Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ogólne pytania do tych, którzy z tego wyszli :)
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Nerwusek no wlasnie, jak jest akceptacja to nie powinno byc leku czyli jeszcze musze troche popracowac nad akceptacja
Nierealna kurcze, wlasnie to jest tak, bylo dobrze, a jak wrocilo to przestraszylam sie, ze wraca i tak zostanie, ale jak Tobie zeszlo to i mi zejdzie no nie? No chyba, ze ja nie mam DD tylko cos innego W sumie to nie mam szyby ani nic takiego, czuje sie po prostu nie do konca w tym swiecie jesli ktos wie co mam na mysli
Nierealna kurcze, wlasnie to jest tak, bylo dobrze, a jak wrocilo to przestraszylam sie, ze wraca i tak zostanie, ale jak Tobie zeszlo to i mi zejdzie no nie? No chyba, ze ja nie mam DD tylko cos innego W sumie to nie mam szyby ani nic takiego, czuje sie po prostu nie do konca w tym swiecie jesli ktos wie co mam na mysli
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Nieeee xd Mi DD nie zeszło po prostu zmniejszyły się objawy
Dalej mam szybę i takie tam
To jest największą sztuką, którą trrzeba nabyć BYć silnym i nie przejmować się nawet jak nerwica wzrośnie
Dalej mam szybę i takie tam
To jest największą sztuką, którą trrzeba nabyć BYć silnym i nie przejmować się nawet jak nerwica wzrośnie
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
26 minął mi roczek
Na Twoim etapie jeszcze panikowałam, oj panikowałam
Na Twoim etapie jeszcze panikowałam, oj panikowałam
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Ja nie panikuje, owszem boje sie (teraz juz zdecydowanie mniej) ale to tylko dlatego, ze mam to nie pierwszy raz i wiem co to jest, no ale dopiero teraz trafilam na narzedzia do walki z tym, do tej pory sadzilam, ze jedynym sposobem, zeby sie pozbyc DD jest po prostu nie myslenie o tym, no ale jak mozna nie myslec, nie da sie przeciez?
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Oczywiście, że się nie da! tez długo tak myślałam.
Sztuką jest tutaj myślenie, ale nie nadmiernie i nie w sposób lękowy Mieć te myśli jak coś właściwie naturalnego, jak myśli o pogodzie. Choć na początku się nie da, bo przecież jak można mieć w dupie, że "nie mam rąk" czy "nie kocham swojego faceta" albo "jestem w obcym pokoju", to później okazuje się to być totalnie obojętne, aż powoli, powoli przechodzi
Sztuką jest tutaj myślenie, ale nie nadmiernie i nie w sposób lękowy Mieć te myśli jak coś właściwie naturalnego, jak myśli o pogodzie. Choć na początku się nie da, bo przecież jak można mieć w dupie, że "nie mam rąk" czy "nie kocham swojego faceta" albo "jestem w obcym pokoju", to później okazuje się to być totalnie obojętne, aż powoli, powoli przechodzi
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Bo komuś jest lepiej radzić
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
To troche jest tak, ze wszelkie dzialni ana myśli prowadza w koncu do najwazniejszej reakcji wobec objawów i mysli, czyli do braku reakcji
Zawsze sie powtarza, ze tak naprawde najlepiej wobec nerwicy itd ni erobić nic i to jest prawda, tyle ze ni ekazdy sobie tak z marsza na to moze pozwolic. Wiec trzeba troche podzialac xd
Zawsze sie powtarza, ze tak naprawde najlepiej wobec nerwicy itd ni erobić nic i to jest prawda, tyle ze ni ekazdy sobie tak z marsza na to moze pozwolic. Wiec trzeba troche podzialac xd
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Ale tak naprawdę każdy do tej nieraktywności swoim trybem dązy, o ile oczywiście stale się nie wkreca
Ja np ni emogłem sobie pozwolić nierektywności od razu stosować, bo nie dawałem rady. Musiałem najpierw powoli przekonywac swój stan emocji, ze naprawdę nic się nie dzieje. A potem z czasem mogłem sobie to z marsza krótko mówiąc olewać.
Postawa niereaktywności to też pewien nawyk, jak długo działamy na mysli objawy itd to w ktoryms momencie po prostu czujemy ze juz nie ma sensu sie przejmowac I stajemy sie niereaktywni xd
Ja np ni emogłem sobie pozwolić nierektywności od razu stosować, bo nie dawałem rady. Musiałem najpierw powoli przekonywac swój stan emocji, ze naprawdę nic się nie dzieje. A potem z czasem mogłem sobie to z marsza krótko mówiąc olewać.
Postawa niereaktywności to też pewien nawyk, jak długo działamy na mysli objawy itd to w ktoryms momencie po prostu czujemy ze juz nie ma sensu sie przejmowac I stajemy sie niereaktywni xd
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
A potem tylko rozkminiasz czy jest to DD czy nie ma
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tak i przez rozkminianie znowu jest dd, i potem znowu niereaktywnosc, potem lepiej, i znowy rozkminianie czy jest dd czy nie, i tak jakis czas...xd
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)