Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pomocy proszę.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Kolser
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 kwietnia 2020, o 10:05

13 czerwca 2020, o 08:45

Czy jest to możliwe że doswiadczam odczucia ciężkości głowy oraz oczu oraz problemów z równowaga, a przy tym stanu otepienia, mimo że nie czuje w ogóle lęku oraz napięcia z tym związanego? Staram sie odburzac juz pare miesięcy. Miałem na początku strachy i nawet ataki paniki, ale od dluzszego czasu (miesiac lub dwa) nie mam tego w ogóle, a ja wciąż czuje tę somatyke, czasami budzac sie rano czuje, ze to wręcz się nasila, a nie słabnie.
Mój chiropraktyk powiedział ze to moze byc cos zwiazanego z uciskiem w szyji. I uczęszczając na wizyty u niego co pare tygodni czuje się dużo lepiej. Lepiej widzę, mam lepsze skupienie itd.
Nie chcialbym jednak żyć w ten sposób jeśli to nerwica, bo chodzenie do niego tylko by ją nakrecalo, ze cos mi faktycznie dolega.
Nie boję się, ale jestem tym zmęczony. Chcialbym moc czuc sie normalnie. Po paru miesiącach akceptacji i radzenia sobie z z życiem (praca, treningi) sądzę, że powinienem czuć się coraz lepiej, a nie gorzej. Czy coś robię nie tak, czy to faktycznie nie jest nerwica? Proszę was spróbujcie mnie zrozumiec i mi na to odpowiedzieć.
Awatar użytkownika
1987
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:23

14 czerwca 2020, o 23:32

Jeśli wszystkie badania masz ok tak to najnormalniejsze somatyczne sprawy. Każdy nawrót jest egzaminem ile tak naprawdę się nauczyłeś. Czasami jakieś stłumione emocje potrafią tak się uzewnętrzniać somatycznie nawet bez lęku. Ja bym zmierzył podczas tego ciśnienie. Jeśli jest ok to bajabongo. Prawdziwe oburzenie to nie "uwolnienie" się tylko zrozumienie tego że czy się coś pojawi czy nie to jest w porządku. I nad tym ostatnim bym popracował. Myślę że będzie dobrze.
ODPOWIEDZ