Ech czytam wszystkie posty i cóż będę się powtarzać..
mam dokładnie to co przedmówca wyżej i wyżej i wyżej i wyżej:):):)
Przez te wszystkie lata wręcz przyzwyczaiłam się do tego..powiem szczerze,to mi dolega na czym najbardziej się skupię..teraz ma zawroty głowy ..No ale jak tylko się rano obudzę -zastanawiam się,czy się pojawią..No i oczywiście są jak na zamówienie..jakby stały za drzwiami i czekały.
Czasem wydaje mi się,że o nich nie myślę,ale pewno podświadomie je przyciągam.
Miałam kilka wizyt u psychiatry-niestety lekarka nie podniosła mnie na duchu.Na pytanie czy w czasie paniki mogę zemdleć (stojąc w kolejce -zawsze sobie powtarzałam -nic ci waryjatko nie jest-od tego się nie umiera-działa!!!)-pani psychiatra odrzekła,że owszem -ponieważ mam wysoką adrenalinę i może to doprowadzić do utraty świadomości/
Pomoc lekarki okazała się bezcenna:):):)Mam ochotę do omdleń regularnie 5 razy w ciągu doby.

Jednakże w tym temacie prosze o tylko wymiane objawów, tak jak to jest zapisane w pierwszym poście.

Przywitam się jako nowy ale z 13 letnim bagażem:
A objawy to
- pieczenie sztywność karku
- pieczenie drętwienie mrowienie kończyn
- osłabienie
- kołatanie serca
- wysoki puls
- nogi z waty
- uczucie zapadania się w podłoże
- napięcie mięśniowe
- omamy wzrokowe
- uczucie nierealności
- suchość w ustach
- uczucie omdlewania
- uczucie tracenia świadomości
- odruch ucieczki ... gdzieś
to taki trzon w czasie napadów paniki a poza tym taki wolno płynący lek przed lekiem o różnym natężeniu

- ból/uczucie ucisku w klatce piersiowej
- kłucie jakby w sercu
- niepokój
- budzenie się w nocy
- chęć natychmiastowego zmierzenia ciśnienia, aby sprawdzić czy nie jest zbyt wysokie lub zbyt niskie
- wmawianie sobie chorób (w zależności od tego, jakiego schorzenia się akurat obawiam) lub uczucie, że akurat ta część ciała zaczyna mnie boleć
- szukanie w internecie, co mi jest (NIESTETY jak wiadomo to tylko pogarsza sprawę)

Dobry wieczór wszystkim, moje podstawowe objawy to:

CZĘSTO
- bujanie na boki / zawroty głowy, czasem mega konkretne / porządne zaburzenia równowagi,
- bóle głowy, oczu, kłucie w skroniach,
- drętwienia w sumie wszystkiego (nogi, ręce, twarz, język) / szczękościsk,
- mdłości, bóle brzucha, biegunki,
- uczucie mega słabych nóg i rąk,
- odrealnienie, baaaardzo szeroko pojęte
- coś ze wzrokiem – jakieś błyski, miganie obrazu,
- czasami problemy z wysłowieniem się, pustka w głowie, takie jakby otępienie.

PODCZAS ATAKÓW PANIKI
- strach nie wiadomo przed czym, chęć ucieczki, totalna panika, walenie serca, duszności,
- strach przed utratą kontroli, popadnięciem w szaleństwo.

- ciągłe, natrętne myśli że jestem chora
- przerażenie na myśl o chorobie
- płaczliwość
- uczucie ze zwariuje i już nigdy nie będzie dobrze
- zmienność uczuć
- budzenie się w nocy i nad ranem
- dziwny ból jakby zębów i nacisk na głowę
- bóle brzucha jelit- częste biegunki
- mdłości
- uczucie guli w gardle, czasami braku powietrza
- no i przy moich małych atakach paniki ( bicie serca, drżenie rąk, nogi z waty, uczucie duszenia sie) uczucie że zaraz umrę

Moje objawy:
- tachykardia, skoki ciśnienia
- oczopląs, błyski, zamazane widzenie
- wędrujące bóle po całym ciele - głownie plecy, potylica, kark
- osłabienie mięśni nóg i rąk
- szumy uszne, nadwrażliwość słuchowa
- skurcze, pulsowanie mięśni na całym ciele
- nudności
- drżenia wewnętrzne w ciele
- osłabienie
- bezsenność w nocy, senność w ciągu dnia
- otępienie, brak koncentracji
- "poranna depresja"
- stałe napięcie, lęk
- płaczliwość
- bóle głowy
- skupianie uwagi na sobie i swoich objawach
- trzeszczenia w szyi i żuchwie
- bóle gardła, klucha w gardle, duszności
- nocne parestezje
- zaciskanie zębów i inne tiki

Ostatnio:
Silny swiatlowstret, nawet w cieniu nosze okulary przeciwsloneczne
Migreny
Szum w uszach
Otepienie, jak na kacu albo jakby mnie ktos obudzil wsrodku nocy i tak caly dzien,
Problem z koordynacja ruchow jak wczesniej( caly czassir o cos potykam , cos wywracam itp)
Ciagle poczucie winy, natretne mysli ze jestem zlym czlowiekiem, ze nigdy z tego nie wyjde, ze cos zlego sie stanie itp

Witam wszystkich ) moje objawy : lęk przed lękiem , zwariowaniem , omdleniem , wchodzeniem z domu boje sie nawet przestac bać bo wtedy boje sie ze dostane schizofrenii albo jakieś psychozy ogólnie masakra wrażenie wirówki w glowie , podczas leżenia zapadanie sie w lóżko a podczas chodzenia bojanie sie , szumy uszne najgorzej przy zasypianiu , sztywność karku jakby mi ktoś na ramionach siedzial okropne napięcie najbardziej boje sie ze zapomne moich bliskich straszne luki w pamięci rozkojarzenie natrętne myśli ze to jednak nie nerwica tylko wstep do jakieś choroby psychicznej niby wiem ze ja to ja ale jakbym byla kiedyś inna nie wiem ale nie potrafie sobie przypomnieć jak sie kiedyś czulam ale wiem ze na pewno nie tak jak teraz !!!! Snieg optyczny wogole problemy z oczami jak patrze sie na okno to mam wrażenie jakby mżawka byla:/ pieczenie w uszach pieczenie w glowie napięcie w skroniach jakby mi sie cos na mozg rozlewało i ciagla analiza co mi jest i czy normalnie sie zachowuję totalna porazka normalnie jak z tym żyć i tak 24h ...

Moje objawy:
- stale przyśpieszone tętno
- kołatanie serca
- zawroty głowy
- bóle głowy
- ściskanie w brzuchu
- ucisk w klatce piersiowej i ból przy oddychaniu
- czasem poranne rozstroje żołądka
- nieświadome podgryzanie ust
- trzęsące się ręce
- uczucie ciągłego lęku i zagrożenia
- strach przed śmiercią, strach przed zasypianiem
- wmawianie sobie chorób i szukanie w internecie
- poczucie, że ludzie się patrzą
- czasem odrealnienie świata
- strach przed śmiercią najbliższych

Moje objawy to:
- bóle i kłucia głowy
- mdłości
- uczucie słabych nóg
- zawroty głowy
- drętwienia rąk, języka, ust
- potworne napięcie w ciele zwłaszcza kark
- lęk który nie odpuszcza nawet w czasie snu...

Witam wszystkich,o to moje objawy pojawiające się codziennie,jak jedne znikną to następne się pojawiają:
-duszności,nie regularny oddech,zatrzymywanie się oddechu,bezdechy senne,nie moznośc złapania do końca oddechu,wrażenie braku powietrza
-drętwienie twarzy,głowy,zębów,tak jakby rozpieranie tych części,jakby ciśnienie tam wzrosło,jakby ktoś cię tam ścisnął i to miałoby zaraz eksplodowac
-bóle twarzy,szczęki,żuchwy,zębów,tak jakby mięśni przełyku,krtani i gardła,jakby skurcze
-bóle w klatce w kręgosłupie,
-przeszkoda w krtani,przełyku,gardle,wrażenie zaciskania się gardła
-refluks od nerwów stwierdzony-zgaga,unoszenie się i ulewanie pokarmu,dławienie
-suchośc w gardle,krtani,drętwienie krtani,mus picia co chwile wody i odbijanie na siłę lub nie
-pieczenie skóry-zwłaszcza na klatce i całych rękach-jak by się tam krew gotowała
-wyszukiwanie chorób pasujących do objawów,latanie po lekarzach,nie wierzenie w diagnozy-na pewno coś przeoczyli
-najlepiej w domu -choc nie zawsze,strach przed wychodzeniem zwłaszcza do pracy,skanowanie ciała od rana,
-dziwne widzenie-jakby się miało stracic wzrok
-zawroty głowy,bujanie ,falowanie ziemi,uczucie przewrócenia się zemdlenia

-- 12 sierpnia 2014, o 22:49 --
-bóle brzucha,mdłości,biegunki,złe samopoczucie jak się jest głodnym(trzęsiawka),ale też złe po na jedzeniu -pełnośc
-spięte drżące mięśnia-nawet bardzo

-- 12 sierpnia 2014, o 22:53 --
-chudnięcie od nie jedzenia
-płakanie
-odchrząkiwanie,nogi jak z waty
trochę tego jest,co chwila mi się coś przypomina

-- 12 sierpnia 2014, o 22:58 --
-bulgotanie pod krtanią,okropne uczucie -jakby tam było jakieś jacuzzi-i tak się bomblowało coś tam

-- 12 sierpnia 2014, o 23:07 --
-częsta chęc siusiania-zwłaszcza wtedy gdy niema jak
-nerwobóle w różnych punktach
-wiecznie mi gorąco
-jak jestem podziębiona albo już chora np katar gardło,gorączka-to wtedy dolegliwości są dużo gorsze,
-jak nie daj bóg coś wypiję z % to na drugi dzień jest zdwojona nerwica,więc wolę praktycznie nic nie pic
-mam w domu całą aptekę-na wszystko i także noszę pełno leków przy sobie

-- 12 sierpnia 2014, o 23:14 --
każdy wypisany objaw jest przydatny dla nerwicowca,jeśli go akurat ma i go szuka w internecie i nie może go znalezc na stronach z nerwicą- to już szuka jakiejś innej choroby-a przynajmniej ja tak mam...

Witam Wszystkich,

Moje objawy (po wypadku samochodowym- opis w następnym poście):
- zawroty głowy
- podwyższone ciśnienie tętnicze (walenie serca) podczas ataku lęku/ paniki
- związane z powyższym - skoki ciśnienia tętniczego
- coś w rodzaju agorafobii
- powyższe objawy słabną w pomieszczeniach zamkniętych (biuro, dom), nasilają się na dworze
- nogi jak z waty
- stwardnienie łydek i ud związana z fobią przed chodzeniem (czasem jakby sparaliżowanie i niemożność wykonania kroku)
- obawa przed utratą równowagi
- obawa przed upadkiem

Badania lekarskie wyszły prawidłowo.

Przy nerwicy wegetatywnej:
- biegunki (typowo nerwowe, wiem, "która" biegunka jest spowodowana nerwami, a która zwykłym zatruciem pokarmowym)
- gdy mam wyjść z domu to nawet kromka suchego chleba powoduje biegunkę, gdy zostaję w domu mogę zjeść cały gar grochu z kapustą i nic mi nie jest)
- uczucie spokoju po wzieciu stoperanów (tabletek liczba bardzo mnoga)
- uczucie, ze mimo pustego brzucha i tak pojawi się duża biegunka
- zaparcia przez weekend, kiedy mam spokój, nigdzie nie wychodzę i perystaltyka jest osłabiona - brak bodźców nerwowych i blokada przez stoperany brane w tygodniu
- strach przed wyjściem domu
- strach przed spotykaniem sie z obcymi ludźmi
- duszności w zamkniętych miejscach publicznych - autobusy, bary mleczne itp
- strach przed jedzeniem w towarzystwie (u znajomych, czy też w centrum handlowym)
- strach przed miejscami, gdzie nie ma toalet
- strach przed powolnym przemieszczaniem się z pkt A do pkt B (np korki w trakcie drogi do pracy - zaraz dostanę biegunke a jestem uwięziona w korku, nie mogę wyjść)
- strach przed przebywaniem w cichych pomieszczeniach w towarzystwie (jest ok gdy w biurze gra radio, lub jest otwarte okno i nie ma ciszy; jest bardzo źle np na wykładach gdzie przez cały czas słychać tylko mowę wykładowcy)
- strach przed biegunką, potrzebą oddania gazów, głośnym przelewaniem w brzuchu - generalnie strach przed skutkami spożycia pokarmu
- unikanie jedzenia poza domem (często niejedzenie przez cały dzień)
- objadanie się, jedzenie w szybkim tempie gdy jestem w domu po dniu głodówki
- bóle brzucha, bóle żołądka, mdłości
- strach przed chodzeniem do toalet słabo wygłuszonych - wymarzona toaleta to pancerne drzwi i ściany z betonu o 2 m grubości
- strach, ze gdy będę miała biegunkę, to ktoś usłyszy dźwięki dochodzace z toalety
- strach przed oddawaniem gazów (przecież ktoś usłyszy)
- okłamywanie, czesto bliskich (ale jestem najedzona, mam ściśnięty żołądek, nie jestem głodna) - byleby nie jeść w towarzystwie, by brzuch nie wydawał dźwięków trawiennych
- osłabienie, brak energii i fizycznej i psychicznej,
- rozkojarzenie, dekoncentracja
- znaczna utrata wagi
- wypadanie włosów
- bladość, ziemista skóra
- osłabiona odporność na choroby
- permanentny głód lub uczucie nieprzyjemnej granicy przejedzenia
- natrętne myśli, gdy jestem poza domem ("na pewno będę mieć biegunkę, na pewno! i nie zdążę do toalety i się zabrudzę w autobusie" itp)
- strach przed piciem kawy poza domem (przecież przyśpiesza perystaltyke, ledwo wezmę łyk i już mnie przeczyści)
- strach przed uroczystościami rodzinnymi itp, gdzie głownym celem jest jedzenie (np okazjonalne kolacje)
- strach przed dłuższym przebywaniem przy stole bez rozruszania ciała (konkretnie brzucha)
- poczucie silnej zależności od mysli związanych z brzuchem, biegunką, itp
- znikoma jakość życia (przede wszystkim towarzyskiego)
- introwertyzm (nie wiem, czy to może byc objaw? w każdym bądź razie pogłębienie tzw domatorstwa, zamknięcia, bezpiecznej nudy)
- utrata 7 lat życia i strach czy nie jest za późno na wyleczenie się
- ostatnio doszło uczucie parcia na pęcherz (podobnie jak przy biegunkach - muszę iść ale nie ma w poblizu toalety - zaraz się zsikam!)
- obawy przed ciążą - nie mogę zajść w ciążę, skoro nie jestem w stanie dobrze się odżywiać - to znaczy, ze nie zapewnie mojemu dziecku dobrych warunków rozwoju i dziecko urodzi się słabe, chore (odpukać!!!)
- zerowe poczucie własnej wartości - bardzo niska samoocena
- brak akceptacji ciała i charakteru
- zmienne nastroje (raz szczęśliwa, mogę wszystko, nie mam nerwicy, jestem super - a za 5 minut dół i ogólne poczucie beznadziei własnej osoby i sytuacji)
- brak asertywności, własnego zdania
- ogólnie - strach przed przebywaniem poza własnym mieszkaniem

-ataki paniki,serce wali mi wtedy jak młotem,potężne zawroty głowy,drętwieją,sztywnieją mi nogi
-byle jaka dolegliwość typu grypa,rotawirus, to dla mnie wstęp do zawału
-rozmywa mi się obraz przed oczami,wciąż upewniam się czy dobrze widzę
-wieczorne ataki szybkiego pulsu tak około 130
-palpitacje serca,przewracanie się,az mnie wtedy zatyka
-stały strach przed strachem
-brak koncetracji
-biegunki
-wymioty i nudności potworne,nawracają ,nie są stałe
-wciąż mi się wydaję,że z tego wszystkieo zaraz oszaleję i wyląduję w psychiatryku
-bóle głowy
-bezsenność lub wczesne wybudzanie się,ale częst też śpię dobrze