Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Prosba o porade/ za szybka poprawa? xd

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
olek
Zbanowany
Posty: 242
Rejestracja: 27 czerwca 2014, o 15:17

16 grudnia 2014, o 13:51

Pi.erdolicie.....jaka sekta...

Divin masz fote jakas swoja z profilu? Bo w rosji maja putina na dywanach, chcialbym sobie u siebie wydziargac twoje oblicze?
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

16 grudnia 2014, o 13:54

Ahaha xd

Olek ty sie uspokoj bo potem bedziesz sobie ich twarze dorabial w paicie jednoczesnie robiac fotki swoim genitaliom, jak jager! xd

A tak w ogole to dzieki za robienie syfu w moim temacie wlasnego odburzania xd
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 grudnia 2014, o 13:56

dankan pisze: A tak w ogole to dzieki za robienie syfu w moim temacie wlasnego odburzania xd

Chciales byc tematycznym gwiazdorem jak Bartosz, ale ci nie wyszło :DD
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

16 grudnia 2014, o 14:12

:haha: Sorry Dankan
ssaa
Gość

21 grudnia 2014, o 02:39

Dankan plyn z pradem :) Ale rozumiem twoje rozterki, bylo mi dziwnie jak sie polepszylo. Teraz mam jakas blokade dalej, no ale zoabczymy, tak pewnie musi byc.
A ty po prostu plyn :D
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

21 grudnia 2014, o 13:08

Plyne Syli, plyne :)

Tak naprawde ostatnio po prostu czuje sie dobrze, jak dla mnie az za dobrze. Szykowalem sie mentalnie na dluzsze przekonywanie bo w sumie z bardzo mocnego stanu dosc szybko sie perspektywa zmienila. Byc moze dlatego ze wlasnie zakladalem ze mi szybko nie minie i nie robilem presji ze musi?
Ogolnie wyglada to tak ze objawy DD sa minimalne, mysli te dziwne, natretne pojawiaja sie strasznie rzadko i juz nie reaguje nawet niepokojem ze nie przychodza. To czego jeszcze nie umiem przyjac na spokojnie to pojawienia sie emocji.
Bylo tak ze poczulem juz calkmiem emocje parokrotnie ostatnio ale dostaje strachu wtedy, bo nie mialem przeswitow i mam emocje oddciete mocno wiec jak sie pojawiaja to z lekka panikuje. Ale sadze ze to kwestia czasu.
Widze po sobie ze juz mam inny poziom swiadomosci jak mowie o DD, natretach, emocjach, wydaje mi sie to po prostu oczywiste wszystko.
Dlatego sa dwie opcje:

albo zwariowalem :D :D
albo sie po prostu odburzylem :) i tak w sumie sadze ze to wlasnie to.

Jest jeszcze trzecia opcja ktora od ranca chodzi mi po glowie, ze vic, div to sekciarze, wyprali mi mozg i naprawde sie dobrze poczulem przez to ale oni teraz beda mogli robic ze mna co chca
hahahah :D :D
Ale to juz oczywiscie zart maly choc naprawde o tym myslalem :)
Ciekawy jestem swiat, czy emocje mi wroca, bo czuje je tu juz blisko, i akurat to bedzie okazja aby moze sie odrealnic calkowicie.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

21 grudnia 2014, o 13:27

Świetnie, świetnie! :)
Tak trzymaj dankan ;)
Ja też w sumie nie pamiętam kiedy od osoby bardzo panikującej, uzalającej się nad DD przeszłam w bardziej olewający stan :DD i nie wiem kiedy się to właściwie zmieniło :)
Prześwitów też nie miałam, ale mam już dobre dni, tylko wtedy są to momenty gdzie: jest to DD czy jednak nie ma? A zaraz potem nadchodzi gwałtowne pogorszenie :P
Nie wiem jak zareaguję jak będzie prześwit, ale myślę, że będzie to dobry czas ! :)

Oby tylko trzymać się tego dobrego szlaku- jest dobrze, a może być jeszcze lepiej :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

21 grudnia 2014, o 13:48

Trzymamy sie szlaku trzymamy, raz lepiej raz gorzej al wlasnie jak mowisz zeby nie zboczyc calkiem.
No pierwszy przeswit byl panikarski u mnie xd ale to juz pisalem wczesniej. Poczulem rece, siebie, widzialem po co jestem i co tu robie i serducho zabilo, panika jak znalazl xd
Ale tak jak mowisz to i tak dobry czas i dobry znak, bo to ze nawet sie spanikuje to znowu nic takiego. Bo po uspokojenieu znowu przyjdzie w koncu przeswit i zaczynamy sie przystosowywac. A jak juz sie wielokrotnie znajdziesz po tej drugiej stronie i to nie za sprawa chemicznych srodkow, to juz czujesz TO. Wiesz co i jak i zastanawiasz sie co ty do tej pory z tym wszystkim wyrabiales XD
Ja w sumie jeszcze codziennie rozkminiam czy jest dd czy nie ma ale juz nie ma po tym pogorszenia, juz CZUJE to ze nie. Bo to wlasnie jest smieszne ze to sie nie tyle co wie ale czuje :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

21 grudnia 2014, o 13:52

Piękne jak to tak opisujesz :) Aż się rozmarzyłam :) Ale to dowodzi, że jeszcze u mnie tego prześwitu nie było :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

21 grudnia 2014, o 14:13

Bo wlasnie jedna z wielu mysli oraz tych miliardowych obaw bylo to czy bede wiedzial ze dd nie ma, skad bede wiedzial i czy tak to mi to zniknie kiedykolwiek skoro nie bede wiedzial xd
Zameczalem tych niebieskich na PW a te bidule sami nie wiedziali jak to wyjasnic xd Bo tego sie wcale nie wie, bo my siedzac na forum i tak duzo wiemy, tylko to sie po prostu czuje. Bo wiedziec to ja wiedzialem tylko sie balem. Czesto mowilem ze sie nie boje ale tak naprawde zawsze sie czegos boimy, jak nie objawow to mysli albo czegos innego.
A teraz strach zszedl i czuje sie ze stany zeszly. W sumie gdyby te emocje puscily to bym byl odburzony. I te emocje puszczaja ale no panikuje na razie przy tej okazji i mnie scinaja z powrotem. Teraz u mnie to wyglada jak taka gra w kotka i myszke xdd
W piatek poczulem emocje, tak wszystko czulem naturalnie no i zlapaly mnie z tek okazji dusznosci i nie udalo sie mi tego przepuscic, chcialem kontrolowac na sile ze strachu a to wychodzi z tego wtedy klops.
Tak wiec to sie poczuje, po prostu :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

21 grudnia 2014, o 14:26

No właśnie, tak to działa, że się czuje :)
I w moim przypadku - widzi ;) Bo mi też DD siadło głównie na wzrok - przyciemniony obraz, widzenia jak we śnie. Dlatego myślę, że jak to zejdzie to będzie spoko :)

A u Ciebie poleciało na emocje. Ale tak jak się mówi właśnie, każdy ma swojego konika objawowego ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

21 grudnia 2014, o 14:35

To jak i ja, tez mam na wzroku to wiec to sie widzi tez poprawe.
Ogolnie dankan super ze tak zes wystartowal bo tak te nasze nicki kojarza mi sie z jednym rzutem zaburzonych :)
I to sie przyjemnie patrzy jak osoby z ktorymi siedziales w rownomiernym bagnie w tym samym czasie, uzyskuja poprawe. Mnie brakuje tego wlasnie czucia, nie przeskoczylem tej glownej bariery sadze jeszcze. Czyli ciagle ta zla strona mocy mnie trzyma :)
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

21 grudnia 2014, o 22:05

Właśnie o tym pisałam ci dankan,tylko jak zawsze zamotalam :) taka zabawa w kotka i myszke, schodzi- panika, wraca, schodzi- tylko napięcie bo juz wiesz co i jak, wraca,schodzi- i juz wiesz o co biega :) święta racja, ktoś,kto jest w dd nie może sobie nawet wyobrazić jak jest po drugiej stronie,to samo idzie w druga stronę :) ja od sb powiem tyle, ze wystarczyl jeden przeswit zeby potem sie nie bac :) potem jak wróciło był tylko wkurw :P i w sumie mam podobnie jak ty dankan,ze jak prawie dd nie ma a przychodzi objaw nerwicowy to tez tak jakbym uczyła sie to dopiero przepuszczac :) ale wiedzą która juz posiadamy daje taka pewnosc wewnętrzną, takiego kopa potem w dialogach wewnętrznych, samo doświadczenie przeswitu daje taka pewnosc, ze jest o wiele,wiele prościej :)
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

22 grudnia 2014, o 21:18

No wlasnie miesinia chociaz musze przyznac ze juz objawy i mysli sie nie nasilaja, sa ciagle na bardzo slabym poziomie, bez roznicy co robie i czy cos robie. Dzis od rana jak wstalem to nawet bardziej emocje czulem ale nadal wizja czucia chyba jest dla mnie dziwna i potem w ciagu dnia jest jeszcze gorzej.
Teraz w swieta bede probowal sie przyzwyczajac.
Kochani ale na miliard procent mowie ze nawet najgorszy stan moze minac i jestem tego kolejnym przykladem. Nie boje sie nawet tego ze mialoby mi sie jeszcze pogorszyc czy dopasc kryzys. Jestem juz pewien swego, przekonalem stan emocjonalny.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
ssaa
Gość

30 grudnia 2014, o 15:05

Dankus a jak tobie idzie z tym objawem odciecia od emocji?
Mnie kurde jeszcze to zostalo choc cos tam coraz lepiej czuje ale bardziej do konkretnych osob ale tak czarna pustka. Dolujace to jest w ktoryms juz momencie i zauwazylam ze zaczynaja sie mi przez ta emocjonalna pustke pojawiac mysli o sensie istnienia.
U ciebie te emocje wracaja same czy jak to jest?
ODPOWIEDZ