Czesc
Mam problem by ruszyc z miejsca, by zaczac rozwijac się, by stać się dorosłą...moim problemem jest neurotyzm i perfekcjonizm (stąd moja walka z nerwicami, zaznaczam ze z tym neurotyzmem to sama do tego doszłąm) mam dużą wiedzę teoretyczną na ten temat ale mało udaje mi sie coś zmieniać bo czasami wydaje mi się, że jak już wiem cos, jak mój umysł to przyswoi to jakoś dam rade (głupie nie?)
Ogólnie mam też problem z uczuciami, tak jakby mój mózg działał na pełnych obrotach a uczucia czy emocje (poza lękowymi) gdzieś uciekły....
Nie wiem skąd mi sie to wzieło, ale jakoś widze, że przestałam wierzyć w siebie w to co robię to co myślę, jedynie wewnętrzny krytyk sie odzywa, a ja bojąc sie tego wszystkiego zaczełam sie jakby wycofywać i tracić zaufanie do czegokolwiek..
Może jest któs kto ma podobnie? Najchętniej usłyszałabym jakiś rad odnośnie jak to pracować nad sobą, powiem tyle że etap akceptacji leków już przerobiłam i już jestem w dużo lepszym położeniu niz to było rok temu, natomiast chcę wrócic do pełnej ''sprawności''
hejka pozdrawiam
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Problem z ruszeniem z miejsca, zanik uczuć
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
mysle, ze powinnas poszukac na forum "swiadectwo" Victora, w ktorym dokladnie opisuje, jak zmienic zaburzone cechy osoowosci. I jak pracowac nad lekiem. Polecam zreszta wszystkie nagrania z forum, ktore dokladnie wsyztsko wyjasniaja, krok po kroku.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)