Witajcie ,
Z każdym dniem nabieram coraz większej świadomości , natrętne myśli nie wywołują już lęku , wspomnienia o najgorszych stanach dają siłe i wiarę że mój stan się poprawia .
Akceptuję to wszystko i staram się być tu i teraz ,
"ale zawsze jest to coś z tyłu głowy" !! , Jak z kimś rozmawiam czy pracuję to wiem że to mam , czasem zapominam , ale jest .
Daje temu być , obserwuje nie nadaje wartości ale jest ,
Czy to samokontrola ? czy taki stan swiadomosci ? Czy może ja się już Odburzyłem ? bo w sumie nie rusza mnie żadna myśl lękowa , nic nie analizuje tylko jestem tu i teraz .
Co to jest ? wiem głupie pytanie to przecież NERWICA !!
też przez to przechodziliście ? wspomóżcie kolegę
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
"To coś z tyłu głowy" !!!
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Paweł bardzo chciałbym Ci pomoc i to rozjaśnić ale niestety jestem jeszcze w czasie drogi odburzania.Moim zdaniem jesteś już bardzo blisko a to co masz z tylu głowy to jeszcze kontrola nie do końca puszczona,ale to jest moje skromne zdanie.Wedlug mnie najlepiej jak Ci rozjaśni jakiś odburzony 

- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Pawcio Kochany świetnie sobie radzisz , gratuluję kolorku - należał Ci się .
Tak to z tyłu głowy to nadal nerwica , a raczej jej resztki , kiedyś Grzegorz Szaffer napisał że nawet po wyjściu z nerwicy, jej pozostałości moga trwać około dwóch lat
No i dobrze Pawcio niech sobie będą te resztki, kij im w oko
Działaj tak jak działasz do tej pory !
Tak to z tyłu głowy to nadal nerwica , a raczej jej resztki , kiedyś Grzegorz Szaffer napisał że nawet po wyjściu z nerwicy, jej pozostałości moga trwać około dwóch lat

No i dobrze Pawcio niech sobie będą te resztki, kij im w oko

Działaj tak jak działasz do tej pory !

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Pawcio
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 stycznia 2017, o 14:51
Witajcie ,
Dziękuję za miłe słowa i wsparcie !! , kilka dni temu zauważyłem zmianę koloru , dziękuje za przydział !
Daje z siebie jak najwięcej , staram się wspierać zlęknione dusze na tym forum .
Ze mną jest dużo lepiej , łapie ten dystans do myśli i nie nakręcam się . Z każdym dniem staje się coraz silniejszy , ale kryzysy też przechodzę
Odburzanie to proces , uczy nas pokory i cierpliwości .
Jedni potrzebują kilku miesięcy inni lat ! , wszysto zależy od nas samych ,
Każdy z nas jest wyjątkowy i niepowtarzalny i musi sam znaleść drogę do psychicznej wolności .
Wsparcie jakie wszyscy otrzymujemy tutaj na forum jest bardzo cenne i potrzebne , ale trzeba pracować samemu ! Oswoić swój lęk , myśli , nauczyć się żyć obok nich .
Nic nie trwa wiecznie , nerwica też !
Jak Ja sobie przypomnę niektóre swoje lęki i myśli !! , teraz śmiać mi się z nich chce !
Mam w garażu kolekcje swoich tasaków i siekier , w nocy bałem się że zabiję żonę i syna ! Boże jak ja się bałem ! Bałem się zasnąć , Bałem się że stracę kontrolę , Chciałem się zabić , myślałem że staje się potworem , zwyrodnialcem .!! Było wiele takich zasranych myśli i leków !?
I co ? i nic !! mineło 12 miesięcy , żyje mam się dobrze , nikogo nie zabiłem i jestem świadomy tego że mam nerwicę i tak mam .
Żyje obok myśli , nie idę za nimi , nie wciagam się w żadne analizy !
Na początku się nie dało ! myśl+lęk= reakcja , nakręcanie się , analiza ale kur...a trenowałem te myśli jak mięśnie na siłowni i nie mam lęku , oswoiłem .
Na wszystko potrzeba czasu ,
Mam znajomego od którego wynajmuje lokal handlowy , ma on 63 lata , przechodził nerwicę lękową w wieku 35 lat .
Nie było forum , nie miał psychoterapeuty , czasy były jakie były , w kieszeni tylko oksazepan .
3 lata go trzymało ale wyszedł z tego stojąc obok myśli , zyskał niewiarygodną siłę po tych 3 latach i ma się dobrze .
Zaakceptujecie Siebie , jakimi teraz jesteście !! nie ma innego wyjścia !!
Pozdrawiam ,
Paweł
Dziękuję za miłe słowa i wsparcie !! , kilka dni temu zauważyłem zmianę koloru , dziękuje za przydział !
Daje z siebie jak najwięcej , staram się wspierać zlęknione dusze na tym forum .
Ze mną jest dużo lepiej , łapie ten dystans do myśli i nie nakręcam się . Z każdym dniem staje się coraz silniejszy , ale kryzysy też przechodzę
Odburzanie to proces , uczy nas pokory i cierpliwości .
Jedni potrzebują kilku miesięcy inni lat ! , wszysto zależy od nas samych ,
Każdy z nas jest wyjątkowy i niepowtarzalny i musi sam znaleść drogę do psychicznej wolności .
Wsparcie jakie wszyscy otrzymujemy tutaj na forum jest bardzo cenne i potrzebne , ale trzeba pracować samemu ! Oswoić swój lęk , myśli , nauczyć się żyć obok nich .
Nic nie trwa wiecznie , nerwica też !
Jak Ja sobie przypomnę niektóre swoje lęki i myśli !! , teraz śmiać mi się z nich chce !
Mam w garażu kolekcje swoich tasaków i siekier , w nocy bałem się że zabiję żonę i syna ! Boże jak ja się bałem ! Bałem się zasnąć , Bałem się że stracę kontrolę , Chciałem się zabić , myślałem że staje się potworem , zwyrodnialcem .!! Było wiele takich zasranych myśli i leków !?
I co ? i nic !! mineło 12 miesięcy , żyje mam się dobrze , nikogo nie zabiłem i jestem świadomy tego że mam nerwicę i tak mam .
Żyje obok myśli , nie idę za nimi , nie wciagam się w żadne analizy !
Na początku się nie dało ! myśl+lęk= reakcja , nakręcanie się , analiza ale kur...a trenowałem te myśli jak mięśnie na siłowni i nie mam lęku , oswoiłem .
Na wszystko potrzeba czasu ,
Mam znajomego od którego wynajmuje lokal handlowy , ma on 63 lata , przechodził nerwicę lękową w wieku 35 lat .
Nie było forum , nie miał psychoterapeuty , czasy były jakie były , w kieszeni tylko oksazepan .
3 lata go trzymało ale wyszedł z tego stojąc obok myśli , zyskał niewiarygodną siłę po tych 3 latach i ma się dobrze .
Zaakceptujecie Siebie , jakimi teraz jesteście !! nie ma innego wyjścia !!
Pozdrawiam ,
Paweł
Paweł
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 19:48
Tak przechodziłem to, to normalne jest! Upierdliwe ale normalne. U mnie było ogólnie duzo lepiej ale to z tyłu głowy siedziało ciągle jakby czułem oddech nerwicy na sobie mimo poprawy, zmiany nastawienia itp. po czasie tro ale z tyłu głowy takze mija, rozpuszcza się powoliPawcio pisze: ↑15 września 2017, o 17:53Witajcie ,
Z każdym dniem nabieram coraz większej świadomości , natrętne myśli nie wywołują już lęku , wspomnienia o najgorszych stanach dają siłe i wiarę że mój stan się poprawia .
Akceptuję to wszystko i staram się być tu i teraz ,
"ale zawsze jest to coś z tyłu głowy" !! , Jak z kimś rozmawiam czy pracuję to wiem że to mam , czasem zapominam , ale jest .
Daje temu być , obserwuje nie nadaje wartości ale jest ,
Czy to samokontrola ? czy taki stan swiadomosci ? Czy może ja się już Odburzyłem ? bo w sumie nie rusza mnie żadna myśl lękowa , nic nie analizuje tylko jestem tu i teraz .
Co to jest ? wiem głupie pytanie to przecież NERWICA !!
też przez to przechodziliście ? wspomóżcie kolegę

Nie mam już tego i tobie minie, powodzenia!!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 163
- Rejestracja: 18 maja 2016, o 19:13
Paweł nie wiem do konca co masz na mysli pisząc to cos z tyłu glowy ale pewnie ci chodzi o to ze jednak gdzies te odlamki nerwicy jeszcze siedza w tobie mimo tego ze już czujesz sie coraz lepiej
nie martw sie ja jestem juz odburzy, ale mimo to jakies odlamki nerwicy we mnie siedza
tak jak napisała schanis ze one beda z nami przez jakis czas
chociaż według mnie nerwica bedzie w naszej glowie cale zycie(wspomnienia po niej) bo jednak takiego epizodu sie nie zapomina
Dobrze wiesz co z tym robic
stac obok nich i smiac sie
Pamietam jak mialem tak jak ty, bałem sie wziac noza do reki
haha a teraz sie z tego smieje 
Powodzenia w dalszym odburzaniu !!!




Dobrze wiesz co z tym robic


Pamietam jak mialem tak jak ty, bałem sie wziac noza do reki


Powodzenia w dalszym odburzaniu !!!