Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Odrealnienie bez zaburzenia?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
dreamlife
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2014, o 09:27

16 maja 2014, o 09:51

Witam wszystkim.
Trafilem tu po objawach i chcialem o cos zapytac. Siedze dosc dlugo i czesto przed komputerem, czasem caly zien, mam taka prace i hobby zarazem.
Nie mam zadnych lekow ani atakow nerwicowych, w ogole nie zauwazam u siebie takich rzeczy. Nie mam tez stresow za bardzo chyba ze musze zdazyc z wykonaniem jakiejs pracy ale bardziej mnie to motywuje niz stresuje.
Jednak po calym dniu przed komputerem odczuwam nagle wieczorem dziwne wrazenie ze staje sie zupelnie lekki, ze swiat to jest sen, wszystko widze tak jakbym snil, jakbym nie znal czasu i nie wiedzial co to jest ten czas, jakbym nagle sie gubil w przestrzeni. Do tego kolory wygladaja inaczej bo zywiej i mam jakbu zamulenie w glowie i czuje sie dziwnie, jak nie ja.
Odchodze od kompuitera i to nie mija, ide spac i rano tego nie ma. mam to od dawna od w sumie lat jak bylem nastolatkiem a teraz mam 26 wiosen. Nigdy nie byl z tym u lekarza ale fizycznie jestem zdrowy raczej.
Nie przeszkadza mi to bardzo i wystepuje po dluzszym siedzeniu przy komputerze, albo niewyspaniu mocnym jak nocke siedze.
Wczoraj znowu mi sie to przytrafilo i ostatnio czesciej mi sie tak robi i zaczelem sie zastanawiac czy to jeskis problem neurologiczny nie jest, no i tak trafilem do was. I teraz mysle czy takie stany zawsze musza dotyczyc psychiki, nerwicy itp?
Czy to co mi sie robi to odrealnienie?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 maja 2014, o 09:59

Ogólnie sprawa wygląda tak, ze stany odrealnienia, sa to stany, które moga naturalnie występować u ludzi i dość często występują w wielu sytuacjach ale mało kto zwraca na to uwage albo traktuje to jako coś normalnego.
Sprawa inaczej wyglada kiedy ktoś ma do tego stany lękowe, nerwice czy jakies stany depresyjne itp bowiem wówczas odrealnienie jest po prostu mocniejsze wzmagane przez lęk, objawy itd.
Ale tak naprawde odrealnienie to odrealnienie, oczywiście osoby z nerwicami będa mówiły, że jest to bardzo silne no ale to z powodów o których napisałem chwilę wyżej.
Stany odrealnienia wystepujące naturalnie są słabsze, czasem mało zauważalne a czasem mocniej.

Natomiast sam stan odrealnienia o którym mówisz, jest to jakby stan innej świadomości, stan transu, oczywiście jak najbardziej bezpieczny o czym świadczy to, zę podczas praktykowania medytacji na poziomie zaawansowanym można doświadczać stanów odrealnienia, odcięcia od emocji, uczuć a także ciała, oczywiście czasowo i bezpiecznie.
W żadnym razie takich stanów nie wolno się bać, bo nie jest to niczym groźne.

W naturze stany transowe moga pojawić się kiedy długo wpatrujemy się w jeden punkt, np jadac samochodem i patrzac monotonnie w jeden punkt, albo patrząc choćby non stop w monitor, bądź sypiając za mało i własnie wtedy można po całym dniu siedzenia przed monitorem poczuć się inaczej, lekko, zamulonym, jakby się śniło, dziwnie, filozoficznie, bez czasowo i bez przestrzeni itp

Tak więc w moim przekonaniu nie musisz traktowac tego jako zaburzenia w żadnym wypadku, albo jak czegoś co jest problemem neurologicznym. Miałeś to kiedyś, masz teraz, i po czasie jak sam widzisz to mija.
To normalne, stany takiego transu zawsze mijają.
Nie są groźne, nie wiążą się z zadnymi paranormalnymi czy niewyjasnionymi sprawami ;)
Sa to kwestie normalne tak samo jak to, ze bije ci serce.
A czy każdy to odczuwa? Moim zdaniem wielu na pewno nie zwraca na to uwagi a po drugie zalezy to od skłonności do wpadania w trans.
To coś jak z hipnozą, jedni mają większą skłonność, inni mniejszą.

Na twoim miejscu zupełnie bym się tym nie martwił, podejdź do tego jak trzeba, to nie jest groźne, niebezpieczne, nie jest problemem neurologicznym ani psychicznym.

Jak masz takie akcje po dłuższym siedzeniu przed kompem, rób sobie przerwy, zamykaj oczy na 10 minut i daj im odpocząć.
A po całym dniu przed kompem, daj sobie czas na solidny jakiś ruch (spacer) oraz solidny sen.
I tyle, nie doszukuj się nerwic ani zaburzeń, bo to jest inna sprawa choć stan transu ten sam ale wyjątkowo nasilany przez stany rozchwiania emocjonalnego.
U ciebie tego nie ma, dlatego też nie interesuj się tym bo nie ma po co :)

Nie czytaj o tym, nie szukaj bóg wie czego, bo nie masz ku temu powodów moim zdaniem.

To co się tobie dzieje jest częste, naturalne i zupełnie neutralne dla twojego zdrowia psychicznego i fizycznego.
Nie traktuj tego jako choroby czy problemu zdrowotnego, tylko jako stan, który chwilowo cię odrealnił z uwagi na przemęczenie albo trans przz monotonna prace czy wpatrywanie się w jeden punkt a szczególnie ekran, jakim jest monitor.

Pozdrawiam
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
dreamlife
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2014, o 09:27

16 maja 2014, o 10:38

Dziekuje ci za odpowiedz Victor, czytalem twoje wpisy i liczylem ze zabierzesz glos w mojej sprawie :) Tak bede tak to robil, do tej pory w koncu tak robilem i wszystko jest dobrze. Moze rzeczywiscie bede przerwy robil dluzsze.
Ogolnie jst to do sc ciekawy temat :) choc domyslam sie ze jak ktos ma nerwice to pewnie nie :)
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

16 maja 2014, o 16:22

Rzeczywiście temat może być ciekawe, ale wiedz że przy nerwicy to staje się piekłem niestety ;)
Pozdrawiam !
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
ODPOWIEDZ