Dzień dobry nerwusy z rana wita was znerwicowana koala noc przespałem ledwo bo nie mogłam zasnąć i co chwilę jak się już udało budziłam wie. Ale spoko staralam się nie nakręcac często mam myślowe obrazy myśli a propos samobójstwa tego że mogę to kiedyś od myśli zrobić ze wezmę nóż i komuś zrobię coś jestem tak jak ds s rano w kuchni patrzę na Noze i myślę boże może ja zaraz sobie coś zrobie... Czemu NSZ łeb tak wymyśla ktoś mi pomoże? I piwie why?? I potem tzw teraz jestem spieta jak baranie jaja leżę i zasnąć nie mogę bo ciągle się boję że wstanę i wyskoczy czy coś odjebe matko porady metody?

Porady metody to w sumie... pierwsza jaka istnieje to przestać się dziwić temu, ze takie myśli się pojawiają.
Zaakceptować najpierw samo zaburzenie oraz fakt jak ono działa.
Czy wiesz jak?
Skoro na forum kwestia tego rodzaju myśli, strachu przed nożami była poruszana setki razy, do tego całość jest identyczna jak u wszystkich innych osób to jest to zaburzenie lękowe.
A szczególnie, ze przecież korzystasz także ze specjalisty i masz taką diagnozę.

Najpierw trzeba się przestać dziwić, potem przyjdzie czas na "metody"