Siemka, nawet nie wiem jak opisać objawy które mi towarzysza, i najgorsze jest to ze się boje ze nikt czegoś takiego nie miał, nie jest to typowy objaw jak np. Uczucie szybkiego bicia serca. Mam coś takiego jak by problem z twarzą. Robię dziwne miny na twarzy, bardzo często marszcze czoło, zamykam raz to jedno oko, raz drugie, nadmuchuje policzki na przemian, oczywiście nie robię tego 24/h jak zauważyłem (narazie) nie mam nawet do czego to przypisać, jak to wpisać w „google” Bardzo się boje, ze mam coś z choroba neuroligiczna, ze nagle stracę świadomość, zemdleje, przestane oddychać (bardzo często skupiam się na oddechu) i że po prostu umrę. Uczucie jak by moja głowa była pusta, lub jak by była oddzielona Od twarzy... nawet jak to czytam teraz to wydaje się strasznie głupie, i pewnie takie jest, ale na prawdę coś takiego mi towarzyszy

Jeżeli wiecie co to może być, lub czym spowodowane, czy mam się z tym do kogoś udać, jak sobie z tym poradzić, i czy to jest na prawdę groźne. Może ktoś z was miał coś podobnego. Bardzooo był bym wdzięczny za odpowiedz, ziomki
