Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie daje rady już

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
marcopolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 8 października 2015, o 17:52

22 stycznia 2016, o 20:46

Cześć Wam. Jestem jeb**m śmieciem, tak się czuję, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Boję się interakcji z ludźmi, a gdy z nimi rozmawiam czuję się jak głupek. Mam 19 lat, a nigdy nawet nie pocałowałem dziewczyny, nie chcę tak żyć, na dodatek mam tą jeba**ą derealizacje. Dlaczego inni mają tyle szczęścia że mają szczęśliwe dzieciństwo i są dobrze wychowani, są na tyle silni psychicznie by iść przez życie i być szczęśliwym. Przecież to nie sprawiedliwe, mam tyle lęków że nie jestem w stanie ich zliczyć.
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

22 stycznia 2016, o 21:04

Opowiedz mi proszę czemu spotkało cie odrealnienie ? Nie przejmuj się dziewczynami... ja swój 1 raz przeżyłem w wieki 22 lat :D czekałem długo. Wszystko w swoim czasie.
marcopolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 8 października 2015, o 17:52

22 stycznia 2016, o 21:20

Wiesz, zaczęło się od marihuanny, kumple mnie namawiali. Mimo tego, że czasem czułem się strasznie źle paliłem dalej, a to pogarszało mój stan. Jestem bardzo podatny na wpływ innych, ktoś mówi do mnie chodź zapalimy razem będzie fajnie i nie potrafię odmówić. Jestem bardzo słaby. Chciałem ogarnąć swoją osobowość siegnąłem po LSD, ale skończyło się bad tripem. Wiem, że jestem sam sobie winien, próbuję się ogarnąć ale chyba nie potrafię. Nie palę już kilka miesięcy, ale mam inne nałogi, jestem uzależniony od pornografii. Nie radzę sobie sam ze sobą. Dobrze, że to forum istnieje przynajmniej mogę to komuś napisać i poczuć, że jest mi lżej w tym beznadziejnym życiu.
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

22 stycznia 2016, o 21:45

Szczęśliwi ludzie którzy to tacy są tylko ci którzy nakładają maski że wszystko jest okej a też mają gówno w życiu. Po za tym jeśli chodzi o dziewczyny to ja mam 26 lat i też zero na tym polu mam więc nie jesteś sam u mnie o tyle jest gorzej że ja przez to swoją nerwice jeszcze nie dawno nie mogłem chodzić.
marcopolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 8 października 2015, o 17:52

22 stycznia 2016, o 21:57

Emek to jaki jest sens życia skoro twierdzisz, że każdy jest nieszczęśliwy? Po co tak żyć? Na pewno istnieją ludzie, którzy są szczęśliwi, tylko dlaczego zdecydowana większość ma tak przejeb**e? Możę trochę bredze, przerpraszam ale piłem. Co się stało, że nie mogłeś chodzić? Ludzie są takimi egoistami że skupiają sie tylko na sobie.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

22 stycznia 2016, o 22:04

Jedni są szczęśliwi, a drudzy nie, jeden ma nerwicę a drugi jej nie ma, no takie jest życie, ale nie można mysleć takimi katygoriami ze, ty masz nerwicę, lęki, a drugi jej nie ma i to nie sprawiedliwe, ty się ciesz ze to tylko nerwica I nic więcej, a tym bardziej ze można z niej wyjść, bo ludzie maja takie choroby ze dla nich już nie ma nadzieji, chcesz z tego wyjść marcopolo to przede wszystkim nie cpaj bo napewno to ci nie przejdzie, bo w końcu przez to teraz jest tak a nie inaczej, a i alkohol tez odradzam, pamiętaj że jeśli wypijesz za dużo przy derealizacji, to będzie jazda na drugi dzień.
COCO JUMBO I DO PRZODU
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

22 stycznia 2016, o 22:07

Chciałem napisać coś w tym stylu że nie ma ludzi którzy mają życie lekkie fajne i przyjemne od początku do końca swych dni w tej chwili my mamy przesrane ale kiedyś nadejdzie ten dzień że to my będziemy na fali a ktoś inny będzie w dupie a nie chodziłem dla tego że ta je...ana nerwica mi w mówiła że jak tylko wstane na nogi to dostane zawału że umrę tak wiem że to śmieszne ale tak to gówno może rozpiepszyć człowieka
marcopolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 8 października 2015, o 17:52

22 stycznia 2016, o 22:17

No chyba nikt nie ma lekko na start w życiu, nawet ci co mają pieniądze nie zawsze są szczęśliwi. Ja nawet już się nie przejmuje tą derealizacją, przeszedłem takie piekło w swoim życiu, że mnie już to nie rusza. Tylko dołujące jest to poczucie bezsensu i bezradności. Wiem, że ludzie mają gorzej ode mnie, niektórzy nie są sprawni fizycznie, a żyją. Ale nie wiem czemu w takim razie jest taka nie sprawiedliwość na świecie. To jakaś próba?
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

22 stycznia 2016, o 22:20

O właśnie o to mi chodziło co napisała Joannaw27 że jeden z tym się zmaga drugi z tamtym nikomu z nas nie jest tu łatwo ale to tylko nerwica mój kumpel z osiedla parę dni przed maturą dowiedział się że ma białaczkę lekarz jeszcze widząc jego wyniki zapytał się czy ta osoba jeszcze żyje dzięki Bogu miał przeszczep i się udał ale to co przeżył to już jego i w świetle takich ludzi ciesze się że to tylko nerwica.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

22 stycznia 2016, o 22:21

No dokładnie emek
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

22 stycznia 2016, o 22:23

Człowiek musi zapalic trawke bo inni palą, przespać sie z kims jak najszybciej no bo trzeba, coś tam jeszcze musi...
i dopiero jak dostanie od życia w du**e to zaczyna słuchać siebie:)
I doceniać że ma wybór w życiu i że nikomu nie musi nic udowadniać.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

22 stycznia 2016, o 22:25

Marcopolo, robiles sobie badania? Z tego mozna wyjsc - wiem to. Przeczytałem wiele for zagranicznych i serio, ludzie mają nawet takie jazdy jak:
Koleś ogląda TV ale sie przestraszył bo miał wrażenie ze to jego TV oglada ale nie w sensie psychotycznym "I couldnt watch TV when I had dr/dp..I found it well trippy ,it was like the tv was watching me but not in a psychotic way." - link: http://www.dpselfhelp.com/forum/index.p ... tching-tv/
marcopolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 8 października 2015, o 17:52

22 stycznia 2016, o 22:28

Marianna widzisz to są właśnie jakieś chore stereotypy bo jak nie byłaś z nikim związku w wieku 20 lat to jesteś nie normalna, jak nie zrobiłaś tego, tego czy tamtego to ludzie Cię wezmą za wariata. Prawdą jest to, że z czasem człowiek na to staje się co raz bardziej obojętny.

Nie robiłem żadnych badań, wierzę że mi nic nie jest chociaż wkręcałem sobie na początku różne choroby. Mam po prostu problem z własną niską samooceną, nie mam aż takich wkrętek jak piszesz po prostu czuję się czasem jak śmieć.
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

22 stycznia 2016, o 22:31

Nie czuj się tak bo nie masz żadnych przesłanek zeby tak sie czuć. Napewno wiesz na co Ciebie stać i jakim jesteś człowiekiem głęboko w sobie. Problemem jest tylko "ogarniecie" się przez ten czasu i wydobyć to na wierzch :)
marcopolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 8 października 2015, o 17:52

22 stycznia 2016, o 22:36

Dziękuje na prawdę za odpowiedzi, to pomaga. Zazwyczaj wolę dusić to w sobie niż powiedzieć komuś o swoich problemach, ale tym razem jest inaczej. Życzę Wam jak i sobie żebyśmy wyszli z tego bagna raz a dobrze.
ODPOWIEDZ