Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica - oddzielny byt czy my sami ?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

20 sierpnia 2015, o 10:08

A ja mowilem wlasnie od samego poczatku, nie jestem nerwica, nie jestem moimi lekowymi myslami, nie jestem lękiem BO NIE JESTEM!!!
Ty nadal mimo tyle tych swoich opisow i wytlumaczen nie rozumiesz tej zasady. A to przeciez prosta zasada.
Ja nie bylem, nie jestem i na szczescie nie bede (bo z zaburzenia calego zostal mi 1 procencik juz tylko) nigdy nerwica - NIGDY!
Bo nerwica u mnie to byly ciagle objawy, mysli, obawy i ciagly lek a to jest wynik zaburzonego stanu emocji, wynik zaburzenia, a nie choroby, to jest rzecz nabyta, cos osobnego, cos z zego mozna wyjsc uspojkajajac wlasny stan emocjonalny.

Jezeli jakis psycholog sie z tym nie zgodzi to jest to pala i tyle, bo to jest podstawowy wymiar wychodzenia z lekowego blednego kola.
I nie wiem z jakich ty psychologow korzystales ale ja chodzilem i na indywudialna terapie i grupowa i kazdy byl pod wrazeniem mojego nastawienia i postawy i kazdy to ewidentnie popieral.
Na indywidualnej terapii powiedziala mi babeczka ze w sumie o nerwicy to nie mam co z nia gadac bo to co mam i to co robie to jest wszyskto czego mi potrzeba. Tylko mnie motywowala do tego aby nie zbaczac i nie trzymac sie analizy.
Uczepiles sie glupiego slowa i zrobiles sobie z tego natrectwo ale prosze mi tu nie przekreslac tego co jest uniwersalne i doskonale bo przez to ze ty tego nie zalapales inni moga sie zrazic juz na poczatku, pomysl moze o tym co?

Ludzie maja gorsze nerwice niz jakis tam atak paniki, kapujesz to?

Poltora roku czasu tu jestem na tym forum i nie spotkalem sie aby ktos mial problem z tym ze nie jest on obawami nerwicowymi i lekowymi myslami, przeciez to jest czlowieku przenosnia!!!
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2015, o 11:12

Ja nie neguje tej postawy nie mówię że tak nie jest tylko chodzi mi o to że ja inaczej na to patrze w gruncie rzeczy jestem przekonany że chodzi nam o to samo tylko że ja inaczej to interpretuje a przez to że ja bardzo dosłownie wszystko do siebie biorę to zacząłem swoją wyobraźnia wpadać właśnie w nerwice. I masz racje ja uczepiłem sie tego słowa bo go nie rozumiałem :) Ale spoko już rozumie te słowo I faktycznie człowiek nie jest tylko swoimi emocjami a wszystkie mysli dotyczące raka czy innych rzeczy to tylko iluzja Tak iluzja bo w rzeczywistosci twoje objawy wynikają tylko z nerwicy z tego że jestes w stanie lekowym i że boisz si etego wiec nie martw sie to samo jesli ktos ma obawe ze zrobi komus krzywde nie jestes swoją myslą to tylko mysl, mysl która powoduje że sie jej boisz poprostu przyszła i tyle. Mysle że chodzi nam DOKŁADNIE O TO SAMO tylko jak zauważyłeś sam zrobiłem sobie z tego natrętność :) chciałem tylko nakreslic swoj problem z ktorym sie borykałem i że pochopna interpretacja słów i wyrazów dosłowne branie wszystkiego a nie traktowania tego jako porównania może wprowadzić w zamieszanie, jestem tego przykładem :) ok jestem jedyny który wpadł w takie zamieszanie może dlatego że ja zawsze miałem dużą wyobraźnię.
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2015, o 11:17 przez usunietenaprosbe, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

20 sierpnia 2015, o 11:13

Czlowiek owszem nie jest tylko emocjami ale tez w skład psychiki one wchodzą i jeżeli są zaburzone to masz objawy a tych jest bezliku i są bardzo indywidualne ... wieć nie ma sensu ich analizować bo ta droga do niczego nie dojdziesz.
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2015, o 12:15

Tak jak mówiłem Nerwica to nie ty to fakt ( bo człowiek nie jest tylko emocjami ) Nerwica to nie ty bo ( myśli które płyną z emocji to tylko myśli a to my decydujemy która myśl jest istotna a która nie ale każda myśl jest twoja i musi płynąc możesz się z ta myślą nie zgadzać ale nie może tej myśli za wszelką cenę odpychac że ty o tym nie pomyslałeś tylko że NERWICA ci tą mysl przyniosła. np myślisz że zrobisz komuś krzywdę ale wiesz ze nie chcesz tego zrobić ale to mimo wszystko twoja myśl tylko że nasunięta przez twoj stan emocjinalny który sie uaktywnił i szuka "tygrysa" ) Nerwica to nie ty bo ( objawy które płyną z nerwicy to tylko iluzja po prostu niewłaściwy osąd sytuacji, bo czujemy te wszystkie bóle, zawroty itp i to jest iluzja ale nie że ty tego nie czujesz bo czujesz to wszystko iluzją jest twój osąd tej sytuacji, myśli, wyobrazni której NIE można zawierzyć tylko obiektywnie patrzec na to co sie dzieje byc swiadomym, ale nie mozna jej negować tylko zaakceptować ! ) Ale sformułowanie które ja napisałem czyli "Ty jesteś swoją nerwicą". to chodzi mi o to że w momencie kiedy zaczołes zabardzo zwracac uwage na ta iluzję to ty świadomie w to brniesz skupiasz sie na nie własciwym osądzie skupiasz sie na własnej wyobraźni do której cie popychają uczucia lęku, jednym słowem sprawiają że twoje mysli będą takie a nie inne, czyli uczucia podsówają ci mysli pod nos. ) tak ja to rozumie i dlatego sie tak oburzyłem bo zle zinterpretowałem to co było tu omawiane, pisze o tym bo faktycznie zrobiłem sobie z tego nerwice i nie tylko ja miałem problem z tym że opisy nadają nerwicy formę osobową bo przykładem jest osoba pytająca w tym temacie która też wpadła w małą konsternację :) Viktor tez potwierdził że dużo osób go o to pytało, Ale ja po prostu sie do tego uczepiłem bo faktycznie zrobiłem sobie z tego nerwice i nie chodziło mi o to SŁOWO tylko to że za tym słowem płyneła moja wyobraznia bo własnie zaczołem sobie wyobrażać że ja mam 2 swiadomosci jedna to ja a 2 to nerwica, nie potrafiłem sobie zaufać. I tak samo jak ktos kto sie boi schizofrenii bedzie wszystko wypatrywał i analizował tak u mnie moje emocje stały sie wrogiem zaczołem je postrzegac jako cos nie do przyjecia, A jak mam nieprzyjmować własnych emocji przecież w tym chodzi o AKCEPTACJE tych właśnie emocji :) dlatego tez tak nieustanie o to pytałem i analizowałem bo niebyłem pewny tak samo jak ktos kto nie był pewny czy ma raka nie był pewny czy ma shize tak i ja niebyłem pewny czy uczicia to część mnie czy całkowicie odrebny byt. Chodz wiedziałem że mam nerwice bo już miałem 2 wczesniejsze epizody i wiedzałem co robic to i tak zwątpiłem czy robie wszystko dobrze bo opisy na forum zaczołem brac dosłownie, i widzisz ja przez 2 dni czułem sie dobrze po ataku paniki umiałem do niego podejsc dopiero kiedy weszłem na forum bo pomyslałem sobie że odswierze wiadomosci i natknołem sie na informacje tu zawarte zaczołem analizować te wypowiedzi i opisy było wszystko ok ale potem zaczołem sie zastanawiac czemu nadajecie temu formę OSOBOWĄ i w tedy uruchomiła sie moja wyobraznia zaczołem w to brnąc. To jest przykład że KAŻDA Sugestia może wprowadzać w zamieszanie ale ja zawsze brałem wszystko dosłownie taki byłem i bede bo to jest moja cecha harakteru dlatego niedziw sie mi że tak to wałkuje wiele ludzi tu cały czas wałkuje że ma pryszcza na tyłku i że to rak a ja wałkuje to co spowodowało u mnie niewłasciwy osąd

-- 20 sierpnia 2015, o 11:14 --
I jeszcze jedna sprawa żeby nie było.

Dużo informacji tu zawartych mimo wszystko rozjaśniło mi kilka kwestii z którymi miałem problemy wcześniej wiec to nie jest tak że ja to wszystko neguje, bo tak nie jest. Uważam że osoby piszące na tym forum udzielające sie, mają bardzo dużą wiedzę i doświadczenie które jest bardzo przydatne w zyciu i walce z zaburzeniem lękowym ale przedstawiam mój problem który mnie nurtuje który powstał w oparciu o Analize tych tekstów które chciałbym rozwiązać MAM do tego prawo jestem tak samo chory jak WY ! i też mam prawo miec PROBLEM
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

20 sierpnia 2015, o 12:42

Może inaczej .... nerwica jest zaburzeniem emocji , jak powstała ? a to już sprawa indywidualna i historii życia i tym zajmuje się już psychoanaliza .. a wracając do samego zaburzenia to już inna bajka bo wielu ludzi pomimo psychoterapii ma nadal różne objawy wiec ... nadal ich podświadomość czyli emocje sa zaburzone i tu nic nie pomoże oprócz pracy nad sobą. Doskonale omawiają to na forum wiec nie będę sie powtarzać
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2015, o 16:04

Chciałbym usunąć swój profil z forum gdzie znajdę link żeby to zrobic
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

20 sierpnia 2015, o 16:18

Musisz do admina z tym
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2015, o 16:31

Zrobiłem sobie straszna analizę z tymi słowami sam nie wiem jak to wreszcie mam rozumieć wszystko niby wiem ale nie wiem. Łeb mnie od myślenia boli.
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

20 sierpnia 2015, o 16:32

Przeciez ci juz napisalem to w innym temacie
darekp pisze:ja np mialem w swojej nerwicy mysli o tym ze pozabijam rodzine, zrobie krzywde obcym ludziom, kopne kogos na ulicy bo strace kontrole nad soba, ale nie chcialem tego przeciez w glebi siebie.
jednak stan nerwicy, mechanizmu lekowego (o ktorym vic gdzie tam pisal) ciagle poddawal mi watliwosci i stad mialem obawy ze jednak cos zrobie, przez co ciagle mialem na ten temat natretne mysli.
i to jest wlasnie lekowa iluzja czlowieku.
czyli emocja leku daje ci obawy i watpliwosci a ty wybierasz soba czy tym zyjesz czy tez nie i stosujesz akceptacje, ignorowanie, zajmowanie mysli i rozwiazywanie realnych problemow jesli takie sa.
wiec mozesz wybrac czy zyjesz zyciem mimo natrectw, objawow i obaw, czy zyjesz iluzja lekowa i analizujesz to, zyjesz natretami, upewniasz sie miliard razy ze nic ci nie grozi i lazisz wkolo po lekarzach.
mozesz wybrac zycie iluzja (bo emocja i mysli nie spowoduja ze cos zrobisz bo to nie jestes ty i twoje checi) albo mozesz wybrac postawe swiadoma.

nie wiem jak to ci lepiej opisac.
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2015, o 16:51

Ok postaram się już całkowicie zamknąc temat. Żeby było ze rozumiemy to tak samo. Nerwica to nie ja to porostu znaczy że człowiek to nie tylko emocje NIE tylko ale to nie oznacza ze emocje nie są mna ? Kurna ja się tak wkręciLem czuje lek przed tymi słowami odrazu wkręcić sobie ze nerwica to całkowicie odrębny byt
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 sierpnia 2015, o 17:07

Najpierw trzeba zaczac od wyjasnienia sobie co to jest to JA.
I przede wszystkim emocje milosci do zony czy zlosc na klienta to nie jest sprawa nerwicy wiec ten temat to sobie odlozmy na razie.

Dlaczego tak to podzielilem? Ano dlatego ze mnie kiedys wlasnie wszelkie opisy nerwicy nie przekonywaly, bo nie bylo dla mnie wyjasnione skad pelno natrectw sie pojawia, skad tyle watpliwosci itp. a proste stwierdzenia ze to szukanie tygrysa byly dla mnie za slabe.

A wiec jezeli dostaje ktos ataku paniki, to po pierwsze nie oznacza ze musi miec nerwice, ataku paniki mozna dostac z roznych powodow i nawet jesli jest to od naglego stresu to nie jest to zadne zaburzenie o ile sie nie powtarza czesto.

Ale zwykle ludzie wpadaja w bledne kolo i zaczynaja analizowac dlaczego dostali tego ataku, czy sa chorzy i zaczyna sie nerwica, obawy, watpliwosci, lęk.
I teraz tak.

Co to jest w ogole nerwica?
Nerwica to jest zaburzony stan twoich emocji, czyli emocje maja wplyw na organizm, psychike (objawy) oraz na mysli, (stad mysli lekowe i natretne, obawy itd).
I teraz po tym ataku paniki ktos np zaczyna bac sie wychodzic z domu, bo ma mysli ze po wyjsciu zemdleje, umrze, pies go pogryzie czy nastapi koniec swiata, to jest obojetne.
I to jest juz nerwica, bo zaczyna sie zycie obawami, ktore sa irracjonalne, ktore zaczely sie od ataku paniki i oznaczaja bycie w mechanizmie lękowym.

Ale tutaj wlasnie mozna sobie wyjasnic co oznacza, ze nerwica to nie ja. A mianowicie czy ty podczas tych obaw, tego strachu przed wyjsciem z domu,mozesz sobie powiedziec "jednak mimo to wychodze, bede robil to co chce mimo tych obaw i objawow"?
Mozesz sobie tak powiedziec?
MOZESZ.
Bo to jest twoja wlasna wola, twoja swiadomosc, jazn to jestes ty.

I dzieki temu masz wplyw po czasie dzialania na stan emocjonalny, na mysli i na ogolnie nerwice. Bo po czasie stan emocjonalny uspokaja sie, obawy zanikaja, mysli (lekowe) odchodza.

I dlatego na tym przykladzie pokazuje o co chodzi z tym rozdzieleniem, ze mimo obaw, emocji, objawow ty swiadomie mozesz dzialac.

Przypominam tylko ze my tu mowimy o nerwicy a nie jak pisalem wyzej zlosci na klienta.
Chociaz i w tym wypadku mozesz sie swiadomie uspokoic i zlosc ci przejdzie.
Na chwile zlosci jestes emocjami, mozesz nawet przywalic klientowi ale nie musisz, rozumiesz?
Masz wybor. TY masz wybor.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

20 sierpnia 2015, o 17:21

O to wlasnie chodzi.
A poza tym mysle sobie Luk zebys jak juz ci pisano w innym temacie dal sobie z tym juz spokoj, bo tez troche uwazam ze masz dosc prosta forme nerwicy, czyli opierajaca sie na tym ze czasem dostaniesz ataku paniki.
To w sumie nie wymaga jakis filozofii, potraktuj to jako calosc, jak po prostu atak paniki, nerwice, olewaj, znasz to juz, kiedy smialem a te tematy co sa tu na forum po prostu sobie daruj.
Bo to mysle tez jest dla osob, ktore maja rozne nerwice i wiekszosc takie bardziej rozbudowane gdzie natrectwa towarzysza, leki, pelno objawow, dd i wtedy po prostu zwykle takie latwe opisy nie przekonuja nikogo.
Mnie dla przykladu takze nie przekonywaly, bo sobie myslalem ze moja nerwica to nie tylko ataki paniki.
Tak wiec dla kazdego cos milego, odpusc te tematy, chcesz usun konto i traktuj atak paniki tak jak traktowales wczesniej.
Pozdrawiam
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2015, o 19:45

Victor ja mam ten sam problem co ty miales " mi tez ten tygrys niedaje spokoju" wkrecilem sie w to. Boje sie poprostu bo moje zycie emocjonalne jest dlamnie wazne, ale to chyba widac. Powiedz mi czyli to co omawiales w tym filmiku to o to ci chodziło co tu napisałeś. Czyli ogólnie emocje to ja bo ja na nie wpływa swoją świadomością to nie jest odrębny byt, tylko chodzi o to ze ja mogę swoim emocja się postawić i powiedzieć NIE. I jeśli mam ochotę komuś przytulic w twarz to emocje które mi towarzyszą są wyzwolona przez moją postawę ale ja mimo to mam wybór mogę powiedzieć nie i emocje wygasła. W nerwicy emocje są zaburzone i tak intensywne ze takie proste NIE nie wystarcza i trzeba je zaakceptowac i ignorowac żeby właśnie wygasły. Ale to nie znaczy ze te nie są częscią mnie i jakimś odrębnym bytem ? Bo to dalej jestem ja tylko ze emocje porostu niechcący się uspokoić tak porostu.

--
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 sierpnia 2015, o 19:51

Tak dokładnie tak.

A tak jak pisałem na początku tego tematu personifikowanie nerwicy jako jakiegoś oddzielnego bytu ma za zadanie pomóc w zwracaniu się do niej, np. przy osmieszaniu mysli lękowych, emocji lęku itp.

A dzieki temu, ze przy nerwicy, lekowych myslach, obawach możesz jednak świadomie myslec, dzialac, odwracac uwage, motywowac sie itd itd to nerwica (która przeciez opiera się na tych elementach jak mysli, obawy, watpliwosci) nie jest toba, nie jest twoim calym mysleniem ani zyciem, a w kazdym badz razie nie powinna byc bo wtedy zyjesz nia a nie zyciem.

Reszte emocji, jak milosc, radosc, szczescie nalezy sobie zostawic swojemu biegowi :)


A tak swoja droga to to co napisalem na poczatku, ze dostaje duzo wiadomosci od ludzi to mialem na mysli Ciebie :DD
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
usunietenaprosbe
Gość

21 sierpnia 2015, o 08:50

Heheh widzisz ktoś musiał być pierwszy
Victor Czyli jakby to w skrócie powiedzieć ja jestem swoimi uczuciami ale nie musze się nimi kierować. Ale to jak sie czuje jest zalerzne odemnie od mojego podejścia do wszystkiego ? Co do Myśli lękowych to po prostu MOJA WŁASNA wyobraźnia ?
ODPOWIEDZ