

Pójdę, na pewno pójdę do psychologa jak tylko znajdę jakiegoś w pobliżu albo wybiorę się do urzędu pracy który też mnie przeraża, miejsce-koszmar jeszcze sprzed czasów nerwicowych @___@
Aneta fakt że to duże miasto, i to jest trochę problematyczne bo mieszkam w hucie, co dzwonię to wszyscy na krowodrzy i okolice, ponad h ode mnie w jedną stronę zależy jakie korki są w centrum, a tak daleko nie ma mnie kto podwieźć bo wszyscy w pracy/szkole a z agorafobią do tramwaju nie wsiądę :c ok próbowałam to czytać teraz podczas pisania odpowiedzi, ale jestem zbyt zmęczona i nic do mnie nie dociera, zrobię drugie podejście do tematu rano ze świerzym umysłem
-- 11 stycznia 2014, o 13:05 --
w nocy oglądałam jeszcze tv i nagle mi uczucie dd przyszło, ale takie inne, i te mysli o opętaniach... dziś też czuję sie inaczej, przy normalnym dd czuję się no ciężko to opisac, ale jest to inne uczucie, a takie od opętań i tych myśli to czuje sie troche jak nie ja, jakby coś jeszcze we mnie siedziało, boje sie że nagle coś mi kaze np. zabić kogoś albo moja twarz zmieni sie w twarz potwora :c
-- 13 stycznia 2014, o 15:09 --
moze faktycznie na siłe doszukuję sie jakichś wplywów, ale dziwnie sie czuję, dizwne uczucie w rękach jakby z nich krew odpłyneła, dziwne uczucie w głowie.. i zastanawiam sie czy to ja podnosze ręke bo chcę, czy to ktoś inny, czy to ktoś inny teraz pisze i patrzy sie na klawiaturę, monitor.. czy to ja mówię, czy to ja myślę?.. cięzko jest sie nie doszukiwac przyczyn gdy takie omdlenia nie zdarzaly mi sie w sklepach, na scenie, na wybiegu, tylko w kościele, na religi.. i przypomniałam sobie że jak zemdlałam w gimnazjum, to zwykle ludzie mówią że robiło im się czarno przed oczami, a w moim przypadku było bialo,wszystko rozmazywało sie na biało aż zemdlałam na kilka sekund, to było bardzo dziwne i wzbudza wątpliwosci... zarejestrowałam się w urzędzie na razie online, 30stego musże jakoś ojść tam choc przeraża mnie perspektywa tłoku i małych podziemnych pomieszczeń :/ wojny nie ma, czemu urząd jest pod ziemią ;_; ale jak to załatwię to od lutego terapia, tylko nie wiem jak do lutego z tymi uczuciami i myślami dotrwać
