Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Okropne myśli

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
zaq7867
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 kwietnia 2020, o 12:57

24 grudnia 2020, o 09:11

Cześć,
jakiś czas temu pomyślałem o czymś - okropna myśl, niedopuszczalna, szokująca, no po prostu obiektywnie moralnie niedopuszczalna. Od razu w mojej głowie zapaliła się wielka "czerwona lampka" - jak mogłem pomyśleć o czymś tak okropnym? Nikt o zdrowych zmysłach by tak nie pomyślał! Od tego czasu ciągłe rozmyślanie o tym dlaczego tak pomyślałem nie daje mi spokoju. Próbuję szukać usprawiedliwienia dla tej myśli. Gdy tylko na chwilę te rozmyślania odejdą, wracają z większą siłą - myślę wtedy, że ta myśl była tak straszna, że nie mogę tego tak po prostu zostawić...
Jakieś rady jak to pokonać?
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

24 grudnia 2020, o 15:53

Mam tak samo :/ też nie wiem jak sobie z tym poradzić do tego ten towarzyszący temu lęk :(
zepsuta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 13 kwietnia 2020, o 17:46

25 grudnia 2020, o 21:57

To jest najzwyklejsza nerwica natrectw myślowych. Z takimi myslami sie nie dyskutuje, nie analizuje, nie stra sie nad nimi trzymać kontroli, po prostu sie je wymiewa, racjonalizuje albo zwyczajnie zlewa. To sa tylko mysli, nie jest zupelnie wazna ich tresc- tak na prawde kazda mysl moze stac sie natrectwem. A gwarantuję ze niczym nas nie zaskoczycie i zadna mysl dla nikogo kto zmaga sie z tym " szczepem" nerwicy nie będzie " dziwna".

Zadaniem tych mysli jest wywolac lęk i go podtrzymywać by tkwic nadal w zagrozeniu. Nerwica jest niezwykle sprytna i zazwyczaj uczepi sie wartosci dla nas najwazniejszych. A mysl jak mysl... o czymkolwiek myslicie, gwarantuje KAZDY ABSOLUTNIE KAZDY człowiek na swiecie miewa podobne tylko je zwyczajnie zlewa, a dla was staly sie one fundamentem lekowym.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

28 grudnia 2020, o 19:09

zaq7867 pisze:
24 grudnia 2020, o 09:11
Cześć,
jakiś czas temu pomyślałem o czymś - okropna myśl, niedopuszczalna, szokująca, no po prostu obiektywnie moralnie niedopuszczalna. Od razu w mojej głowie zapaliła się wielka "czerwona lampka" - jak mogłem pomyśleć o czymś tak okropnym? Nikt o zdrowych zmysłach by tak nie pomyślał! Od tego czasu ciągłe rozmyślanie o tym dlaczego tak pomyślałem nie daje mi spokoju. Próbuję szukać usprawiedliwienia dla tej myśli. Gdy tylko na chwilę te rozmyślania odejdą, wracają z większą siłą - myślę wtedy, że ta myśl była tak straszna, że nie mogę tego tak po prostu zostawić...
Jakieś rady jak to pokonać?
Co to znaczy niedopuszczalna myśl? Czy myśl to od razu intencja, czyn, zamiar, plan?
Każda myśl jest dopuszczalna, bo myśl to TYLKO myśl, nic więcej.
Każdy z nas ma mnóstwo głupich, strasznych, śmiesznych, obrazoburczych, makabrycznych, zboczonych czy szalonych myśli i co z tego?
No właśnie nic z tego. Myśl jak myśl, nic więcej. Tyle, że osoby zaburzone są w stanie WSZYSTKO potrzegać jako potencjalne zagrożenie, bo tak podpowiada im ich mózg, który co chwila wyszukuje kolejnych zagrożeń, bo taka jego rola ( Twój stan emocjonalny jest zlękniony więc mózg nie ustaje w poszukiwaniach powodów tego zagrożenia ). A zagrożeniem może być wszystko nawet moralnie niedopuszczalna myśl. :roll:
Zamiast dawać się wkręcać nerwicy i szukać usprawiedliwień dla czegoś czego nie musisz usprawiedliwiać poczytaj o myślach. Czy one są, jak powstają, jaki masz na nie wpływ.

Pozdrawiam :friend:
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
ODPOWIEDZ