Hej!

Otóż w czwartek na ranem obudziłem się z piskiem w głowie (miewałem go już wcześniej ale tym razem jakby sie "nie wygasił") od tamtej pory pisk słyszę przez cały czas. Wystarczy cicho nastawiona muzyka i jestem w stanie go zagłuszyć, ale w zupełnej ciszy lub przy lekkim szumie z ulicy cały czas słyszę pisk. Idę na badanie do laryngologa i audiologa, ale nietety mam tendencję do nerwicy (ataki duszności, kołatanie serca).

Przez ostatnie dni byłem w stanie stresu i bałem się o swoje zdrowie. Może to jest efekt tego? Póki co pisk nie przekszadza mi w zasypianiu. Dodatkowo biorę Asentre 50 mg od tygodnie.

Czy jest w ogóle sposób aby ten pisk zmniejszyć???

Dzięki i pozdrawiam