
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Potrzebuję pomocy.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Tych myśli nie odrzucaj, bo to tylko zwiększy ich nasilenie w Twojej głowie.To tak jakbyś sobie powiedział "nie chcę myśleć o gwiazdach".Mózg widzi "nie chce myśleć o gwiazdach"
Mózg nie widzi słowa nie.
Pamiętaj, że to nie są jakieś obce myśli, tylko Twoje własne, które uważasz za złe, bo się czujesz napięty.Zaakceptuj te myśli, a wtedy kurtyna się opuści i natręty znikną.
Jednak to wymaga praktyki.

- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
A jeśli mam czasami silna potrzebę pocałować kolegę, nie chce tego i meczą mnie te myśli(mam dziewczyne) to jest na 100 nerwica?witorrr98 pisze: ↑13 lutego 2018, o 09:54Tych myśli nie odrzucaj, bo to tylko zwiększy ich nasilenie w Twojej głowie.To tak jakbyś sobie powiedział "nie chcę myśleć o gwiazdach".Mózg widzi "nie chce myśleć o gwiazdach"
Mózg nie widzi słowa nie.
Pamiętaj, że to nie są jakieś obce myśli, tylko Twoje własne, które uważasz za złe, bo się czujesz napięty.Zaakceptuj te myśli, a wtedy kurtyna się opuści i natręty znikną.
Jednak to wymaga praktyki.
![]()
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
To nie jest "potrzeba", to jest tak zwany rytuał nerwicowy.Działa to tak.Kyrtap123 pisze: ↑13 lutego 2018, o 11:39A jeśli mam czasami silna potrzebę pocałować kolegę, nie chce tego i meczą mnie te myśli(mam dziewczyne) to jest na 100 nerwica?witorrr98 pisze: ↑13 lutego 2018, o 09:54Tych myśli nie odrzucaj, bo to tylko zwiększy ich nasilenie w Twojej głowie.To tak jakbyś sobie powiedział "nie chcę myśleć o gwiazdach".Mózg widzi "nie chce myśleć o gwiazdach"
Mózg nie widzi słowa nie.
Pamiętaj, że to nie są jakieś obce myśli, tylko Twoje własne, które uważasz za złe, bo się czujesz napięty.Zaakceptuj te myśli, a wtedy kurtyna się opuści i natręty znikną.
Jednak to wymaga praktyki.
![]()
Myślisz coś.Bam musisz pocałować kolegę, bo jeśli tego nie zrobisz, to będziesz się stresował, a dodatkowo dręczył się myślami.Tak jest?
- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
Tak, czasami przechodzi. Jak jestem z dziewczyną to wszystko normalnie działawitorrr98 pisze: ↑13 lutego 2018, o 11:51To nie jest "potrzeba", to jest tak zwany rytuał nerwicowy.Działa to tak.Kyrtap123 pisze: ↑13 lutego 2018, o 11:39A jeśli mam czasami silna potrzebę pocałować kolegę, nie chce tego i meczą mnie te myśli(mam dziewczyne) to jest na 100 nerwica?witorrr98 pisze: ↑13 lutego 2018, o 09:54
Tych myśli nie odrzucaj, bo to tylko zwiększy ich nasilenie w Twojej głowie.To tak jakbyś sobie powiedział "nie chcę myśleć o gwiazdach".Mózg widzi "nie chce myśleć o gwiazdach"
Mózg nie widzi słowa nie.
Pamiętaj, że to nie są jakieś obce myśli, tylko Twoje własne, które uważasz za złe, bo się czujesz napięty.Zaakceptuj te myśli, a wtedy kurtyna się opuści i natręty znikną.
Jednak to wymaga praktyki.
![]()
Myślisz coś.Bam musisz pocałować kolegę, bo jeśli tego nie zrobisz, to będziesz się stresował, a dodatkowo dręczył się myślami.Tak jest?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Już...mam dosyć
Udało mi się zapomnieć o tym że kiedyś zdradziłam męża a teraz znowu mam wkretke że skoro byłam zdolna do zdrady to też jestem zdolna do zabicia...
Jaaaaaaaaaaaaaaa się zaraz zastrzelę!
Udało mi się zapomnieć o tym że kiedyś zdradziłam męża a teraz znowu mam wkretke że skoro byłam zdolna do zdrady to też jestem zdolna do zabicia...
Jaaaaaaaaaaaaaaa się zaraz zastrzelę!

- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
Nie ten temat. Zdrady nie akceptuje bardzo bo jest zła ale zdrada to nie morderstwo.ewelinka1200 pisze: ↑13 lutego 2018, o 12:13Już...mam dosyć
Udało mi się zapomnieć o tym że kiedyś zdradziłam męża a teraz znowu mam wkretke że skoro byłam zdolna do zdrady to też jestem zdolna do zabicia...
Jaaaaaaaaaaaaaaa się zaraz zastrzelę!![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Tak...masz rację
Ja już to odpokutowalam przyznałam się
I wzięłam konsekwencje na siebie.Takze nie bierzcie mojego posta pod uwagę...już zmykam z tego działu...
Ja już to odpokutowalam przyznałam się
I wzięłam konsekwencje na siebie.Takze nie bierzcie mojego posta pod uwagę...już zmykam z tego działu...

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 09:52
Mam niestety tak samo. Zaczęło się od tego że nie kocham żony i po co ja się zenilem , a potem wpadła myśl , że może jest coś nie tak z moją orientacją. I jak ta myśl wpadła to już nie ważna była ta pierwsza . Nie mogę się wygrzebać już od dawna z tych myśli . Przeradza się to normalnie w fobie społeczną, stresuje się przy rozmowach że wszystkimi ludźmi, łącznie z kolegami z którymi kiedyś normalnie rozmawiałem . Już mnie strzela szaleństwo . Non stop mózg pracuje na wysokich obrotach. Kiedyś mi serce stanie na zawał przez ilość myśli . Albo ja się zabije . Nie potrafię normalnie rozmawiać z ludźmi , normalnie w oczy spojrzeć . Każdy mijający mnie facet powoduje że ja się zastanawiam czy oby mi się nie podoba . Kiedyś byłem silnym facetem, pewnym dwóch wartości a teraz jest tragedia. Czuję się mega ciotą. PomocyKyrtap123 pisze: ↑13 lutego 2018, o 12:12Tak, czasami przechodzi. Jak jestem z dziewczyną to wszystko normalnie działaTo nie musze sie bać o orientację co nie xD
- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
U mnie właśnie na przemian, albo boje się ze zdradze albo ze jestem gejem, bez sens. Ale coraz lepiej jest. A u Cb ile to trwa?Nerwicowiec75 pisze: ↑13 lutego 2018, o 14:37Mam niestety tak samo. Zaczęło się od tego że nie kocham żony i po co ja się zenilem , a potem wpadła myśl , że może jest coś nie tak z moją orientacją. I jak ta myśl wpadła to już nie ważna była ta pierwsza . Nie mogę się wygrzebać już od dawna z tych myśli . Przeradza się to normalnie w fobie społeczną, stresuje się przy rozmowach że wszystkimi ludźmi, łącznie z kolegami z którymi kiedyś normalnie rozmawiałem . Już mnie strzela szaleństwo . Non stop mózg pracuje na wysokich obrotach. Kiedyś mi serce stanie na zawał przez ilość myśli . Albo ja się zabije . Nie potrafię normalnie rozmawiać z ludźmi , normalnie w oczy spojrzeć . Każdy mijający mnie facet powoduje że ja się zastanawiam czy oby mi się nie podoba . Kiedyś byłem silnym facetem, pewnym dwóch wartości a teraz jest tragedia. Czuję się mega ciotą. Pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 09:52
Długo bardzo długo. Coś koło 2 lata. Nie potrafię się ogarnąć po tych jazdach