
Mam też już jakieś 2 lata problem z częstym oddawaniem moczu. Na początku latałem bardzo często do kibla potem było lepiej, trochę rzadziej chodziłęm. Ale teraz znowu chodzę często. Ogólnie czuję mega napięcie swoich mięśni. Miałem ogólnie badania moczu, prześwietlenia nerek i pęcherza ale wszytsko tam jest git. I zastanawiam się czy przypadkiem nie jest to poprostu sprawka nerwicy. Jak już mówiłem czuję mega napięcie. Gdy leżę w łóżku próbuję się nie ruszać, żeby nie czuć parcia. Niewiem czy tylko mi się wydaję, że chce mi się siku czy naprawdę mi się chce. Bo jak idę do toalety to oddaje bardzo mało. Co z tym zrobić?
I ostatni problem to jest to ,że boje się ciemności ;-; Zawsze w nocy jak idę do toalety to się rozglądam czy jakiejś zjawy, ducha nie ma gdzieś. Jak już wychodzę z toalety to bięgne do łóżka przez cały dom jak wariat

Dziękuję za przeczytanie tych pierdół i pozdrawiam
