Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie wytrzymuję nerwowo.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Ananke
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 7 sierpnia 2018, o 00:50

8 września 2018, o 18:50

Od czerwca, czyli od kiedy zaczęły mi się wakacje wróciłam do domu rodziców. Moi rodzice są dysfunkcyjni. U nas w domu nie było patologii typu alkohol, czy przemoc. Były za to wymagania co do mnie i nauki. Były złośliwości, że jestem gruba i głupia. Były teksty, że będę bezdomna, bezrobotna, że gdyby nie rodzice to byłabym nikim itd. To spowodowało, że mam samoocenę na bardzo niskim poziomie i niestety, mimo jakichś tam życiowych sukcesów, nie potrafię być pewna siebie. W te wakacje miał też miejsce przykry incydent z moim chłopakiem. Także niestety, ale te wakacje to jest dla mnie koszmar emocjonalny. Od kilku dni nie jestem w stanie sobie poradzić. Nachodzą mnie bardzo natrętne myśli, że np.chłopak mnie zdradza, czy że zostanę sama, bo rodzina mnie wydziedziczy. W mojej głowie tworzą się jakieś scenariusze i bardzo to przeżywam, a nie mogę od tego uciec. Boli mnie głowa i niestety, ale nie potrafię czerpać radości z życia. Słuchałam na razie jednego nagrania Divovica. Zgadzam się z tym, co mówią, ale niestety, ja nie potrafię tego wszystko wcielić w życie, a tak bardzo bym chciała...
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

11 września 2018, o 00:49

Czy będziesz wracać po wakacjach do szkoły/na uczelnie? Tak żeby nie mieszkać z rodzicami? Wygląda na to,że atmosfera panująca w Twoim domu jest na prawdę trudna do przełknięcia. Pewnie lepiej dla psychiki by było nie mieszkać z nimi.
Bardzo dobrze,że słuchasz Divovica. Na początku ciężko jest tak wdrożyć wszystkie rady,bo człowiek długo myślał już w jakiś sposób,a nowe spojrzenie przedstawione w nagraniu jest tak świeże dla umysłu,że musi minąć czas,by się ugruntowało,natomiast jak najbardziej można wcielić w życie inną postawę,ale potrzeba na to sobie trochę dać czasu. Jeśli możesz,to organizuj sobie jak najwięcej czasu poza domem,żeby mieć swoją przestrzeń na działanie i myślenie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ