Często jest tak, iż objawy odciągają uwagę od życia i odpowiedzialności.
Kwestią jest troszkę to czy u Ciebie objawy pojawiają się po prostu raz na jakiś czas czy trwają ciągle? Czy to z tyłu głowy poczucie zagrożenia trwa cały czas?
Chodzi mi o to, że przemyśl to czy zawsze jest tak, iż napięcie, objawy są odpowiedzią na coś?
Bo ważne jest to aby odpowiednio do tego podejść, nie robić dramy, że coś się pojawiło. Ty wyżej piszesz, ze jak się coś pojawia to rozmyślasz czemu, po co, czy to coś oznacza. Może to być plusem jesli naprawde pojawia się to co jakiś czas. Jeśli jednak jest strasznie częste lub stałe bardziej bym wtedy stawiał, ze to po prostu wynik zaburzenia i poczucia zagrożenia.
To ważne aby mieć konkretne nastawienie do objawów ale to Ty sama jesteś w stanie stwierdzić, która opcja jest bardziej prawidłowa u Ciebie.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Prośba o radę i wskazówki w odburzaniu :)
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)