj ta terapia i cały drże od środka. Na ostatniej sesji byłem w trakcie epizodu lękowego i chyba wewnątrz się obawiam że dzisiaj będzie tak samo. Czy skoro lęki wróciły oznacza że leki nie działają a ja przez ostatnie dni nakręcalem się samym placebo? :(

-- 23 stycznia 2017, o 17:06 --
A może właśnie dobrze że tak jest i poprostu trzeba scisnac Tyłek jechać na terapię i stawić czoło lękowi?
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

23 stycznia 2017, o 17:14

p.karnia1 pisze: A może właśnie dobrze że tak jest i poprostu trzeba scisnac Tyłek jechać na terapię i stawić czoło lękowi?
No i w samo sedno. Gdyby nie było lęku nie potrzebna by była terapia przecież. Masz własnie tam stawić temu czoło, o to właśnie w tym chodzi, to ma Ci pomóc uporać się właśnie z tym lękiem. Dasz radę ;ok
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 stycznia 2017, o 17:17

Dzięki, fajnie że jesteście i tak szybko odpisujecie gdy człowiek tego potrzebuje :) dziękóffka :) może się nie rozsypie na tej terapii z tego strachu :)
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
potrzebujacyy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 2 października 2015, o 22:11

23 stycznia 2017, o 21:23

Cześć, co do samego wyglądu, klimatu pokoju itp to powiem Ci, że też z tego powodu zrezygnowałem z poprzedniej pani psycholog. Nie dość, że ta pani była dość oschła, a nawet dziwna...coś mówię od serca a ona mówi coś w stylu "ja myśle i wiem ze pan co innego myśli" to szlag mnie trafiał. Sobie dowaliła fotel zajebisty, a dla pacjenta postawiła krzesło jak ze szkoły. Sam wystrój też, ciemno jak nie wiem, okno otwierała i zamykała kiedy chciała itp. To były wizyty na NFZ, podziękowałem. Teraz, fakt, płacę 110 złotych za godzinę raz w tygodniu, ale mam psychologa, który ze mną rozmawia, daje mi się otworzyć itp. Ciepły klimat, fajne fotele itp. Są to pierdoły, ale bardzo mi się podoba te pomieszczenie jak i psycholog.
Co więc chcę powiedzieć, to jest metoda prób i błędów, trafi się w nieodpowiednie miejsce wg Ciebie to próbujesz gdzie indziej itp.
ODPOWIEDZ