Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Sidorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 marca 2018, o 18:56

27 marca 2018, o 15:42

W ciągu dnia jest ok, dwoje dzieci mąż i dom to kupa zajęć więc jakość daje radę. Gorzej w nocy... Jedna myśl rodzi drugą i tak cała noc mija.. A rano trzeba wstać.. Zastanawiam się nad braniem sympramol na noc. Tak mi rodzinna na bezsenność przypisala... Ale czy to dobre rozwiązanie? Dziękuję Natalie1208 za odpowiedź😃
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

27 marca 2018, o 17:04

Sidorka pisze:
27 marca 2018, o 15:42
W ciągu dnia jest ok, dwoje dzieci mąż i dom to kupa zajęć więc jakość daje radę. Gorzej w nocy... Jedna myśl rodzi drugą i tak cała noc mija.. A rano trzeba wstać.. Zastanawiam się nad braniem sympramol na noc. Tak mi rodzinna na bezsenność przypisala... Ale czy to dobre rozwiązanie? Dziękuję Natalie1208 za odpowiedź😃
Jeżeli nei śpisz w ogóle parę noc z rzedu, to nei widzę problemu żeby pomóc sobie czasem lekiem- byle nie codziennie :) z bezsennoscią też jest tak że im bardziej sie spinamy że nie śpimy tym bardziej spać nie możemy. Sprobuj położyc sie wieczorem do łózka bez myślenia że "musisz spać". Powiedz sobie , ze jak bedziesz zmęczona to zaśniesz, a jak nie to trudno, poleżysz sobie, poczytasz książke posłuchasz muzyki. Im bardziej sobie pozwolisz na bezsennosć tym szybciej przyjdzie sen- zapewniam :)
Sidorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 marca 2018, o 18:56

27 marca 2018, o 19:33

Wstydzę się swoich dolegliwości... Zawsze miałam, że wkręcalam sobie choroby... Mnóstwo objawów somatycznych ale rozlozonych w czasie, długim czasie... 10 lat?, i nigdy nie uważałam, że to może być nerwica, aż zaczęły się kłopoty ze snem i natłok myśli.. Natrectwa myślowe. Jestem zdruzgotana, że w przeciągu dwóch miesięcy może tak nerwica się nasilic.z wesołej trzydziestodwulatki robi się wrak... Wieczna optymistka roztrzepana pełna życia a tu takie coś... Z kąd to wszystko... Kocham życie kocham dzieci i meza z kad te zaburzenia,? Jestem na etapie szukania pracy może to mi pomoże?
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

27 marca 2018, o 19:51

Sidorka pisze:
27 marca 2018, o 19:33
Wstydzę się swoich dolegliwości... Zawsze miałam, że wkręcalam sobie choroby... Mnóstwo objawów somatycznych ale rozlozonych w czasie, długim czasie... 10 lat?, i nigdy nie uważałam, że to może być nerwica, aż zaczęły się kłopoty ze snem i natłok myśli.. Natrectwa myślowe. Jestem zdruzgotana, że w przeciągu dwóch miesięcy może tak nerwica się nasilic.z wesołej trzydziestodwulatki robi się wrak... Wieczna optymistka roztrzepana pełna życia a tu takie coś... Z kąd to wszystko... Kocham życie kocham dzieci i meza z kad te zaburzenia,? Jestem na etapie szukania pracy może to mi pomoże?
Nie ma się czego wstydzić- nerwica nei ejst powodem do wstydu i nie świadcyz o tym że ktoś jest słaby ;) Teraz wkręciłaś się po prostu w lękowe koło i tak się kręcisz. Dobrze, że suzkasz pracy- najgorzejt o zamknąć sie w domu i wycofać z życia. Właśnie teraz działaj jak najwięcej ;) Koneicznie posłuchaj nagrań, poczytaj odburzeniowe materiały i do dzieła ! :)
Sidorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 marca 2018, o 18:56

27 marca 2018, o 20:01

:P dziękuje, że odpisujesz, lżej na duszy :)) super, że znalazłam tą stronę, świetnie, że są tu wspaniali ludzie. Pozdrawiam
Natalie1208 pisze:
27 marca 2018, o 19:51
Sidorka pisze:
27 marca 2018, o 19:33
Wstydzę się swoich dolegliwości... Zawsze miałam, że wkręcalam sobie choroby... Mnóstwo objawów somatycznych ale rozlozonych w czasie, długim czasie... 10 lat?, i nigdy nie uważałam, że to może być nerwica, aż zaczęły się kłopoty ze snem i natłok myśli.. Natrectwa myślowe. Jestem zdruzgotana, że w przeciągu dwóch miesięcy może tak nerwica się nasilic.z wesołej trzydziestodwulatki robi się wrak... Wieczna optymistka roztrzepana pełna życia a tu takie coś... Z kąd to wszystko... Kocham życie kocham dzieci i meza z kad te zaburzenia,? Jestem na etapie szukania pracy może to mi pomoże?
Nie ma się czego wstydzić- nerwica nei ejst powodem do wstydu i nie świadcyz o tym że ktoś jest słaby ;) Teraz wkręciłaś się po prostu w lękowe koło i tak się kręcisz. Dobrze, że suzkasz pracy- najgorzejt o zamknąć sie w domu i wycofać z życia. Właśnie teraz działaj jak najwięcej ;) Koneicznie posłuchaj nagrań, poczytaj odburzeniowe materiały i do dzieła ! :)
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

27 marca 2018, o 20:32

Hej Sidorka. Czy lekarz zdiagnozował u Ciebie nerwicę? Czy twoje objawy somatyczne o których piszesz miały jakieś potwierdzenie? Sugerował ci ktoś wizytę u psychologa czy raczej sama przypuszczasz że to ma tle nerwowym...?
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Sidorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 marca 2018, o 18:56

27 marca 2018, o 20:55

Hmm lekarz rodzinny sugerował, że to na tle nerwowym jednak nie skierował mnie do psychiatry, różne bóle czy to wątroby czy żołądka, mięśni, nie odzwierciedlały się w wynikach badań. Jak to lekarz powiedział mam wyniki rewelacyjne. Gdy zgłosiłam się do rodzinnego z bezsennościa wypisal mi sympramol, jednak leży w półce, choć chyba muszę zacząć go stosować gdyż zaczęłam mieć myśli natretne.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

27 marca 2018, o 21:06

No ja też ostatnio jestem u lekarza co tydzień praktycznie. Wyniki dobre. Bóle są nadal, a nawet coraz to nowsze siè ponawiajà. Niby nic nie wspominał o nerwicy ale ostatnio jak byłam to miałam wrażenie że siè uśmiechał pod nosem jakby się że mnie śmiał... ? I skierowania na badania o które poprosiłam też odmówił. Odniosłam wrażenie że ma mnie za wariatkè
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Sidorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 marca 2018, o 18:56

27 marca 2018, o 21:17

Dlatego,to super czas uświadomić sobie i walczyć z nerwica, bo ja nie powiazalam faktów i mój stan się pogorszył bo doszły myśli natretne.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

27 marca 2018, o 21:27

Laurka2018 pisze:
27 marca 2018, o 21:06
No ja też ostatnio jestem u lekarza co tydzień praktycznie. Wyniki dobre. Bóle są nadal, a nawet coraz to nowsze siè ponawiajà. Niby nic nie wspominał o nerwicy ale ostatnio jak byłam to miałam wrażenie że siè uśmiechał pod nosem jakby się że mnie śmiał... ? I skierowania na badania o które poprosiłam też odmówił. Odniosłam wrażenie że ma mnie za wariatkè
Dwa razy w roku możesz zmienić lekarza pierwszego kontaktu , ja zmieniłam już 3 razy w ciągu dwóch lat i dalej nie jestem zadowolona :pp
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

27 marca 2018, o 21:29

Ale to według mnie lekarz powinien coś powiedzieć jeśli podejrzewa, pokierować jakoś, jakąś drogę wskazać A nie się śmiać i zostawić człowieka samego sobie. A może ja nie wiem że istnieje coś takiego jak nerwica, może nie wiem że mogę się leczyć i jak, u kogo ? Najlepiej siè śmiać. Pewnie miał temat do kawy z kolegami się pośmiać z czego było 😟
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Sidorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 marca 2018, o 18:56

27 marca 2018, o 21:55

Laurka2018 pisze:
27 marca 2018, o 21:29
Ale to według mnie lekarz powinien coś powiedzieć jeśli podejrzewa, pokierować jakoś, jakąś drogę wskazać A nie się śmiać i zostawić człowieka samego sobie. A może ja nie wiem że istnieje coś takiego jak nerwica, może nie wiem że mogę się leczyć i jak, u kogo ? Najlepiej siè śmiać. Pewnie miał temat do kawy z kolegami się pośmiać z czego było 😟
Ciężko jest z lekarzami wogle trudny temat, jednak jeżeli jest się na tej stronie i forum to znak, że szuka się pomocy, że człowiek zaczyna uświadamiać sobie swój problem. NA początku dużo czytałam na różnych stronach... Wójek Google rządził...az znalazłam tę stronę i wglebilam się w nią... To tak naprawdę uświadamia mnie co mi jest i.że sugestie rodzinnego były trafione, mimo, że nie pokierował mnie dalej. Wiem, że mam problem i zaczynam walkę
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

27 marca 2018, o 21:58

Słuchajcie w tym temacie mamy wypisywać po prostu objawy, to ma być taki zbiorczy temat samych objawów ;p
post22714.html#p22714
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Zoe
Gość

28 marca 2018, o 13:16

Hej,
Ja się zapisałam na rezonans głowy. Mimo, że jest to dla mnie absurd- robienie badania dla badania, ale musze przerwać po prostu ten cholerny krag, który wraca do mnie jak bumerang. Lęk przed badaniem jest ogromny, ale lęk przed chorobą, wcale nie mniejszy...
Zoe
Gość

28 marca 2018, o 16:29

Ups, teraz się wycofuje z tego i nie chce isc. Nie wiem czy to strach przed diagnoza, czy głos rozsądku.
Byłam u neurologa, badał mnie fizykalnie, powiedzial,ze wszystko jest okej i ze zaleca psychiatre. Oczywiscie nie moiwlam czego sie bałam, poszłam po prostu po ataku migreny z aurą ( od ktorej zaczeły, a raczej wróciły objawy somatyczne i lek przed sm...)
Możecie cos poradzić?
ODPOWIEDZ