Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwica, pomocy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
perełka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 14 czerwca 2011, o 23:40

14 czerwca 2011, o 23:41

witam! postanowiłam że tu napiszę bo moze bedzie mi lżej mam nadzieję że ktoś go przeczyta i w końcu mi pomoże. Od dwóch lat zmagam się z nerwicą b yłam już u wielu psychiatrów jednak dostaje to coraz mocniejsze leki które mi wrecz utrudniają życie i nic po zatym a mam dopiero 18 lat za rok matura a ja nie potrafie sie na niczym skupic nic mi nie pomaga rodzina stara mi sie pomóc ale nie wiedza juz sami co maja zrobic.
moje objawy wygladaja w ten sposob ze mam taki nagły atak paniki czuje tak jakby nerwy zaczeły mna wykrzywiac i albo zawładna mna cała i dostane silnego napadu z utrata przytomnosci podobnego do napadu padaczki albo sie uspokoje wezme lak i mi przejdzie ale to tylko chwilowe .Mam nauczanie inwidualne i w ogóle najchetniej bym została w domu io nie wychodziła z łózka zapisałam sie na prawo jazdy nie jestem w stanie jego skończyć mam paniczny lek ze za karownica MI SIE TOP ZDARZY NIE MA W POBLIZU ZADNYCH DOBRYCH LEKARZY nie wiem sama co robic chwilami mam silne napady depresji i ataki paniki przed smiercią.
jakies 7 lat temu miałam operacje gdyz miałam napady padaczki które były spowodowane gózem mózgu byla duża możliwość ze moge byc po niej sparalizowana jednak wszystko było ok myslalam ze choroba wróciła jednak neurolodzy mówią ze wszystko ok . pierwszy taki napad nerwicy miałam po smierci ojca ,egzaminem trzecioklasisty potem było jeszcze gorzej w pierwszej klasie technikum zaczeły sie na de mna znecać dwie dziewczyny z klasy brałam tylko psychotropy chodziłam jak nacpana nie wiedziałam co sie ze mna dzieje nadchodza wakacje a ja znowu w takim stanie koszmar . Prosze pomóżcie mi co mogę zrobic
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

15 czerwca 2011, o 07:26

Witaj
Wszystko to miałam i ataki paniki i takie lęki przed smiercią, utratą świadomości, przed tym, ze nie ma w poblizu szpitala ani lekarza jakby mi się coś stało. Masz silną nerwicę. Jakie leki bierzesz? Napisz wszystkie. Ja obecnie nie mam już ani ataków ani lęku ale mnie akurat leki pomogły, bierzesz je systematycznie? Nie masz lęku przed lekami i przez to ich nie łykasz jak potrzeba?
Bardzo dużo skarbie przeszłaś w życiu, tak poważana choroba, operacja, to wszystko się zbiera w człowieku, potem smierć ojca, znęcanie się w szkole :) bardzo duzo stresu i to przez duże S :(
Przeczytaj o reakcji, która powoduje jakby ataki paniki, trochę to pomaga jak się tak cierpi bo wie się co to jest właściwie, a może tego nie czytałas jeszcze,
viewtopic.php?f=6&t=46
A czemu masz nauczanie indywidualne? Przez nerwicę czy inne rzeczy? I przede wszystkim czy chodziłaś kiedykolwiek na terapię? Ja chodzę obecnie i myślę że to naprawde dobry sposób na nerwicę.

-- 15 czerwca 2011, o 07:39 --
po słowie znęcanie się w szkole miała być smutna buźka :( ale już nie moge edytowac postu :( a dziwnie to wyglada usmiechnięta buźka kiedy pisze o tak smutnej sprawie, to literówka.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

16 czerwca 2011, o 09:23

Witaj na forum wśród nas :) Nie jesteś sama z tym problemem i na pewno da się znaleźć jakieś wyjście :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 czerwca 2011, o 19:44

Witaj, a korzystałas kiedykolwiek z pomocy psychologa? Jeśli nie to najwyższa pora spróbować terapii, choćby poznawczo - behawioralnej, aby przełamać te lęki, która tak bardzo paraliżują twoje życie obecnie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ