Czytam sobie ostatnio te zakładki o Was i serdecznie gratuluję! Nerwica próbuje wytworzyć myśli zastępcze, których strasznie się boję. Ale co w moim przypadku? Nerwica powstała przez moja przeszłość, a na nią nie ma juz rozwiazania, no nie ma. A ja caly czas się boję, co sie stanie gdyby to wszytsko wyszło na jaw, bo o tym molestowaniu wie tylko moj ukochany. I co w takiej sytuacji? Podejrzewam, ze tak bać to się mogę do konca życia czyli co, myśli też sie nie pozbędę do końca życia? Bo organizm zawsze będzie wytwarzać to sztuczne zagrożenie?

Byłaś molestowana? Jeśli piszesz, że o molestowaniu wie tylko Twój facet to czy należy to rozumieć, że żadnej terapii nie miałaś? Wiesz to jest tylko forum. Nigdy nie zastąpi dobrego terapeuty. Podkreślam dobrego terapeuty. Nikt z nas nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. To nie jest zwykły nerwicowy ból głowy. Być może masz problem który należy przepracować na terapii.

Gafa pisze: ↑

27 lipca 2019, o 07:13

Byłaś molestowana? Jeśli piszesz, że o molestowaniu wie tylko Twój facet to czy należy to rozumieć, że żadnej terapii nie miałaś? Wiesz to jest tylko forum. Nigdy nie zastąpi dobrego terapeuty. Podkreślam dobrego terapeuty. Nikt z nas nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. To nie jest zwykły nerwicowy ból głowy. Być może masz problem który należy przepracować na terapii.

Byłam kilka razy u psychologa, ale ta ostatnia twierdzi, ze nie należy tego rozdrapywac, tylko nauczyć się z tym żyć. Bo ja cale dotychczasowe życie żyłam normalnie, dotarlo to do mnie 1.5 roku temu a od pół roku mam lęki przez ten stres:/ Teraz musze zmienic psychologa, u którego bylam 3 razy, bo skonczyly sie darmowe wizyty na skierowania z ubezpieczenia, które mam w pracy. Szukam kogoś na NFZ.