Mianowicie chodzi mi o drżenie ciała.Owszem przerabiałam już to,ale co jakiś czas wraca i trwa. Akceptuje,ignoruje itp.,ale nie odchodzi. Do tego mam irytujące drganie albo falowanie obrazu. Nie myślę o tym non stop i wiem,ze to w mojej głowie siedzi jednak pragnę sie tego pozbyć. Nie wiem czy może to miec związek z tym,że po świętach przenoszę się zagranice? Jeśli Ktoś może to proszę o odzew.

Chetnie poczytam rady bo u mnie to samo.

Mam to samo. Drżenie ciała, pulsowanie obrazu. Chyba najlepszą metodą jest olanie tego. Nie ma sensu się nad tym zastanawiać. Jak się nie zwraca na to uwagi, to tak jakby tego nie było.

W momencie lęku, strachu wzrasta poziom kortyzolu(hormon stresu) przez co zostaje zaburzony metabolizm energetyczny i komórki nie mogą się ze sobą swobodnie komunikować. Zaburzenie krążenia sprawia, że organizm nie jest w stanie wystarczająco się ogrzać, więc drżenie może być spowodowane spadkiem temperatury ciała. Metoda jest prosta - kocyk, przylepa do kaloryfera, lub do czegoś co nam odda trochę swojego ciepełka

-- 4 marca 2016, o 10:44 --
Jest dobry film dokumentalny na ten temat ''Stres - portret zabójcy'' Poszukajcie sobie w sieci - warto obejrzeć. Ooo, łapcie! - https://www.youtube.com/watch?v=eYG0ZuTv5rs

Wydaje mi się, że Twoja metoda kucyki46, może być pomocna jak ktoś ma dreszcze (takie jak przy gorączce), ale może na drżenie też komuś pomoże U mnie też ten objaw pojawia się co jakiś czas od 4 lat. Myszusia, wyjazd za granicę może być powodem do stresu i może niektóre dolegliwości wynikają (nasilają się) właśnie dlatego. U mnie przed wyjazdem do Francji też działy się różne cuda wianki w organizmie. Ale po pierwszym dniu pobytu za granicą, wszystko jakby ręką odjął Myślę, że u Ciebie też tak będzie. Głowa do góry!
U mnie zauważyłam, że drżenie ciała pojawia się w momencie większego napięcia mięśni. Z reguły jak siedzę, to jest mniejsze. A kiedy stoję czy wykonuje jakieś czynności, napięcie i drżenie zwiększają się. Skoro mięśnie są za bardzo napięte, to na logikę warto byłoby je jakoś rozluźniać Może są jakieś ćwiczenia rozluźniające ciało, a może komuś pomaga trening autogenny albo mindfulness. Ja od dwóch miesięcy robię takie coś: https://www.youtube.com/watch?v=mYi7kuJtDfQ.

https://www.youtube.com/watch?v=ziehEwVY_Qo PL

-- 4 marca 2016, o 10:54 --

ajona pisze:Wydaje mi się, że Twoja metoda kucyki46, może być pomocna jak ktoś ma dreszcze (takie jak przy gorączce), ale może na drżenie też komuś pomoże U mnie też ten objaw pojawia się co jakiś czas od 4 lat. Myszusia, wyjazd za granicę może być powodem do stresu i może niektóre dolegliwości wynikają (nasilają się) właśnie dlatego. U mnie przed wyjazdem do Francji też działy się różne cuda wianki w organizmie. Ale po pierwszym dniu pobytu za granicą, wszystko jakby ręką odjął Myślę, że u Ciebie też tak będzie. Głowa do góry!

To jest właśnie kwintesencja nerwicy Upośledzony układ nerwowy sprawia, że trudniej nam się przystosować do zmian środowiskowych i w ogóle do życiowych zmian.

Moim zdanie Guett ma rację. To jeden z objawów i jak każdy inny trzeba olać. Mnie tak trzepało, że aż mi zęby trzeszczały Musiałam mówić ciągle dzieciom, że mi zimno - bo co miałam powiedzieć, jak się przytulały? Mi pomogło myslenie: potrzepie i przejdzie - jak wszystko inne. A ze miałam wachlarz innych dolegliwości i było z czego wybierać to nie analizowałam tego osobno.

Dzieki za odpowiedzi Ludziki Kocham Was:* <3