Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

pomóżcie doradzcie wyjechałam do czech przerosło to mnie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
sylwiasempik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 lipca 2018, o 10:31

8 sierpnia 2018, o 21:46

witam , mam nerwice juz od wielu lat mam pare lat spokoju potem wraca do mnie z podwojna sila , mam 32 lata jestem w 3 malzenstwie 2 poprzednie zepsułam przez moja chorobe głownie biore leki byłam na kilku terapiach, jestem 200 km od miejsca zamieszkania. Wyjechałam z mężem na produkcje do pracy do czech ,juz przed wyjazdem nerwica mi wracała teraz będąc tu czuje lek ogromny jakbym zaraz miala zwariowac wielki puls,boje sie ze nie ma tu mego psychiatry ze nikt mi nie pomoze , w hali jest gorąco a ja musze tam byc 12 godzin,nie moge wrocic do polski gdyz zwolnilismy sie z pracy na rzecz tej obecnej nie mamy mieszkania musze dac tu radę?ja wymyslilam ten wyjazd kłocimy sie z meżem maz jest w szoku ze tak sie zachowuje chodże jak otumaniona.strach mnie pozera.czuje sie ze nie pojme w ogole nic na produkcji ze bede tam sie dusic.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

8 sierpnia 2018, o 21:59

Podczas pracy załóż sobie na uszy słuchawki z nagraniami divovica z youtube i słuchaj ich wszystkich aż do znudzenia,nie możesz całe życie uciekać
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

9 sierpnia 2018, o 00:10

Witaj Sylwio,

Twoja sytuacja życiowa jest obecnie idealną pożywką dla nerwicy. To nowe doświadczenie, dużo zaryzykowałaś, jesteś w obcym kraju. Wydaje Ci się, że nie masz u boku specjalisty. Środowisko w którym nerwica czuje się najlepiej.

Powiedz, a z mężem możesz tak pogadać od serducha o tym co się z Tobą dzieje? Tak bez kłotni zwyczajnie, że jest Ci trudno?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ODPOWIEDZ