Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Obcy świat

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
kasssia12345
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 19 marca 2015, o 11:42

28 marca 2015, o 10:23

Hej ;) Od dawna noszę się z zamiarem zdania tego pytania. Zaburzenia nerwicowowe z epizodami depresji mam od jakichś dwóch msc, do tego odrealnienie (od pewnego czasu jakby lekko słabsze niż na samym początku). Jakoś nauczyłam się sobie radzić z większością objawów: olewać ataki, odwracać uwagę w stanach deprechy, przestać kontrolować mysli i uczucia i już prawie byłabym o krok od tego, żeby powiedzieć, że.....to dziadostwo jest nawet znośne....gdyby nie NAJBARDZIEJ BOLESNY OBJAW..........Otóż mam nieustające wrażenie, że cały świat nagle stał się obcy :(( Gdzieś na jakimś portalu (nie pamiętam dokładnie czy na tym), ale trafiłam na opis zaburzenia, który doskonale podsumowywał mój stan: "chodzę po domu jakby nie był mój". No właśnie tylko, że ja chodze nie tylko po swoim domu jak po obcym (naprawdę strasznie przykre uczucie :( ) ale to samo czuję idąc chodnikiem, siedząc na mieszkaniu. A przecież nie jest to zaburzenie pamięciowe, doskonale wiem gdzie co jest, dokąd chce pójść, trafić, gdzie w domu czego szukać itp. Podobnie jest z ludzmi, nie potrafię ożywić w sobie dawnych uczuć, emocji, które towarzyszyły mi podczas spotkań z przyjaciółmi, rozmów itd. :cry: Ma albo miał może ktoś podobnie??????? Bardzo proszę o pomoc....Sporo udało mi się zrobić aby okiełznać nerwicę, ale w ty aspekcie ona ma przewagę nade mną, boję się, że to pozostanie, że nigdy już nie będę się czuć jak dawniej :cry:
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

28 marca 2015, o 10:30

To jest objaw jak każdy inny. Wiem, okropny, straszny, przerażający i najlepiej żeby minął już, w tej chwili. Sama tak mam. Tak sobie myślę, że może podejdź do tego tak jak do ataków paniki? Ja zauważyłam, ze dd przyszło do mnie jako następny objaw, zaraz po tym, kiedy zaakceptowałam atak paniki. Teraz idąc do sklepu nie boje sie napadu paniki tylko dd. To jest chyba ten sam mechanizm. poprostu zamienił stryjek siekierkę na kijek :roll:
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

28 marca 2015, o 10:33

Hej. Jest to objaw Derealizacji (która jest objawem lęku). Miałem tak. A należy to potraktować tak jak każdy inny objaw nerwicowy. czyli OLAĆ :) nie skupiać się - ćwiczyć to. Zająć się życiem - Minie to :)
Polecam Ci nagrania chłopaków na te tematy: etap-4-2-3-derealizacja-depersonalizacj ... t4460.html
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

28 marca 2015, o 10:35

Albo to. Zwłaszcza końcowa część
lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
kasssia12345
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 19 marca 2015, o 11:42

28 marca 2015, o 10:42

Dzięki piękne za wsparcie i rady ;) Najgorzej jest jak człowiek myśli, że tylko on to ma i nie wie co z tym począć =( Mam nadzieję, że kiedyś nam to piekło minie, 3majcie się!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

28 marca 2015, o 10:53

Jak z tego wyjdziesz wcale nie będziesz myśleć o tym jak o piekle. Będzie to śmieszne :) zobaczysz :)
kasssia12345
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 19 marca 2015, o 11:42

28 marca 2015, o 11:18

Oby tak było ;) Dzięki raz jeszcze, to pomaga znowu stanąć na nogi ;)
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

28 marca 2015, o 12:55

Najzupelniej normalny objaw DD, tez tak mam ;)
Awatar użytkownika
świstakejro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50

15 kwietnia 2015, o 17:45

ja tak mam od października 2014 a mamy kwiecień 2015 ale to moja wina że to tak długo trwa bo zamiast sie odburzać to sie nakręcałam tym stanem i myślałam że mam schizofrenie i tylko mi się pogłębiało. musisz poczytać posty Victora, zwłaszcza post o ryzykowaniu-istota nerwicy. Czytanie tego naprawdę pomaga i daje nadzieję!
Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć
ODPOWIEDZ