Miałem, nigdy więcej nie chce..
Okropne!!!

Też miałem paraliż senny,jakieś cztery razy w życiu, ostatni kilka dni temu.Pierwszy był najgorszy,przy kolejnych wiedziałem już co jest grane,także przyjąłem to z trochę większym spokojem

Ogólnie różnie bywa z paraliżem, w niektórych przypadkach nie świadczy o niczym, a w niektórych może być np. stricte objawem zaburzenia. W moim przypadku jestem na 99% pewien, że paraliże (a także mimowolne świadome sny z niemożnością ich przerwania) były stricte związane z nerwicą. Z zaburzeń, które mam zdiagnozowane, paraliże najbardziej pasowałyby mi do nerwicy konwersyjnej i myślę, że okres paraliży był pierwszym epizodem.

Pewnie nie tu pisze o tym ale chciałam zapytać czy macie takie uczucie że wybudzacie się w środku nocy czy też w czasie przysypiania i raptem łapiecie oddech jakbyscie wczesniej nie oddychali??
Serce ręką nie wyczuwalne miałam i mimo spanikowania nie walił szybciej.
Wstałam pochodzilam trochę i jak się położyłam było tak samo.Balam się zasnąć bo uczucie miałam jakbym się skusiła i ciężko powietrze wciagalam
Martwi mnie to bo może to bezdech jakiś.....
Na holterze ze 2 lata temu miałam 49 puls nocą i boje się że w końcu stanie mi to serce jesli mam tak z tym oddechem.

A co Ci da kontrola? Jeśli zdrowe to zdrowe a jak ma stanąć to stanie, przez to że pochodzisz nieruszy. Tym tylko dajesz zły sygnał do podświadomości. A serca to my jak dzwon mamy skoro wytrzymują to wszystko. Poprostu naucz pudzczać kontrole

Tylko że mi ciężko to puścić. Teraz też się męczę z oddechem.ciezko to łapie jakbym miała niewydolność oddechową.. .ciasne na siłę to powietrze i czuje ciasnote w klatce.od brzucha jak żołądek mi ciasno i ciężko.znowu będę bała się położyć spać
Męczę się oddychając tak.

Może coś mi dolega skoro nikt nie pisze że tak ma.
Ciekawa jestem jakie ciśnienie mam w tym momencie ale nie mam jak zmierzyc

Paraliż senny zdarzał mi się owszem, niekiedy było to związane z dużym stresem, zmęczeniem, a niekiedy po prostu się pojawiał bez jakiejś szczególnej przyczyny. Natomiast w zeszłym roku doświadczałam tego zjawiska prawie każdej nocy, myślałam,że zwariuję, również łączyłam to gorszym okresem mojej migreny i pośrednio tak było. Jeśli zażywasz leki przeanalizuj dokładnie ulotki, jeśli tam nic nie znajdziesz, powiedz o swoich objawach lekarzowi. U mnie winowajcą okazała się przede wszystkim amitryptylina, ale wenflaksyna także nie była obojętna dla mnie. Znam też osoby, które podobne historie miały po topiramacie.
Od kiedy piję zioła Loremvit: https://loremvit.pl/produkt/lekka-glowa/ Nie doświadczam już takich problemów. Zmniejszyły u mnie odczuwanie stresu, czuję się o wiele lepiej. No i co najwazniejsze nie mam już paraliżów sennych.