Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Potrzebuję wsparcia
- niepojęta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28
Witaj. Nie jesteś sama, takich ludzi jak Ty jest tutaj wielu, a każdy ma jeden cel, poradzic sobie z tym i poczuc sie lepiej. Ja na początek bym polecila zapoznac sie z materialami z forum, to kopalnia wiedzy, sa artykuly, filmiki, historie tych, ktorzy pokonali zaburzenia, zapraszam do lektury, bo warto walczyć o lepsze jutro 
Powodzenia, trzymaj sie cieplutko 
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 stycznia 2019, o 14:35
Dziękuję bardzo.
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Wątpię czy wszystkiego wysłuchałaś bo tam jest kilkadziesiąt filmików,pogadanki,błędy w odburzaniu,piguły wiedzy itd.Słuchaj tego tak często jak Ci źle,czytaj forum aż coś zaskoczy ,powodzeniaEvita pisze: ↑20 stycznia 2019, o 13:15Dziękuję bardzo.
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- niepojęta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28
Tzn samo wysłuchanie nie wystarczy, bo jeszcze trzeba wcielić to w życie, a to dopiero sztuka jestEvita pisze: ↑20 stycznia 2019, o 13:15Dziękuję bardzo.
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc

Jeśli wszystkiego wysłuchałaś, to wysłuchaj jeszcze raz, i jeszcze raz, jeśli będzie trzeba. Musi to zapaść w pamięci na tyle, ile się da. Prócz nagrań jest tutaj pełno artykułów i ćwiczeń, które mogą pomóc.

"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05
ejjj dlaczego mój napisany post nie jest mój? ;pEvita pisze: ↑20 stycznia 2019, o 09:10Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Już nie panikuj, mały błąd bo sprawdzałem uprawnienia ;p Napisz jeszcze raz :pdarekp pisze: ↑20 stycznia 2019, o 19:21ejjj dlaczego mój napisany post nie jest mój? ;pEvita pisze: ↑20 stycznia 2019, o 09:10Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita![]()
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05
Tylko nie pamiętam co napisałemVictor pisze: ↑20 stycznia 2019, o 19:23Już nie panikuj, mały błąd bo sprawdzałem uprawnienia ;p Napisz jeszcze raz :pdarekp pisze: ↑20 stycznia 2019, o 19:21ejjj dlaczego mój napisany post nie jest mój? ;pEvita pisze: ↑20 stycznia 2019, o 09:10Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita![]()

Ale polecałem koleżance wpisy na forum bo oprócz divovicka mają też ciekawe zwroty akcji i w sumie to nawet bardziej wpisy polecam do tego. Tu masz gamę całą:
wyja-nienia-mechanizmow-zaburze-odburzanie-rozwoj.html
I tez o myślach natr-tne-kowe.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 stycznia 2019, o 14:35
Dzięki drodzy zaburzeni i odburzeni.
Już mi ciśnienie z radości skoczylo jak zobaczyłam, że sam Victor napisał
ale niestety nie konkretnie do mnie...
Drodzy odburzeni,Victor,Divin mam ważne pytania:
1.Jak radzić sobie z bezsennością? Dziś byłam w nocy tak napięta od lęku że zasnełam ok 4 na 2 godziny... Próbowałam zrobić trening schultza który często mi pomagał ale wzmoglo to tym razem napięcie. Nawet hydro nic nie dała
2. Czy w moim przebiegu zaburzenia- bez ataków paniki rozumianych jako duszności itp ( moje najgorsze stany to uczucie lęku, prądu wewnątrz, nudności, odruch wymiotny, czasem wymioty, trzęsę się też i to jest najczęściej w nocy. Nie wiem czy to ataki paniki z innym przebiegiem czy co to? Trwa to kilka godzin)
W ciągu dnia często ból brzucha, słaba koncentracja, brak sił, zamartwianie się o przyszłość( wg mnie racjonalne bo nie martwię się że zdrowemu mężowi się coś stanie tylko martwię się o niego bo ma stan przedcukrzycowy, otyłość i nie dba o siebie) lęk z byle powodu- że muszę pomóc dziecku w lekcjach lub dac leki. Czasem boję się gdzieś iść ale zawsze idę.
Tak więc czy z takim przebiegiem zaburzenia mam postępować w odburzeniu tak jak jest w divovicu na YT? Bo mam wrażenie że moje zaburzenie wygląda inaczej niż większość z waszych i czasem się zastanawiam czy w związku z tym oburzenie ma tak samo przebiegać. Będę bardzo wdzięczna za szerokie odpowiedzi szczególnie oburzonych.
3.poproszę o definicję- lęk wolnoplynący
Dzięki wielkie Kochani.
Evita
Już mi ciśnienie z radości skoczylo jak zobaczyłam, że sam Victor napisał
Drodzy odburzeni,Victor,Divin mam ważne pytania:
1.Jak radzić sobie z bezsennością? Dziś byłam w nocy tak napięta od lęku że zasnełam ok 4 na 2 godziny... Próbowałam zrobić trening schultza który często mi pomagał ale wzmoglo to tym razem napięcie. Nawet hydro nic nie dała
2. Czy w moim przebiegu zaburzenia- bez ataków paniki rozumianych jako duszności itp ( moje najgorsze stany to uczucie lęku, prądu wewnątrz, nudności, odruch wymiotny, czasem wymioty, trzęsę się też i to jest najczęściej w nocy. Nie wiem czy to ataki paniki z innym przebiegiem czy co to? Trwa to kilka godzin)
W ciągu dnia często ból brzucha, słaba koncentracja, brak sił, zamartwianie się o przyszłość( wg mnie racjonalne bo nie martwię się że zdrowemu mężowi się coś stanie tylko martwię się o niego bo ma stan przedcukrzycowy, otyłość i nie dba o siebie) lęk z byle powodu- że muszę pomóc dziecku w lekcjach lub dac leki. Czasem boję się gdzieś iść ale zawsze idę.
Tak więc czy z takim przebiegiem zaburzenia mam postępować w odburzeniu tak jak jest w divovicu na YT? Bo mam wrażenie że moje zaburzenie wygląda inaczej niż większość z waszych i czasem się zastanawiam czy w związku z tym oburzenie ma tak samo przebiegać. Będę bardzo wdzięczna za szerokie odpowiedzi szczególnie oburzonych.
3.poproszę o definicję- lęk wolnoplynący
Dzięki wielkie Kochani.
Evita
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24
Cześć Ewita, ,moim zdaniem nerwica to nerwica ,nie musi u każdego przebiegać jednakowo i nie wszyscy mają takie same objawy.Ja też nigdy nie miałam typowych napadów paniki. Ze swojej strony mogłabym Ci tylko polecić psychoterapię.Uważam ,że była by pomocna w Twoim przypadku.Najważniejsze to działać mimo nerwicy i żyć tak jakby jej nie było
Pozdrawiam
