Tak, też tak sądzę.
Olbrzymi niepokój, lekki chaos myślowy, nieodparta potrzeba poruszania rękami i nogami, to wygląda jak akatyzja
Miał ktoś to po paroksetynie?
Macie jakieś pomysły co robić, zejść na 1/4 tabletki, dołączyć Depresolet 5mg?, pomoże mi na napięcie?
A może zostawić paroksetynę i spróbować z Depralinem?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nie mam już siły z tym walczyć, wolałbym umrzeć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 21:42
Na Wtorek mam umówioną wizytę u psychiatry, do tego czasu będę brał 1/4 tabletki, stopniowo może zwiększę, jednak skoro pomagał na początku to oznacza, że jest dobrym lekiem, tylko adaptuje się w organizmie dość długo i ma bardzo silne skutki uboczne.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 21:42
Wczoraj wziąłem 1/4 tabletki, i Deprexolet 10mg.
Nie było żadnego epizodu, ale ciągły niepokój, a po Deprexolet zmuliło strasznie, senność, uczucie jak gdybym przez 3 dni nie spał.
Dzisiaj biorę znowu połowę Parogen-u, i Deprexolet, tyle że wezmę na noc, żeby przespać wszelkie kłopoty związane z lekami.
-- 31 stycznia 2016, o 22:25 --
Działa.
Jestem spokojniejszy, zaburzenia równowagi są minimalne, czasami w ogóle nie występują.
W końcu czuję się lepiej, psychicznie na 80% fizycznie na 60%
Czas zacząć po miesiącach przerwy znowu żyć pełnią życia
Nie było żadnego epizodu, ale ciągły niepokój, a po Deprexolet zmuliło strasznie, senność, uczucie jak gdybym przez 3 dni nie spał.
Dzisiaj biorę znowu połowę Parogen-u, i Deprexolet, tyle że wezmę na noc, żeby przespać wszelkie kłopoty związane z lekami.
-- 31 stycznia 2016, o 22:25 --
Działa.
Jestem spokojniejszy, zaburzenia równowagi są minimalne, czasami w ogóle nie występują.

W końcu czuję się lepiej, psychicznie na 80% fizycznie na 60%
Czas zacząć po miesiącach przerwy znowu żyć pełnią życia
