Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Obcość wewnętrznego głosu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
W sensie samo mi się skupia na jakichś elementach nieważnych w filmie próbuje się skupić na sensie tego, o czym mówią aktorzy, a tu patrzę niechcący na jakiś przedmiot, część ubioru i do tego mi się skojarzenia włączają z jakimś elementem.. Jestem załamana
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 17 października 2017, o 01:26
Też tak mam ostatnio, ale od kilku dni mam w to wywalone kompletnie, dzisiaj byłem w galerii, i uwierz że kompletnie zapomniałem o objawach, na siłę nie zapomnisz o tym, zaakceptuj to, niech jest, niech ten lęk i te myśli robią co chcą, też myślałem że to bzdury ale dopiero od kilku dni powoli czuję poprawe, wiadomo że są momenty że mam wątpliwości, ale to jest normalneKinga.anna pisze: ↑1 lutego 2020, o 21:08W sensie samo mi się skupia na jakichś elementach nieważnych w filmie próbuje się skupić na sensie tego, o czym mówią aktorzy, a tu patrzę niechcący na jakiś przedmiot, część ubioru i do tego mi się skojarzenia włączają z jakimś elementem.. Jestem załamana
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
Jeszcze do tego boję się, że to są jakieś głosy albo pseudohalucynacje.. wiem jak to brzmi, że szastam takimi terminami, co sama nie do końca wiem co znaczą, ale no kurde.. jak nagle w ciągu dnia byście mieli taką myśl strasznie wyraźną znikąd: "pusta lala".. to nie czulibyście się dziwnie? Tak bez mojego żadnego wkładu przychodzi mi coś takiego i już zaczynam to odnosić do siebie, że mi to jakiś diabeł mówi, to jak ja mam nie zwariować.. teraz jeszcze słowo pisałam "szastam" to mi słownik tutaj przekręcił na "szatan", przecież jak tak dalej pójdzie to ja i bez schizofrenii popadne w jakąś paranoję.. Albo tak jak wtedy coś myślę sobie "chyba boję się opętania", a tu nagle słowo "suka".. i to się pojawia tak zupełnie znikąd, czemu akurat takie wulgarne w ogóle, ja nigdy nawet nie przeklinałam, to mnie tak dręczy i od razu myśl, że to diabeł do mnie... Boże. Czuję się jak uwięziona w jakimś koszmarze.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
Nie chcę sobie tak dopasowywać tego wszystkiego, bo wiem, że to nienormalne, nigdy tak nie miałam, żeby się bać jakiegoś szatana, bo nawet z perspektywy mojej wiary wiem, że to nie jest dojrzałe, wiem, że Bóg jest silniejszy itd., zresztą chodzę do Spowiedzi, do Komunii, ale ten lęk jest taki jakby poza moim racjonalnym myśleniem, dopasowują mi się jakieś sytuacje, np. lampka mi zgasła w nocy nagle, to już myśl, że coś diabeł. Telefon sobie nowy kupiłam, akurat mi numer zrobili zaczynający się od 666, od razu myśl, że diabeł. I nie tak, że tylko się boję, że to diabeł mnie dręczy, nie, to by było za mało, jeszcze dodatkowo się boję, że sobie robię jakieś urojenie z tego, więc i to mi pasuje pod schizofrenie. Wiem, to już śmiesznie chyba nawet brzmi, ale strasznie się z tym wszystkim męczę, nie umiem sobie przemówić do głowy. Jak sobie skończę tłumaczyć, że nie, to nie szatan przecież, to mnie męczy znowu inny nie-szatański objaw i tak czy inaczej wszystko mi pasuje do schizofrenii. Chociaż wiem, że nerwicę tak czy inaczej mam straszną i że potrzebuje leków przeciwlękowych, ale nie chcę teraz brać że względu na ciążę, staram się jakoś to wytrzymać. Z takich śmieszniejszych rzeczy to ostatnio budzę się w nocy (czy w ogóle zrywam się, bo już nie odróżniam ostatnio jakoś kiedy ja śpię a kiedy czuwam w nocy) i taka silna myśl mnie nachodzi, że "A co jak ja miałam psychozę, a jej nie zauważyłam?" Xd i sobie potem musiałem resztę nocy tłumaczyć, że nie Kinga, nie miałaś psychozy, miałaś jedynie ataki paniki i jakieś uczucia niemożności myślenia itd..xd
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
Serio? Ale w sensie, że też masz taką rozproszoną uwagę?:( Że zwracasz uwagę na jakieś nieważne szczegóły w filmie? Czy jak się to u Ciebie objawia?Adrian1999 pisze: ↑1 lutego 2020, o 21:23Też tak mam ostatnio, ale od kilku dni mam w to wywalone kompletnie, dzisiaj byłem w galerii, i uwierz że kompletnie zapomniałem o objawach, na siłę nie zapomnisz o tym, zaakceptuj to, niech jest, niech ten lęk i te myśli robią co chcą, też myślałem że to bzdury ale dopiero od kilku dni powoli czuję poprawe, wiadomo że są momenty że mam wątpliwości, ale to jest normalneKinga.anna pisze: ↑1 lutego 2020, o 21:08W sensie samo mi się skupia na jakichś elementach nieważnych w filmie próbuje się skupić na sensie tego, o czym mówią aktorzy, a tu patrzę niechcący na jakiś przedmiot, część ubioru i do tego mi się skojarzenia włączają z jakimś elementem.. Jestem załamana
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
W sumie odpowiedzi na to już padły wcześniej, w sensie takim, że myśli tego rodzaju wynikają z głównych obaw oraz są straszakami. W którymś momencie będziesz zmuszona temu zawierzyć, że tak jest i to nawet bez akceptacji mentalnej. Polecam swój wpis: post108328.html#p108328 tam są różne posty, a ostatni jest o zaufaniu czemuś.Kinga.anna pisze: ↑1 lutego 2020, o 21:39Jeszcze do tego boję się, że to są jakieś głosy albo pseudohalucynacje.. wiem jak to brzmi, że szastam takimi terminami, co sama nie do końca wiem co znaczą, ale no kurde.. jak nagle w ciągu dnia byście mieli taką myśl strasznie wyraźną znikąd: "pusta lala".. to nie czulibyście się dziwnie? Tak bez mojego żadnego wkładu przychodzi mi coś takiego i już zaczynam to odnosić do siebie, że mi to jakiś diabeł mówi, to jak ja mam nie zwariować.. teraz jeszcze słowo pisałam "szastam" to mi słownik tutaj przekręcił na "szatan", przecież jak tak dalej pójdzie to ja i bez schizofrenii popadne w jakąś paranoję.. Albo tak jak wtedy coś myślę sobie "chyba boję się opętania", a tu nagle słowo "suka".. i to się pojawia tak zupełnie znikąd, czemu akurat takie wulgarne w ogóle, ja nigdy nawet nie przeklinałam, to mnie tak dręczy i od razu myśl, że to diabeł do mnie... Boże. Czuję się jak uwięziona w jakimś koszmarze.
Mnie nie dziwią myśli o diable czy szatanie, szczególnie biorąc pod uwagę szastanie terminami, które nijak się mają do Twojej sytuacji. Ale wskazuje to na szeroki zakres wiedzy z google, a to zawsze będzie wykorzystywane przeciwko Tobie w lęku.
Stąd tego rodzaju myśli, a myśli w nerwicy zawsze są nagłe. Od kiedy w zaburzeniu tylko Ty sama wywołujesz myśli? Przecież zazwyczaj jest to proces całkowicie automatyczny z tzw. dupy.
Do tego mówisz, że nie masz w tym żadnego udziału, a nakręcanie się i życie tym tematem, googlowanie to nie jest Twój udział?
Pamięć w zaburzeniu przy takim wkręceniu nie będzie funkcjonować prawidłowo, bo skąd ma brać na to energię? Kiedy 80% energii i uwagi jest kierowane na lękowe brednie? Luki pamięciowe i to silne to podstawa. Słuchaj przestań czytać o tych tematach, bo serio - wydłużasz sobie czas zaburzenia tym.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23
Ryzykuj moja droga, żyj, i wierz w siebie bo nic więcej nie zostało do OdburzeniaKinga.anna pisze: ↑1 lutego 2020, o 22:45Serio? Ale w sensie, że też masz taką rozproszoną uwagę?:( Że zwracasz uwagę na jakieś nieważne szczegóły w filmie? Czy jak się to u Ciebie objawia?Adrian1999 pisze: ↑1 lutego 2020, o 21:23Też tak mam ostatnio, ale od kilku dni mam w to wywalone kompletnie, dzisiaj byłem w galerii, i uwierz że kompletnie zapomniałem o objawach, na siłę nie zapomnisz o tym, zaakceptuj to, niech jest, niech ten lęk i te myśli robią co chcą, też myślałem że to bzdury ale dopiero od kilku dni powoli czuję poprawe, wiadomo że są momenty że mam wątpliwości, ale to jest normalneKinga.anna pisze: ↑1 lutego 2020, o 21:08W sensie samo mi się skupia na jakichś elementach nieważnych w filmie próbuje się skupić na sensie tego, o czym mówią aktorzy, a tu patrzę niechcący na jakiś przedmiot, część ubioru i do tego mi się skojarzenia włączają z jakimś elementem.. Jestem załamana
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Mark Twain ”
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
Myślicie, że można aż tak kontrolować swoje myślenie, żeby się przestraszać co chwilę każdej swojej dziwnej myśli, skojarzenia?:( Tak się boję, że mi się rozpada myślenie, że mam to jakieś rozluźnienie skojarzeń Boże.. Nie mam sił, analizuje każdą myśl
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Wałkujemy z Tobą ten temat już kupę czasu... Właśnie od tej ciągłej analizy i kontroli masz jak masz. Wyjścia są dwa:Kinga.anna pisze: ↑2 lutego 2020, o 15:23Myślicie, że można aż tak kontrolować swoje myślenie, żeby się przestraszać co chwilę każdej swojej dziwnej myśli, skojarzenia?:( Tak się boję, że mi się rozpada myślenie, że mam to jakieś rozluźnienie skojarzeń Boże.. Nie mam sił, analizuje każdą myśl
1. Porzucasz kontrolę i analizę, nie nakrecasz się,
2. Tkwisz w tym ładne parę lat, zadręczając się schizo, której nie masz i od nerwicy nie dostaniesz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
No próbuje nie analizować, ale tak się boję... A jak mi się dużo rzeczy kojarzy z diabłem tak jakoś automatycznie.. np. widzę zdjęcie dziecka w czapce z takimi puszystymi kulkami i to mi się kojarzy z rogami ciągle, to to jakieś natręctwo myślicie?:( Albo jakieś zboczone skojarzenia mam albo całkiem bez sensu.. jakieś straszne, przestraszają mnie zwykłe rzeczy np. w filmie, jakby mi się kojarzyły z czymś złym, a nie wiem nawet z czym...
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Okey no boisz się, w porządku wątpliwości pewnie będa z Tobą jeszcze długi czas, szczególnie, iż trochę na to popracowałaś sobie niestety. Ale też poza jakby wyjaśnianiem obaw Twoich, warto drążyć temat jak można zacząć z tym cokolwiek robić. I teraz pytanie jak w ogóle widzisz te wszystkie myśli, które Ci przychodzą do głowy (poza obawą oczywiście i lękiem)? Dostrzegasz mechanizmy lękowe? Rozumiesz je? Bo uspokajać się to można bez końca, czasem warto też uwagę poświęcić na to jak można rozpracowywać powoli to co jest Twoim prawdziwym problemem, nie tym w myślach.Kinga.anna pisze: ↑2 lutego 2020, o 18:30No próbuje nie analizować, ale tak się boję... A jak mi się dużo rzeczy kojarzy z diabłem tak jakoś automatycznie.. np. widzę zdjęcie dziecka w czapce z takimi puszystymi kulkami i to mi się kojarzy z rogami ciągle, to to jakieś natręctwo myślicie?:( Albo jakieś zboczone skojarzenia mam albo całkiem bez sensu.. jakieś straszne, przestraszają mnie zwykłe rzeczy np. w filmie, jakby mi się kojarzyły z czymś złym, a nie wiem nawet z czym...
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23
Tak, bo każdy z nas to przechodzi, t lko objawy mogą się roznic, u mnie w ciągu kilku dni nastąpiłs poprawa taka że mam już normalny sen, nadzieja wróciła i plany. Wybudzam się w nocy i budzę partnerkę przez sen heheh ale niewiem po co poprostu nawyk z ostatnich miesięcy pewnie, powiedz czy ty, medytujesz? Stosujesz techniki relaksacyjne?? Żeby nauczyć się żyć w jak najczęściej w tu i teraz? Czy masz psychoterapię? Bo jak długo masz nerwice taka lękową?Kinga.anna pisze: ↑2 lutego 2020, o 15:23Myślicie, że można aż tak kontrolować swoje myślenie, żeby się przestraszać co chwilę każdej swojej dziwnej myśli, skojarzenia?:( Tak się boję, że mi się rozpada myślenie, że mam to jakieś rozluźnienie skojarzeń Boże.. Nie mam sił, analizuje każdą myśl
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Mark Twain ”
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 grudnia 2019, o 18:14
Nie wiem jak to opisać, ale ja nie żartuje z tym myśleniem, przychodzą mi znikąd coraz częściej jakieś słowa, zdania, myśli bez sensu, czasem są strasznie bez sensu, wręcz przerażające, nie wiem jak to opisać, kąpałam się i nagle przychodzi mi myśl "wyjąć dziecko z brzucha" czy coś w tym stylu, albo "ser kozi", zupełnie bez sensu i przerażające, boję się, że nikt mi z tym nie pomoże, bo jak... Patrzę na dywan i widzę nagle jakąś twarz ze wzorków, patrzę na jakiś przedmiot w pokoju i mam jakieś dziwne skojarzenia zupełnie bez sensu albo nazywam w myślach daną rzecz tak automatycznie, boję się juz każdej myśli, chce umrzeć, ciągle bym tylko spała, bo nie widzę już nadziei, a jak leże i zamknę oczy to od razu te bezsensowne myśli mnie strasznie atakują, jakieś niedorzeczne zdania, obrazy, jakieś dialogi, które nie mają sensu, zlepki słów. Tak się boje, czuję się uwięziona w mojej głowie, nie wiem jak to opisać, jakiś mętlik, czuję się stracona.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23
Wiem że Tobie ciężko teraz bo nie rozumiesz co się z Tobą dzieje, ale nie odpowiedziałaś na pytanie... Czy robisz coś innego oprócz ciągłej analizy siebie, każdej swojej myśli i tego czy to normalne co myślisz...techniki relaksacyjne ? Medytacja ? Treningi uważności ? Może masz psychoterapię ? Czy ogladasz nagraniach Hewada i Victora ? , a może wszystkie wpisy czytasz ?Kinga.anna pisze: ↑3 lutego 2020, o 12:41Nie wiem jak to opisać, ale ja nie żartuje z tym myśleniem, przychodzą mi znikąd coraz częściej jakieś słowa, zdania, myśli bez sensu, czasem są strasznie bez sensu, wręcz przerażające, nie wiem jak to opisać, kąpałam się i nagle przychodzi mi myśl "wyjąć dziecko z brzucha" czy coś w tym stylu, albo "ser kozi", zupełnie bez sensu i przerażające, boję się, że nikt mi z tym nie pomoże, bo jak... Patrzę na dywan i widzę nagle jakąś twarz ze wzorków, patrzę na jakiś przedmiot w pokoju i mam jakieś dziwne skojarzenia zupełnie bez sensu albo nazywam w myślach daną rzecz tak automatycznie, boję się juz każdej myśli, chce umrzeć, ciągle bym tylko spała, bo nie widzę już nadziei, a jak leże i zamknę oczy to od razu te bezsensowne myśli mnie strasznie atakują, jakieś niedorzeczne zdania, obrazy, jakieś dialogi, które nie mają sensu, zlepki słów. Tak się boje, czuję się uwięziona w mojej głowie, nie wiem jak to opisać, jakiś mętlik, czuję się stracona.
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Mark Twain ”