Cześć. Od kilku lat mam natrety dotyczące seksu . Boję się że przez nerwice nie będę mógł to uprawiać. Jednak zawsze robiłem to mimo lęku
Problem w tym że jak jest lęk to i ochoty nie ma. I tu jest problem bo jeśli będę się wzbranial przez seksem przez lęk i brak ochoty to jeszcze bardziej będę się nakręcal i bal A jak bede uprawiał seks mimo lęku i braki ochoty to mam teraz natret że robię cos przeciw sobie.
Jakbym nie miał lęku to bym wiedział kiedy mam ochotę A kiedy nie A przez lęk to zawsze jak ma do czegoś dojść to ta ochota jest słaba. Boję się że już nigdy nie odmowie nikomu seksu
Kurde Ale to wszystko zagmatwane.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica A ochota na seks
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
P.s chyba nigdy nie odmowilem seksu z powodu wysokiego lęku nawet gdy nie miałem ochoty. boję się że źle robię i znów mam pełno natretow Ale gdybym odmawiał seksu przez lęk to jeszcze bardziej bym się później bal ...
Reap what you sow!
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja mając lęk nawet nie próbuje nic bo nic z tego nie będzie.Ani dla mnie to przyjemne ani dla męża.Nie ma skupienia na doznaniach u mnie tylko na tym co się dzieje.
A Ty normalnie wszystko odbierasz ?Nie myślisz podczas sexu o lęku ?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
Nie no myślę. Ale ja od 4 lat gdzieś mam natrety nd temat seksu. Doznania są na pewno mniejsze ale dzięki temu że przelamywalem ten lęk to w ogóle uprawialem seks. Tak to bym non stop o tym myślał. Ale teraz mi się wkreca że nigdy nie odmawiam seksu i robię to na siłę. Tzn nigdy nie odmawiam seksu gdy mam lęk i teraz mam natrety że może nie mam ochoty i nie odmawiam albo mam taką myśl "każdy może czasami nie mieć ochoty " i już nagle lęk że zawsze sobie będę wkreca l jak będzie miało do czegoś dojść że nie mam ochoty
Reap what you sow!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
Tzn że wcale nie uprawiacie seksu?
Reap what you sow!
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
No coś Typewnie że się kochamy ale jak mam lęk a rzadko to jest to nawet nie chce bo nic z tego nie czerpie...wręcz gorszy mnie strach łapiewhyisthat pisze: ↑27 czerwca 2018, o 18:57Tzn że wcale nie uprawiacie seksu?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
To u mnie jest tak że przed każdym seksem mam lęk i milion myśli czy mam ochotę czy jednak nie ...
Reap what you sow!
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ale to robisz mimo wszystko?
Może warto się powstrzymać.To że akurat wtedy nie będziesz uprawiał sexu nie znaczy że będziesz się go bał.
Może warto się powstrzymać.To że akurat wtedy nie będziesz uprawiał sexu nie znaczy że będziesz się go bał.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
-
- Gość
Ja kiedyś bałem się orgazmu bo nie chciałem zemdleć i umrzeć.whyisthat pisze: ↑27 czerwca 2018, o 13:39Cześć. Od kilku lat mam natrety dotyczące seksu . Boję się że przez nerwice nie będę mógł to uprawiać. Jednak zawsze robiłem to mimo lęku
Problem w tym że jak jest lęk to i ochoty nie ma. I tu jest problem bo jeśli będę się wzbranial przez seksem przez lęk i brak ochoty to jeszcze bardziej będę się nakręcal i bal A jak bede uprawiał seks mimo lęku i braki ochoty to mam teraz natret że robię cos przeciw sobie.
Jakbym nie miał lęku to bym wiedział kiedy mam ochotę A kiedy nie A przez lęk to zawsze jak ma do czegoś dojść to ta ochota jest słaba. Boję się że już nigdy nie odmowie nikomu seksu
Kurde Ale to wszystko zagmatwane.
Raz nawet o mało nie dodzwoniłem się na pogotowie,miło to wspominam z perspektywy czasu.
Fajnie że zdążyłem z seksem przed rozpoczęciem leczenia bo teraz to już pozamiatane.
Moja seksualność to trup,mogę sobie co najwyżej pogadać o nim i powygłupiać się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
W jakim sensie zdążyłes?Opiuek pisze: ↑27 czerwca 2018, o 22:34Ja kiedyś bałem się orgazmu bo nie chciałem zemdleć i umrzeć.whyisthat pisze: ↑27 czerwca 2018, o 13:39Cześć. Od kilku lat mam natrety dotyczące seksu . Boję się że przez nerwice nie będę mógł to uprawiać. Jednak zawsze robiłem to mimo lęku
Problem w tym że jak jest lęk to i ochoty nie ma. I tu jest problem bo jeśli będę się wzbranial przez seksem przez lęk i brak ochoty to jeszcze bardziej będę się nakręcal i bal A jak bede uprawiał seks mimo lęku i braki ochoty to mam teraz natret że robię cos przeciw sobie.
Jakbym nie miał lęku to bym wiedział kiedy mam ochotę A kiedy nie A przez lęk to zawsze jak ma do czegoś dojść to ta ochota jest słaba. Boję się że już nigdy nie odmowie nikomu seksu
Kurde Ale to wszystko zagmatwane.
Raz nawet o mało nie dodzwoniłem się na pogotowie,miło to wspominam z perspektywy czasu.
Fajnie że zdążyłem z seksem przed rozpoczęciem leczenia bo teraz to już pozamiatane.
Moja seksualność to trup,mogę sobie co najwyżej pogadać o nim i powygłupiać się
Reap what you sow!
-
- Gość
W tym sensie że gdyby nie przypadek i ...kobiece łowy
to dzisiaj nie wiedziałbym co to jest seks.
Całe szczęście że miałem kiedyś wystarczająco dużo energii życiowej oraz czasu
na to aby się wybrać na wycieczkę po Polsce,poznać ludzi i pobyć gdzieś daleko poza domem.
to dzisiaj nie wiedziałbym co to jest seks.
Całe szczęście że miałem kiedyś wystarczająco dużo energii życiowej oraz czasu
na to aby się wybrać na wycieczkę po Polsce,poznać ludzi i pobyć gdzieś daleko poza domem.