Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Co to ma być? To norma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Abcita
Świeżak na forum
Posty: 12
Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:50

2 stycznia 2019, o 02:29

Hej! Pisze, bo sobie zwyczajnie nie radze.

Nerwice natrectw mam odkad pamietam. Od trzech lat biore setaloft, probowalam roznych terapii, od roku raz w tygodniu spotykam sie z psychoterapeutka.

Natrety sa roznej tresci- glownie chodzi o to ze czuje sie najgorsza gdziekolwiek jestem etc. Oprocz tego jak probowalam odstawic leki to ogarnialy mnie stany depresyjne.

Od paru miesiecy mam wrazenie ze czuje sie lepiej. Sa wzloty i upadki ale generalnie czuje sie twardsza i stabilniejsza emocjonalnie. No wlasnie.

I z takim oto nastawieniem przyjechalam z mezem do mojego domu rodzinnego na swieta. Mieszkamy za granica, widzimy sie dosc rzadko wiec wszystko super powinno byc.
Zaczely mnie meczyc mysli nieczyste, przeplatane z tymi odnosnie najgorszosci. Przed Wigilia czulam sie okej na okolo 80%. Nerwica jakby byla obok mnie, nigdy nie czuje sie na 100%. Zostalam pokuszona by porozmawiac z siostra odnosnie tego czy jestem taka zla czy nie. Urwalam szybko rozmowe ale od tamtego momentu bylo coraz gorzej.
Moje pytani brzmi: wiem ze to sa natrectwa, dlaczego czuje sie jakby mi cala rodzine wymordowano podczas gdy powinnam czuc sie cudnie? Co to ma byc? Pisalam do mojej psycholog. Napisala mi ze to sa natrectwa. Uspokoilam sie na 1 wieczor a rano znow napiecie i mysl i wyrzuty sumienia i rozmyslanie jak moglam pomyslec o tym kims majac meza etc. I mam wiadomosc od psycholog ktora mowi zeby to olewac a ja jak jakis ulomny czlowiek po prostu noe potrafie; ) mysle sobie: ona nie wie o tej ostatniej mysli byc moze ona byla moja... pomozcie mi prosze! Bylam dzis w kosciele i kompletnie nic nie mam do martwienia sie a czulam sie okropnie, l jak zabojca... to norma w wychodzeniu z nerwicy?
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

2 stycznia 2019, o 08:03

A czemuż to się czujesz jak zabójca?
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Abcita
Świeżak na forum
Posty: 12
Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:50

2 stycznia 2019, o 13:38

No takie wieczne poczucie winy... porownywanie sie do innych... na pewno nikt takich mysli nie ma jak ja, nie wyobraza sobie niewiadomo czego itp.
Zalękniona25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 444
Rejestracja: 21 czerwca 2018, o 10:01

2 stycznia 2019, o 13:42

Też to mam okresowo, poczucie winy co do przeszłości, nerwica lubi wpędzać w poczucie winy, wyciągać jakieś historie sprzed lat.
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

2 stycznia 2019, o 13:45

Abcita pisze:
2 stycznia 2019, o 13:38
No takie wieczne poczucie winy... porownywanie sie do innych... na pewno nikt takich mysli nie ma jak ja, nie wyobraza sobie niewiadomo czego itp.
Oj ma ma, i nie jeden :DD
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Abcita
Świeżak na forum
Posty: 12
Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:50

2 stycznia 2019, o 14:00

Haha... coz za pocieszenie:) i tak w moich chorobowych rankingach najgorszosci zawsze jestem nr 1 wiec i mysli zapewne mam najgorsze ;))) A jak sie przekonac ze to TYLKO nerwica i ze to bujda i sie smiac z tego? Widzicie? Paranoja! Mam do tego dystans raczej wiem ze nic strasznego nie zrobilam a mysli swoje... jakbym miala potowra szepczacego mi do ucha: czuj sie zle, jak tak mozesz myslec, czuj sie tragicznie, nie jest dobrze itp..... choc mam wrazenie ze i tak mam duzy postep w tym ze mam wiekszy dystans do tych pierdół podpowiadanych mi przez tego potwora; )
Abcita
Świeżak na forum
Posty: 12
Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:50

2 stycznia 2019, o 19:25

Ktos cos? :)
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

2 stycznia 2019, o 20:46

To co przeżywasz to jest klasyk w nerwicy lękowej. Olewaj te myśli, i nie nadawaj im wartości. Mnóstwo na temat jak to zrobić masz w dziale materiały.

kompendium-wiedzy-nerwicy-natr-ctw-impulsy-t10348.html

jak-sobie-poradzi-lami-natr-tnymi-t3992.html

kompendium-wiedzy-nerwicy-natr-ctw-komp ... 10353.html

rozbijamy-zamiana-wizualizacyjna-t3413.html

afirmacje-t3415.html
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

2 stycznia 2019, o 20:50

Norma w nerwicy :D gorsze myśli miałem ;) olewaj tak jak radzi psycholog, staraj się nie wdawać w analizy ich i będzie lepiej :)
Reap what you sow!
Abcita
Świeżak na forum
Posty: 12
Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:50

2 stycznia 2019, o 22:49

Dziekuje Wam serdecznie! :)
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

3 stycznia 2019, o 12:00

Abcita pisze:
2 stycznia 2019, o 14:00
Haha... coz za pocieszenie:) i tak w moich chorobowych rankingach najgorszosci zawsze jestem nr 1 wiec i mysli zapewne mam najgorsze ;))) A jak sie przekonac ze to TYLKO nerwica i ze to bujda i sie smiac z tego? Widzicie? Paranoja! Mam do tego dystans raczej wiem ze nic strasznego nie zrobilam a mysli swoje... jakbym miala potowra szepczacego mi do ucha: czuj sie zle, jak tak mozesz myslec, czuj sie tragicznie, nie jest dobrze itp..... choc mam wrazenie ze i tak mam duzy postep w tym ze mam wiekszy dystans do tych pierdół podpowiadanych mi przez tego potwora; )
Musisz na drugim ramieniu posadzić Anioła co będzie Ci szeptał do ucha. Nic Ci nie jest, wszystko ok. Dasz radę. 😁😁😁
ODPOWIEDZ