Teraz jest dużo takich sprzętów do płukania zatok w aptece. Ja używam irigasin. Przez nerwicę oczywiście bałam się pierwszego użycia jak cholera, serce waliło jak szalone. Przeczytałam w ulotce że trzeba zachować spokój i oddychać ustami. To mnie trochę przeraziło. No ale raz się żyje i postanowiłam się przełamać. Pierwsze odczucie dziwne, jak na basenie, ale później już ok. W sumie po pierwszym użyciu przeszło mi wszystko i już się nie mogłam doczekać kolejnego użyciaeiviss1204 pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 16:54Napisz cos wiecej bo widze ze masz podobnie do mnie. Mnie meczy ta wydzielina...zapycha mi gardlo. Muszę spac wysoko bo bym sie udusila nie wspomnie ze man bezdechy senneCeline Marie pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 16:51A jak płuczesz te zatoki? Ja w sumie z nimi nic nie robięSzczesciara pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 16:45
Ja choruję na przewlekłe zapalenie zapalenie zatok szczękowych. Na przeswietleniach widać, ale ja nigdy nic nie czułam w związku z tym. Od kiedy mam nerwicę czuję jakby objawy zapalenia pojawiały się szybciej, mocniej i równie szybko znikały. Właśnie czekam na wynik tk zatok, bo czuję jakby były chore przynosowe i czołowe, a laryngolog widzi jak dużo wydzieliny spływa na tylnej ścianie gardła więc to na pewno nie tylko szczękowe.
Jak czuję zatoki czuję też :
-pulsujący ból głowy (przy skroniach i tak jakby w środku najmocniej) jakby ciśnienie mi rozsadzało głowę, bolą mnie też okolice czoła.
-ogromny ból gdzieś za oczami
-często rano mam przekrwione oczy
No i w trakcie tych objawów czuję że mam... guza mózgu
Jest mi o wiele lepiej po przepłukaniu zatok. Nagle wszystko przechodzi :/ dopiero w trakcie płukania widzę ile jest tam wydzieliny, kataru ani zapchanego nosa nie mam. Najgorzej jest gdy jestem poza domem. Bez tabletek się nie obejdzie. Ból rozsadza mi głowę.
Nie wiem czy to ma związek z nerwicą, ale jestem pewna że nerwica nasila objawy i nakręca inne choroby. Przynajmniej w moim przypadku.ale akurat ti drugoplanwa kwestia z tym ze nasilily sie przez te wydzieline
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI
- Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Świetne ! Dzięki na info na bank w tym tyogodniu kupie moze i mi pomoze bo już mam.dosyć tego podraznionego gardla.Szczesciara pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 17:02Teraz jest dużo takich sprzętów do płukania zatok w aptece. Ja używam irigasin. Przez nerwicę oczywiście bałam się pierwszego użycia jak cholera, serce waliło jak szalone. Przeczytałam w ulotce że trzeba zachować spokój i oddychać ustami. To mnie trochę przeraziło. No ale raz się żyje i postanowiłam się przełamać. Pierwsze odczucie dziwne, jak na basenie, ale później już ok. W sumie po pierwszym użyciu przeszło mi wszystko i już się nie mogłam doczekać kolejnego użyciaeiviss1204 pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 16:54Napisz cos wiecej bo widze ze masz podobnie do mnie. Mnie meczy ta wydzielina...zapycha mi gardlo. Muszę spac wysoko bo bym sie udusila nie wspomnie ze man bezdechy senneCeline Marie pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 16:51
A jak płuczesz te zatoki? Ja w sumie z nimi nic nie robięale akurat ti drugoplanwa kwestia z tym ze nasilily sie przez te wydzieline
naprawdę polecam
![]()
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Kupiłam ten Irigasin,20 zeta za buteleczkę z plastiku i kilka saszetek z solą ale ok,zrobiłam pierwsze płukanie,póki co nic się nie dzieje,wykorzystam wszystkie saszetki i zobaczymy
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Tez to kupie na bank mam juz dosyc tych gili
a teraz wiosna to zawalona jestem okropnie. Puchna mi rece i swedza jak jestem w lesie 
- Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
No niestetyCeline Marie pisze: ↑12 kwietnia 2018, o 11:32Kupiłam ten Irigasin,20 zeta za buteleczkę z plastiku i kilka saszetek z solą ale ok,zrobiłam pierwsze płukanie,póki co nic się nie dzieje,wykorzystam wszystkie saszetki i zobaczymy
Nic się nie dzieje to znaczy? Masz wydzielinę w zatokach czy nie? Ja miałam efekt natychmiastowy, bo wydzieliny było sporo. Chociaż gołym okiem przed irygacją jej nie widziałam.
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Wiesz co,no nie wiem czego się spodziewać,wyleciało to co wleciało i trochę smarków ale takich ładnych w sensie nie żadne żółte,zielone,krwawe,gęste,ot jak katar sienny jasne ,wodniste ,kurczę ,czemu ja opisuje swoje wydzielinySzczesciara pisze: ↑12 kwietnia 2018, o 11:43No niestetyCeline Marie pisze: ↑12 kwietnia 2018, o 11:32Kupiłam ten Irigasin,20 zeta za buteleczkę z plastiku i kilka saszetek z solą ale ok,zrobiłam pierwsze płukanie,póki co nic się nie dzieje,wykorzystam wszystkie saszetki i zobaczymykiedyś to było jeszcze droższe. Ktoś dobrze pomyślał i interes zrobił
![]()
Nic się nie dzieje to znaczy? Masz wydzielinę w zatokach czy nie? Ja miałam efekt natychmiastowy, bo wydzieliny było sporo. Chociaż gołym okiem przed irygacją jej nie widziałam.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
Eiviss cytuję Cię bo Ty potrafisz mnie podnieść na duchu
:*
Masywne zmiany zapalne bł. śluzowej wypełniają prawie całkowicie światło zatok szczękowych z przewagą strony prawej.
Prawy kompleks ujściowo-przewodowy niedrożny.
Korzenie zębów trzonowych wnikają do światła zatok.
Tak jak pisałam wcześniej nie czuję żadnego bólu w okolicach tych zatok szczekowych.
W zeszłym roku miałam robioną tk głowy po wypadku i wyszły te zatoki szczekowe ale opis był delikatniejszy. Myślałam że te zatoki to sprawa leczenia kanałowego z którym ze względu na anatomię zęba dentystka nie mogła sobie poradzić (ten ząb właśnie wchodzi do zatoki).
Jedyny moment w ktorym myślałam że umrę z bólu był lot samolotem. 1,5 h męczarni. Głowa jakby miała mi pęknąć i to doslownie. Tak to czuję bóle głowy coraz częściej, pulsowanie, ból za oczami... tak jak pisałam.
Nawet tak sobie pomyślałam że może przez to zapalenie zatok mam zmiany w mózgu skoro to już takie rozległe :/ i może to nie nerwica tylko te zatoki... a może to nerwica i dlatego już myślę. Nie wiem, ale wiem że się boję.
A, dodam jeszcze że ostatnio dowiedziałam się że w wydzielinie z nosa mam gronkowca ( ale u nas w PL 70% populacji jest nosicielem, a ja typowych objawów nie mam).
Więc sama już nie wiem...
Kiedyś miałam też kilka epizodów w życiu gdzie brałam różne naroktyki. Najczęściej właśnie przez nos, ale nie zdarzało się to jakoś mega często. I trwało krótko, w czas się opamiętałam.
Rozmawiając z moją mamą ona powiedziała że to może przez to i od tamtej pory mam zapalenie a nie od zęba. No nogi się pode mną ugiely. Nerwica zrobiła swoje, poczułam tunel lęku. Na logikę gdyby to było to to by były chore zatoki przynosowe, czołowe albo klinowe... no ale szczękowe to albo bakterie albo zabiegi stomatologiczne, ale ja już swoje myślę...
Boje się że to doszło do mózgu, dlatego mi odwala, może to zapalenie opon mózgowych albo już właśnie mózgu. Ja ogólnie nigdy nie gorączkuje. Nigdy nie miałam gorączki nawet mając zapalenie płuc jako 3msczne dziecko.
Ja odebrałam wyniki TK. Jednak w zatokach przynosowych nic nie wyszło, ale dam wam dokładny opis.eiviss1204 pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 17:04Świetne ! Dzięki na info na bank w tym tyogodniu kupie moze i mi pomoze bo już mam.dosyć tego podraznionego gardla.Szczesciara pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 17:02Teraz jest dużo takich sprzętów do płukania zatok w aptece. Ja używam irigasin. Przez nerwicę oczywiście bałam się pierwszego użycia jak cholera, serce waliło jak szalone. Przeczytałam w ulotce że trzeba zachować spokój i oddychać ustami. To mnie trochę przeraziło. No ale raz się żyje i postanowiłam się przełamać. Pierwsze odczucie dziwne, jak na basenie, ale później już ok. W sumie po pierwszym użyciu przeszło mi wszystko i już się nie mogłam doczekać kolejnego użyciaeiviss1204 pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 16:54
Napisz cos wiecej bo widze ze masz podobnie do mnie. Mnie meczy ta wydzielina...zapycha mi gardlo. Muszę spac wysoko bo bym sie udusila nie wspomnie ze man bezdechy senneale akurat ti drugoplanwa kwestia z tym ze nasilily sie przez te wydzieline
naprawdę polecam
![]()
![]()
![]()
Masywne zmiany zapalne bł. śluzowej wypełniają prawie całkowicie światło zatok szczękowych z przewagą strony prawej.
Prawy kompleks ujściowo-przewodowy niedrożny.
Korzenie zębów trzonowych wnikają do światła zatok.
Tak jak pisałam wcześniej nie czuję żadnego bólu w okolicach tych zatok szczekowych.
W zeszłym roku miałam robioną tk głowy po wypadku i wyszły te zatoki szczekowe ale opis był delikatniejszy. Myślałam że te zatoki to sprawa leczenia kanałowego z którym ze względu na anatomię zęba dentystka nie mogła sobie poradzić (ten ząb właśnie wchodzi do zatoki).
Jedyny moment w ktorym myślałam że umrę z bólu był lot samolotem. 1,5 h męczarni. Głowa jakby miała mi pęknąć i to doslownie. Tak to czuję bóle głowy coraz częściej, pulsowanie, ból za oczami... tak jak pisałam.
Nawet tak sobie pomyślałam że może przez to zapalenie zatok mam zmiany w mózgu skoro to już takie rozległe :/ i może to nie nerwica tylko te zatoki... a może to nerwica i dlatego już myślę. Nie wiem, ale wiem że się boję.
A, dodam jeszcze że ostatnio dowiedziałam się że w wydzielinie z nosa mam gronkowca ( ale u nas w PL 70% populacji jest nosicielem, a ja typowych objawów nie mam).
Więc sama już nie wiem...
Kiedyś miałam też kilka epizodów w życiu gdzie brałam różne naroktyki. Najczęściej właśnie przez nos, ale nie zdarzało się to jakoś mega często. I trwało krótko, w czas się opamiętałam.
Rozmawiając z moją mamą ona powiedziała że to może przez to i od tamtej pory mam zapalenie a nie od zęba. No nogi się pode mną ugiely. Nerwica zrobiła swoje, poczułam tunel lęku. Na logikę gdyby to było to to by były chore zatoki przynosowe, czołowe albo klinowe... no ale szczękowe to albo bakterie albo zabiegi stomatologiczne, ale ja już swoje myślę...
Boje się że to doszło do mózgu, dlatego mi odwala, może to zapalenie opon mózgowych albo już właśnie mózgu. Ja ogólnie nigdy nie gorączkuje. Nigdy nie miałam gorączki nawet mając zapalenie płuc jako 3msczne dziecko.
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Nie boj sie. Zobacz reakcja typowo lekowa- Nogi sie pod Toba ugiely a powiem Ci ze ten typ zatok tez jest dosc czesty i co ciekawe ja tez mogę je mieć bo szczeka akurat mnie boli.Szczesciara pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:17Eiviss cytuję Cię bo Ty potrafisz mnie podnieść na duchu:*
Ja odebrałam wyniki TK. Jednak w zatokach przynosowych nic nie wyszło, ale dam wam dokładny opis.eiviss1204 pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 17:04Świetne ! Dzięki na info na bank w tym tyogodniu kupie moze i mi pomoze bo już mam.dosyć tego podraznionego gardla.Szczesciara pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 17:02
Teraz jest dużo takich sprzętów do płukania zatok w aptece. Ja używam irigasin. Przez nerwicę oczywiście bałam się pierwszego użycia jak cholera, serce waliło jak szalone. Przeczytałam w ulotce że trzeba zachować spokój i oddychać ustami. To mnie trochę przeraziło. No ale raz się żyje i postanowiłam się przełamać. Pierwsze odczucie dziwne, jak na basenie, ale później już ok. W sumie po pierwszym użyciu przeszło mi wszystko i już się nie mogłam doczekać kolejnego użycianaprawdę polecam
![]()
![]()
![]()
Masywne zmiany zapalne bł. śluzowej wypełniają prawie całkowicie światło zatok szczękowych z przewagą strony prawej.
Prawy kompleks ujściowo-przewodowy niedrożny.
Korzenie zębów trzonowych wnikają do światła zatok.
Tak jak pisałam wcześniej nie czuję żadnego bólu w okolicach tych zatok szczekowych.
W zeszłym roku miałam robioną tk głowy po wypadku i wyszły te zatoki szczekowe ale opis był delikatniejszy. Myślałam że te zatoki to sprawa leczenia kanałowego z którym ze względu na anatomię zęba dentystka nie mogła sobie poradzić (ten ząb właśnie wchodzi do zatoki).
Jedyny moment w ktorym myślałam że umrę z bólu był lot samolotem. 1,5 h męczarni. Głowa jakby miała mi pęknąć i to doslownie. Tak to czuję bóle głowy coraz częściej, pulsowanie, ból za oczami... tak jak pisałam.
Nawet tak sobie pomyślałam że może przez to zapalenie zatok mam zmiany w mózgu skoro to już takie rozległe :/ i może to nie nerwica tylko te zatoki... a może to nerwica i dlatego już myślę. Nie wiem, ale wiem że się boję.
A, dodam jeszcze że ostatnio dowiedziałam się że w wydzielinie z nosa mam gronkowca ( ale u nas w PL 70% populacji jest nosicielem, a ja typowych objawów nie mam).
Więc sama już nie wiem...
Kiedyś miałam też kilka epizodów w życiu gdzie brałam różne naroktyki. Najczęściej właśnie przez nos, ale nie zdarzało się to jakoś mega często. I trwało krótko, w czas się opamiętałam.
Rozmawiając z moją mamą ona powiedziała że to może przez to i od tamtej pory mam zapalenie a nie od zęba. No nogi się pode mną ugiely. Nerwica zrobiła swoje, poczułam tunel lęku. Na logikę gdyby to było to to by były chore zatoki przynosowe, czołowe albo klinowe... no ale szczękowe to albo bakterie albo zabiegi stomatologiczne, ale ja już swoje myślę...
Boje się że to doszło do mózgu, dlatego mi odwala, może to zapalenie opon mózgowych albo już właśnie mózgu. Ja ogólnie nigdy nie gorączkuje. Nigdy nie miałam gorączki nawet mając zapalenie płuc jako 3msczne dziecko.
Siostra faceta mojej cioci miala wlasnie ten typ nie leczy sie tego latwo ale nic z jej mozgiem sie nie stało a byla cala sluchnieta mimo to nie wplynelo to na jej mozg
Kiedy będziesz wiedzieć co z tym robic ? Jakie sa dalsze zalecenia ?
Co do gronkowca to on bardziej jest skutkiem tego ze jestes przemęczona nerwowo bo on wtedy atakuje. Zapewne beda antybiotyki
- Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
Tak, laryngolog zwrócił uwagę na tą spływającą wydzielinę, ogólnie przypuszczał że to też zapalenie zatok przynosowych, a tu jednak tylko szczękowe. Wizytę u laryngologa mam za 10 dni. Z tego co czytam to zmienioną błonę śluzową w zatokach trzeba usunąć, a tu masywne zmiany błony... laryngolog też przepisała mi antybiotyk ale to bardziej na gronkowca chociaż nie wiadomo czy to jest powód. Sama powiedziała że raczej wątpi. Co do tego antybiotyku to po przeczytaniu ulotki rzuciłam go w kąt. Nie wiem jak ja go wezmę jak będę musiała. Omamy, urojenia, zmiany psychotyczne....eiviss1204 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:25Nie boj sie. Zobacz reakcja typowo lekowa- Nogi sie pod Toba ugiely a powiem Ci ze ten typ zatok tez jest dosc czesty i co ciekawe ja tez mogę je mieć bo szczeka akurat mnie boli.Szczesciara pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:17Eiviss cytuję Cię bo Ty potrafisz mnie podnieść na duchu:*
Ja odebrałam wyniki TK. Jednak w zatokach przynosowych nic nie wyszło, ale dam wam dokładny opis.eiviss1204 pisze: ↑9 kwietnia 2018, o 17:04
Świetne ! Dzięki na info na bank w tym tyogodniu kupie moze i mi pomoze bo już mam.dosyć tego podraznionego gardla.
![]()
![]()
Masywne zmiany zapalne bł. śluzowej wypełniają prawie całkowicie światło zatok szczękowych z przewagą strony prawej.
Prawy kompleks ujściowo-przewodowy niedrożny.
Korzenie zębów trzonowych wnikają do światła zatok.
Tak jak pisałam wcześniej nie czuję żadnego bólu w okolicach tych zatok szczekowych.
W zeszłym roku miałam robioną tk głowy po wypadku i wyszły te zatoki szczekowe ale opis był delikatniejszy. Myślałam że te zatoki to sprawa leczenia kanałowego z którym ze względu na anatomię zęba dentystka nie mogła sobie poradzić (ten ząb właśnie wchodzi do zatoki).
Jedyny moment w ktorym myślałam że umrę z bólu był lot samolotem. 1,5 h męczarni. Głowa jakby miała mi pęknąć i to doslownie. Tak to czuję bóle głowy coraz częściej, pulsowanie, ból za oczami... tak jak pisałam.
Nawet tak sobie pomyślałam że może przez to zapalenie zatok mam zmiany w mózgu skoro to już takie rozległe :/ i może to nie nerwica tylko te zatoki... a może to nerwica i dlatego już myślę. Nie wiem, ale wiem że się boję.
A, dodam jeszcze że ostatnio dowiedziałam się że w wydzielinie z nosa mam gronkowca ( ale u nas w PL 70% populacji jest nosicielem, a ja typowych objawów nie mam).
Więc sama już nie wiem...
Kiedyś miałam też kilka epizodów w życiu gdzie brałam różne naroktyki. Najczęściej właśnie przez nos, ale nie zdarzało się to jakoś mega często. I trwało krótko, w czas się opamiętałam.
Rozmawiając z moją mamą ona powiedziała że to może przez to i od tamtej pory mam zapalenie a nie od zęba. No nogi się pode mną ugiely. Nerwica zrobiła swoje, poczułam tunel lęku. Na logikę gdyby to było to to by były chore zatoki przynosowe, czołowe albo klinowe... no ale szczękowe to albo bakterie albo zabiegi stomatologiczne, ale ja już swoje myślę...
Boje się że to doszło do mózgu, dlatego mi odwala, może to zapalenie opon mózgowych albo już właśnie mózgu. Ja ogólnie nigdy nie gorączkuje. Nigdy nie miałam gorączki nawet mając zapalenie płuc jako 3msczne dziecko.
Siostra faceta mojej cioci miala wlasnie ten typ nie leczy sie tego latwo ale nic z jej mozgiem sie nie stało a byla cala sluchnieta mimo to nie wplynelo to na jej mozgkoniecznie trzeba to leczyć bo po co masz się meczyc. Tez mialas wydzilinie spływająca po gardle ?
Kiedy będziesz wiedzieć co z tym robic ? Jakie sa dalsze zalecenia ?
Co do gronkowca to on bardziej jest skutkiem tego ze jestes przemęczona nerwowo bo on wtedy atakuje. Zapewne beda antybiotyki
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
To nie jest powodSzczesciara pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:41Tak, laryngolog zwrócił uwagę na tą spływającą wydzielinę, ogólnie przypuszczał że to też zapalenie zatok przynosowych, a tu jednak tylko szczękowe. Wizytę u laryngologa mam za 10 dni. Z tego co czytam to zmienioną błonę śluzową w zatokach trzeba usunąć, a tu masywne zmiany błony... laryngolog też przepisała mi antybiotyk ale to bardziej na gronkowca chociaż nie wiadomo czy to jest powód. Sama powiedziała że raczej wątpi. Co do tego antybiotyku to po przeczytaniu ulotki rzuciłam go w kąt. Nie wiem jak ja go wezmę jak będę musiała. Omamy, urojenia, zmiany psychotyczne....eiviss1204 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:25Nie boj sie. Zobacz reakcja typowo lekowa- Nogi sie pod Toba ugiely a powiem Ci ze ten typ zatok tez jest dosc czesty i co ciekawe ja tez mogę je mieć bo szczeka akurat mnie boli.Szczesciara pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:17Eiviss cytuję Cię bo Ty potrafisz mnie podnieść na duchu:*
Ja odebrałam wyniki TK. Jednak w zatokach przynosowych nic nie wyszło, ale dam wam dokładny opis.
Masywne zmiany zapalne bł. śluzowej wypełniają prawie całkowicie światło zatok szczękowych z przewagą strony prawej.
Prawy kompleks ujściowo-przewodowy niedrożny.
Korzenie zębów trzonowych wnikają do światła zatok.
Tak jak pisałam wcześniej nie czuję żadnego bólu w okolicach tych zatok szczekowych.
W zeszłym roku miałam robioną tk głowy po wypadku i wyszły te zatoki szczekowe ale opis był delikatniejszy. Myślałam że te zatoki to sprawa leczenia kanałowego z którym ze względu na anatomię zęba dentystka nie mogła sobie poradzić (ten ząb właśnie wchodzi do zatoki).
Jedyny moment w ktorym myślałam że umrę z bólu był lot samolotem. 1,5 h męczarni. Głowa jakby miała mi pęknąć i to doslownie. Tak to czuję bóle głowy coraz częściej, pulsowanie, ból za oczami... tak jak pisałam.
Nawet tak sobie pomyślałam że może przez to zapalenie zatok mam zmiany w mózgu skoro to już takie rozległe :/ i może to nie nerwica tylko te zatoki... a może to nerwica i dlatego już myślę. Nie wiem, ale wiem że się boję.
A, dodam jeszcze że ostatnio dowiedziałam się że w wydzielinie z nosa mam gronkowca ( ale u nas w PL 70% populacji jest nosicielem, a ja typowych objawów nie mam).
Więc sama już nie wiem...
Kiedyś miałam też kilka epizodów w życiu gdzie brałam różne naroktyki. Najczęściej właśnie przez nos, ale nie zdarzało się to jakoś mega często. I trwało krótko, w czas się opamiętałam.
Rozmawiając z moją mamą ona powiedziała że to może przez to i od tamtej pory mam zapalenie a nie od zęba. No nogi się pode mną ugiely. Nerwica zrobiła swoje, poczułam tunel lęku. Na logikę gdyby to było to to by były chore zatoki przynosowe, czołowe albo klinowe... no ale szczękowe to albo bakterie albo zabiegi stomatologiczne, ale ja już swoje myślę...
Boje się że to doszło do mózgu, dlatego mi odwala, może to zapalenie opon mózgowych albo już właśnie mózgu. Ja ogólnie nigdy nie gorączkuje. Nigdy nie miałam gorączki nawet mając zapalenie płuc jako 3msczne dziecko.
Siostra faceta mojej cioci miala wlasnie ten typ nie leczy sie tego latwo ale nic z jej mozgiem sie nie stało a byla cala sluchnieta mimo to nie wplynelo to na jej mozgkoniecznie trzeba to leczyć bo po co masz się meczyc. Tez mialas wydzilinie spływająca po gardle ?
Kiedy będziesz wiedzieć co z tym robic ? Jakie sa dalsze zalecenia ?
Co do gronkowca to on bardziej jest skutkiem tego ze jestes przemęczona nerwowo bo on wtedy atakuje. Zapewne beda antybiotyki
Wez antybiotyk i idz na wizyte bo to wazne ja tez sie rusze koniecznie bo mam to co ty albo alergie i dlatego mam taka wydzieline gdzies o tym czytalam, na jakims forum gdzie lekarze sie wypowiadalo ze to moze byc przez alergie niestety a to tez opornie idzie takie leczenie. A ludzie tam tez mieli czyste zatoki wiec tez sie moze zorientuj
- Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
To nie jest powodeiviss1204 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:47quote=Szczesciara post_id=160894 time=1523655709 user_id=10222]Tak, laryngolog zwrócił uwagę na tą spływającą wydzielinę, ogólnie przypuszczał że to też zapalenie zatok przynosowych, a tu jednak tylko szczękowe. Wizytę u laryngologa mam za 10 dni. Z tego co czytam to zmienioną błonę śluzową w zatokach trzeba usunąć, a tu masywne zmiany błony... laryngolog też przepisała mi antybiotyk ale to bardziej na gronkowca chociaż nie wiadomo czy to jest powód. Sama powiedziała że raczej wątpi. Co do tego antybiotyku to po przeczytaniu ulotki rzuciłam go w kąt. Nie wiem jak ja go wezmę jak będę musiała. Omamy, urojenia, zmiany psychotyczne....eiviss1204 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 23:25
Nie boj sie. Zobacz reakcja typowo lekowa- Nogi sie pod Toba ugiely a powiem Ci ze ten typ zatok tez jest dosc czesty i co ciekawe ja tez mogę je mieć bo szczeka akurat mnie boli.
Siostra faceta mojej cioci miala wlasnie ten typ nie leczy sie tego latwo ale nic z jej mozgiem sie nie stało a byla cala sluchnieta mimo to nie wplynelo to na jej mozgkoniecznie trzeba to leczyć bo po co masz się meczyc. Tez mialas wydzilinie spływająca po gardle ?
Kiedy będziesz wiedzieć co z tym robic ? Jakie sa dalsze zalecenia ?
Co do gronkowca to on bardziej jest skutkiem tego ze jestes przemęczona nerwowo bo on wtedy atakuje. Zapewne beda antybiotyki
Wez antybiotyk i idz na wizyte bo to wazne ja tez sie rusze koniecznie bo mam to co ty albo alergie i dlatego mam taka wydzieline gdzies o tym czytalam, na jakims forum gdzie lekarze sie wypowiadalo ze to moze byc przez alergie niestety a to tez opornie idzie takie leczenie. A ludzie tam tez mieli czyste zatoki wiec tez sie moze zorientuj
[/quote]
Ta wydzielina jest .. taka normalna. Tzn gęstsza od śliny, ale koloru nie ma. Taka przezroczysta
Nie jestem alergikiem. Jako jedyna z całej rodziny
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
-
Julcia66
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 138
- Rejestracja: 17 stycznia 2019, o 08:44
A czy ktoś z was ma problemy z swobodnym oddychaniem przez nos .?Miałam ostre zapalenie zatok i leczyłam się antybiotykiem i innymi wspomagaczami było lepiej a teraz jest gorzej dalej czuję ropę w głowie ból głowy kręci mi się czasem i dyskofort w oddychaniu .Nerwca mysle że takich objawów nie może dać więc co laryngolog i chyba punkcja?
- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
Może zwyczajnie nie doleczylaś i stąd te objawy. Nerwica ogólnie oslabia organizm więc też ma to jakiś wpływJulcia66 pisze: ↑6 marca 2019, o 17:09A czy ktoś z was ma problemy z swobodnym oddychaniem przez nos .?Miałam ostre zapalenie zatok i leczyłam się antybiotykiem i innymi wspomagaczami było lepiej a teraz jest gorzej dalej czuję ropę w głowie ból głowy kręci mi się czasem i dyskofort w oddychaniu .Nerwca mysle że takich objawów nie może dać więc co laryngolog i chyba punkcja?
-
Julcia66
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 138
- Rejestracja: 17 stycznia 2019, o 08:44
Dwa tygodnie brania antybiotyków powinna załatwić sprawę i było już lepiej a teraz na nowo jest to co bylo w łagodniejszej formie ale dokucza . Nerwica też jest i działam w jej kwestii ale w połączeniu z tymi zatokami to jest jazda z oddychaniem swobodnym

