Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed pójściem spać
-
- Gość
Siema ;D mam takie pytanie do was . Czy wy też mieliście bądź macie przy dd coś takiego że jak sobie pomyślicie o tym że wieczorem trzeba isć spać i wgl to ogarnia was taki mały lęk ? Czy to normalne przy dd? czy to jakaś fobia? jak to pokonać?
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Tak, mam ;]
Ale ja nie chciałam się kłaść spać ze względu na to, że wieczorem objawy trochę mi bledły, więc nie chciałam znowu następnego dnia się męczyć
To normalne
W miarę zmniejszenia objawów zauważysz , że tego nie ma
Ale ja nie chciałam się kłaść spać ze względu na to, że wieczorem objawy trochę mi bledły, więc nie chciałam znowu następnego dnia się męczyć
To normalne
W miarę zmniejszenia objawów zauważysz , że tego nie ma
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tak jak zwykle się pokonuje lęk
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- truskawkowo
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 180
- Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56
Pewnie, że miałam takie coś, szczególnie tą obawę przed kolejnym lękowym dniem
Zasypiać się nauczyłam przy tv, jakimś serialu komediowym bądź później przy nagraniach z forum. Po prostu musiałam się skupić na czymś na zewnątrz, żeby nie wsłuchiwać się w zaburzoną siebie (przydaje się to przed snem, bo ogólnie dobrze jest stanąć w konfrontacji z lękiem). Włączałam tv, nastawiałam zegar na 30 - 60 min, odwracałam się plecami i zasypiałam bez stresu, to samo z programami/komediami/nagraniami - wygaszałam laptopa i tak sobie dźwięk leciał, wsłuchiwałam się i nawet nie wiem jak szybko zasypiałam Może to dość oryginalny pomysł nie znajdujący zastosowania u innych - nie wiem, ale mi pomógł na pewno.
I oczywiście picie meliski przed snem, co pomagało się wyciszyć.
Na koniec dodam że oczywiście wszystko przeszło, choć ciężko w to uwierzyć będąc w takim stanie, ale mija co do jednego objawu
Zasypiać się nauczyłam przy tv, jakimś serialu komediowym bądź później przy nagraniach z forum. Po prostu musiałam się skupić na czymś na zewnątrz, żeby nie wsłuchiwać się w zaburzoną siebie (przydaje się to przed snem, bo ogólnie dobrze jest stanąć w konfrontacji z lękiem). Włączałam tv, nastawiałam zegar na 30 - 60 min, odwracałam się plecami i zasypiałam bez stresu, to samo z programami/komediami/nagraniami - wygaszałam laptopa i tak sobie dźwięk leciał, wsłuchiwałam się i nawet nie wiem jak szybko zasypiałam Może to dość oryginalny pomysł nie znajdujący zastosowania u innych - nie wiem, ale mi pomógł na pewno.
I oczywiście picie meliski przed snem, co pomagało się wyciszyć.
Na koniec dodam że oczywiście wszystko przeszło, choć ciężko w to uwierzyć będąc w takim stanie, ale mija co do jednego objawu
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
William Shakespeare
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
No, o tym to akurat ja mogę podyskutować bo ja to mam nie raz lęk przed samym zaśnieciem.. Jak jeszcze sie nie raz o czymś nie dobrym naczytam to już całkiem mimo, że ja uważam to za rodzaj netręta,. z racji iż że lęku za bardzo nie odczuwam w tym czasie a taka natrętna myśl o tym jest, w nocy pojawia sie u mnie jeszcze natręt typu ze sprawdzam czy ojciec oddycha. miałem to na początku nerwicy od jakiegoś czasu wróciło ale co prawda nie z takim nasileniem jak kiedys bo kiedys to ja zeby nie zasnąć ( bo bałem się zasnąć ) piłem na noc kawę. :o
No ale tak czy siak spać trzeba
No ale tak czy siak spać trzeba
W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem