Moje objawy - proszę jednocześnie o weryfikację czy aby to na pewno nerwica. Lekarz powiedział że mam zaburzenie lękowo - depresyjne.
Zaczęło się od:
- drętwienia nóg i rąk
- bólu w klatce piersiowej (wylądowałam na SOR)
- ciągle mierzyłam ciśnienie - miałam ok ale wydawało mi się że za wysokie
- zaciskanie zębów
to już minęło
Teraz mam:
- cały czas myślę że coś się stanie moim dzieciom, a co gorsza że może ja tego chcę - to jest najgorsze
- że mogę zrobić krzywdę komukolwiek - takie natrętne myśli mordercze
- że może jestem chora psychicznie i mogę coś komuś zrobić
- natłok myśli i wszystkie negatywne
- lenistwo
-ścisk w gardle
- chowam np. noże - tak profilaktycznie
Dodam że w momencie jak mój syn miał problem, to byłam "zdrowiutka" tzn jak dawniej, z wielką gorliwością tłumaczyłam i pocieszałam.

Masz te lęki czy co tam sobie wymysliłas, głowa nie wyrabia, to i serwuje ci porcje zmęczenie żeby cie uspokoić,taki kaftan bezpieczeństwa.

Niektóre posty usunąłem. Kochani przypominam, iż ten wątek ma być "encyklopedią objawów", wymienieniem ich i tyle. Ma to na celu stworzenie tematu typowo z objawami jakie mogą być w nerwicy, proszę nie rozmawiać w tym wątku o lekach, leczeniu itp.
W celu pytania o objawy jest ten wątek:
masz-watpliwosci-dotyczace-objawow-omaw ... -t424.html

A co do czytania o sposobach radzenia sobie z nerwicą i kwestii, iż pomaga to tylko na chwilę to przypominam, że oprócz słuchania należy je wdrażać w życie a nie tylko czytać czy słuchać, bo wtedy wiadomo, ze pomagają na trochę.
Rzadko z nerwicy się wychodzi uspokajaniem.

Witam.
Jedyny obiaw jaki mi został to deja vu, I dziwne mysli na temat tego całego świata.
Myślę np ze życie się skończy niedługo i zacznie mi lecieć od nowa w taki sam sposób
Dla mnie to jest bardzo straszne.
Ma ktoś tak jak ja ?

Dosznosi ! Moja największą zmorą są duszności! I wrażenie że zaraz zemdleje,udusze się jedzeniem bądź własnym językiem..

Moje objawy:
- napady lęku
-wrażenie że mój głos to nie mój
- drżenie ciała
- zawroty - takie bujanie jakby wewnątrz obojętnie czy leże czy siedze albo chodze
- wrażenie niestabilizacji jak chodzę
- wrażenie zapadania przy zasypianiu i czasem w ciągu dni
- pocenie dłoni
- wysokie ciśnienie
- uderzenia serca
- przelewanie w nogach
- gula w gardle
- ataki paniki
- myśli że już z tego nigdy nie wyjde
- nie wiara w diagnozy ze badania sa ok
- wyszukiwanie chorób i dołowanie że na pewno to mam
- melancholia
- wrażenie że zemdleje

-- 9 marca 2016, o 19:41 --
Moje objawy:
- napady lęku
-wrażenie że mój głos to nie mój
- drżenie ciała
- zawroty - takie bujanie jakby wewnątrz obojętnie czy leże czy siedze albo chodze
- wrażenie niestabilizacji jak chodzę
- wrażenie zapadania przy zasypianiu i czasem w ciągu dni
- pocenie dłoni
- wysokie ciśnienie
- uderzenia serca
- przelewanie w nogach
- gula w gardle
- ataki paniki
- myśli że już z tego nigdy nie wyjde
- nie wiara w diagnozy ze badania sa ok
- wyszukiwanie chorób i dołowanie że na pewno to mam
- melancholia
- wrażenie że zemdleje

-Senność
-Ból głowy
-Stany DD
-Szukanie chorób w sobie
-Lęk przed chorobami
-Lęk przed śmiercią
-kołatanie serca
-Suchość w gardle
-wrażenie nie upadam
-bóle somatyczne
-zawroty
-wrażenie że zaraz umre
-napady paniki
-senność

Witam serdecznie, to teraz moja kolej
Zaczynając od głowy.
-Ból głowy, jak by ciśnieniowy, występuje co jakiś czas (nie jest stały) ale jak już "złapie" to prawie zwala z nóg.
-Drętwienie i mrowienie twarzy. U mnie drętwieje przeważnie prawa strona twarzy od skroni po policzek (prawie cały czas)
-Drętwienie i mrowienie ust, brody (ale nie jest to takie przewlekłe jak z tą prawą stroną twarzy)
-Uderzenia gorąca w głowę, połączone z uczuciem osłabienia.
-Sporadycznie łzawienie i szczypanie oczu (dodam że nigdy tak nie miałem)
-Przejściowe kłopoty ze wzrokiem, widzenie jak przez mgłę, rozmyty obraz, wrażliwość na światło, jakieś paprochy w polu widzenia.
-Czasem pisk w uszach, nie za silny ale wyraźny, trwający od kilku sekund do kilku minut.
-Zaczerwienienie twarzy, zwłaszcza czoła i policzków. Nasila się to potwornie podczas tych uderzeń gorąca.

Reszta ciała.
-Drętwienie, i mrowienie kończyn (trwające prawie cały czas z różnym nasileniem)
-Zimne wręcz kostniejące dłonie (przechodzi podczas relaksu)
-Ogólne problemy z termiką organizmu. Nigdy nie wiesz jaka część twojego ciała "skostnieje" a jaka się "rozpali".
-Uczucie osłabienia kończyn, zupełnie jak by nogi miały już nie iść dalej (niepewny krok) a ręce jak by miały już niczego nie podnieść (choć podnoszą jak trzeba bez problemu)
-Bóle mięśni (praktycznie nie ma miejsca które mogło by nie zaboleć (ból może być punktowy, jak by ktoś ci wbił coś w mięsień, lub ogólny, bolą wybrane partie ciała)
-Pulsowanie mięśni "skakanie" (nasila się gdy człowiek próbuje się zrelaksować i odprężyć) To pulsowanie pojawia się wszędzie i "skakać" może wszystko. Od mięśni na brodzie, po ramiona, uda łydki, stopy...
-Drżenie mięśni (czasem całe ciało, czasem tułów, a najczęściej dłonie) Bardzo uciążliwe to jest i nasila się po wysiłku lub przy jakichś emocjach.
-Bóle stawów (nie ma stawu który nie mógł by się "odezwać". Ból może trwać kilka godzin albo kilka miesięcy. Zmienne nasilenie tego objawu i oczywiście brak stanu zapalnego)
-Uczucie jak by się nosiło gumowe rękawiczki (dłonie lekko zdrętwiałe i z zaburzonym czuciem) Dłonie lubią też boleć i to bardzo.
Ból brzucha (mogący trwać bez przerwy przez długi czas) Z tego powodu miałem okres kiedy jedyne co "jadłem" to, rosół z czosnkiem. Oczywiście utrata wagi była bardzo znaczna co jeszcze bardziej nakręciło mój lęk.
-A skoro już o brzuchu mowa to... Skurcze, przelewanie, gazy, biegunki na przemian z zaparciami. Nawet było tak ze miałem uczucie zaparcia ale stolec był wodnisty jak przy biegunce. Stolec z dużą ilością śluzu... Nie chcę wam obrzydzać więc resztę przemilczę. Dodam tylko że objawy ze strony układu pokarmowego to po prostu masakra.
-Problemy ze skórą, przesuszanie, łupież, dziwne bardzo swędzące czerwone krostki. Pojawiło mi się też uczulenie na słońce (gdy przychodzi lato i człowiek trochę się poopala to na stopie i w okolicy łokci wyskakują mi swędzące krostki). Dodam że nigdy nie miałem problemów dermatologicznych ani alergicznych.
-Zaburzenia funkcji seksualnych (nie będę się rozpisywał w tym temacie )
-Problemy ze snem, bezsenność miesza się z notorycznym zmęczeniem (człowiek jest "padnięty" a jak zasypiasz to budzisz się o np. 2 w nocy i masz po spaniu)

A teraz psychika.
-Stany depresyjne, przygnębienie, utrata radości z życia.
-Proporcjonalnie do nasilania się objawów, pogarsza się samopoczucie.
-Lęk przed utratą zdrowia i śmiercią. Ogólnie człowiek cały czas odczuwa jakiś lęk lub niepewność odnośnie tego co się z nim dzieje.
-Ataki paniki, najczęściej po wybudzeniu (budzisz się i masz uczucie jak byś uciekał przed stadem byków) Chyba nie muszę opisywać jakie to uczucie i co się dzieje podczas takiego ataku. Ataki mogą się też zdarzyć w ciągu dnia bez jakiegokolwiek powodu.

Witam mam strasznie dużo objawów postaram się wszystko wypisać:
-Lęk wolnopłynący
-Lęki przed chorobami śmiercią (szczególnie lęk przed SM, SLA)
-Myślenie w kółko o SM
-Drżenia mięsni na całym ciele
-Bóle głowy
-Uczucie niestabilnośći
-Strach przed chodzeniem
-Męty, błyski w oczach
-Niepewny chód
-Napady lękowe
-DD
-Dziwne odbieranie prawej strony ciała
-Szumy, piski w uszach
-Bezdechy
-Uczucie płytkiego oddechu
-Uczucie duszenia się
-Kołatania serca
-Mrowienie palców
-Drescze na twarzy rękach
-Bóle mięśńi
-Analizowanie cały czas swojego stanu zdrowia
-Wsłuchiwanie się w swoje objawy doszukiwanie się nowych
-Widze tzw. Śniegu
-Szybkie męczenie się
-Bóle oczów (nie wiem czy to przez nerwicę ale możliwe)
-Czucie raz zimna raz ciepła na kończynach
-Ciągłe uczucie napięcia w sobie
-Nie mogę uleżeć w miejscu nie wiem co zrobić ze sobą
-Po zamknięciu oczów uczucie unoszenia się ciała
itd...
Na pewno się jeszcze dopiszę na tej liście

-- 29 marca 2016, o 18:55 --

Szymon2016 pisze:Witam mam strasznie dużo objawów postaram się wszystko wypisać:
-Lęk wolnopłynący
-Lęki przed chorobami śmiercią (szczególnie lęk przed SM, SLA)
-Myślenie w kółko o SM
-Drżenia mięsni na całym ciele
-Bóle głowy
-Uczucie niestabilnośći
-Strach przed chodzeniem
-Męty, błyski w oczach
-Niepewny chód
-Napady lękowe
-DD
-Dziwne odbieranie prawej strony ciała
-Szumy, piski w uszach
-Bezdechy
-Uczucie płytkiego oddechu
-Uczucie duszenia się
-Kołatania serca
-Mrowienie palców
-Drescze na twarzy rękach
-Bóle mięśńi
-Analizowanie cały czas swojego stanu zdrowia
-Wsłuchiwanie się w swoje objawy doszukiwanie się nowych
-Widze tzw. Śniegu
-Szybkie męczenie się
-Bóle oczów (nie wiem czy to przez nerwicę ale możliwe)
-Czucie raz zimna raz ciepła na kończynach
-Ciągłe uczucie napięcia w sobie
-Nie mogę uleżeć w miejscu nie wiem co zrobić ze sobą
-Po zamknięciu oczów uczucie unoszenia się ciała
-Uczucie stwania tabletek w gardle
-Cały czas dziwne uczucie jakby coś zalegało w gardle
itd...
Na pewno się jeszcze dopiszę na tej liście

Wybór moich co ciekawszych objawów:
- nagminne ziewanie (kiedy myślę, że się uduszę i uświadamiam sobie, że ziewanie to objaw niedotlenienia mózgu, zaczynam raz za razem ziewać. Kiedy odwrócę uwagę, ziewanie mija, mimo np. pozostawania w tym samym pomieszczeniu)
- panika na widok jakichś drobnych objawów chorobowych u bliskich - np. drobna wysypka, chrypka (Boże, ona od tego na pewno umrze!)
- raz miałem atak paniki na myśl, że z samochodem jest coś nie tak, taki sam, jak przy objawach własnych, jakby nerwica kazała odruchowo reagować na wszystkie objawy dookoła na zasadzie "uwaga, coś złego zaczyna się dziać", dopiero po chwili uświadomiłem sobie: 'Hej, przecież to tylko samochód, nie twoje ciało"
- atak paniki po stwierdzeniu, że jest zła pogoda ("Przez taką pogodę będę na pewno źle się czuł i na pewno dostanę napadu paniki")

No to kolej na mnie. Witajcie.

- ból całego ciała (różnie bywa, czasem ręka, czasem noga, czasem od pasa w dół itp.)
- skóra parzy przy dotyku w miejscu gdzie mam ramiączko od stanika i na przedramieniu - nawet ubrania przeszkadzają
- skóra głowy boli
- duszności
- zaciskanie się gardła
- ból z tyłu głowy
- bóle brzucha nad ranem przy wdechu
- palenie między łopatkami
- piekące oczy i zawężenie pola widzenia
- skakanie mięśni (kilka razy wyglądało to jak atak padaczki)
- hiperwentylacja
- wieczny katar
- drętwienie i mrówki
- wypadanie włosów
- uderzenia gorąca
- pisk w uszach
- kołatanie serca
- nagły rumień twarzy
- uczulenie na słońce
- przeczulenie na dźwięki (a k***a kochałam koncerty)
- przeczulenie na bodźce dotykowe
- zerowe libido
- notoryczne myśli że toczy mnie jakaś ciężka choroba i dowiem się jak będzie zbyt późno żeby reagować
- oderalnienie
- depersonalizacja
- paranoja


No i to chyba tyle...

- bóle głowy
- derealizacja
- przewrażliwienie na punkcie swojego zdrowia - minęło
- natrętne myśli - minęły
- robienie z "igły wideł" (jeżeli chodzi o jakieś sytuacje, które mają nastąpić)
- ataki paniki spontaniczne - minęły
- ataki paniki wywołane konkretnymi bodźcami
- uderzenia gorąca
- lęk wolnopłynący - zdarza się meeega rzadko i tylko przed jakimś stresem, ale już nauczyłam się go ignorować
- "przeskakiwanie serca"
- agorafobia

Jeśli chodzi o nerwicę, to mam takie objawy:

psychiczne "ogólne":
- fobie przed sytuacjami społecznymi, byciem skrzywdzonym, zwierzętami, działaniem, odgłosami uprawianego seksu, niektórymi przedmiotami, bólem
- jąkanie się
- silna wstydliwość
- niektóre objawy bez "rejestracji" lęku (podobno tak się może zdarzać w nerwicach konwersyjnych)
- problemy z koncentracją, czasem poważne
- "kompulsywne" kołysanie się w każdej wolnej chwili i rożne ruchy rękami "bez lęku"
- bardzo rzadkie i krótkie ataki paniki
- czasem derealizacja "bez lęku"

psychiczne podczas ataku paniki:
- derealizacja
- depersonalizacja
- uczucie przytłaczania przez dźwięki z otoczenia

fizyczne stałe:
- duża niedowaga (46.2 kg przy wzroście 175 cm)
- mroczki przed oczami i ucisk w głowie podczas szybkiego wstania z pozycji leżącej lub siedzącej "bez lęku"
- nieświadoma hiperwentylacja "bez lęku" (terapeutka poinformowała mnie, że się hiperwentyluję, ale i tak tego nie "rejestruję")

fizyczne częste:
- napięcie w brzuchu

fizyczne o umiarkowanej częstotliwości:
- kłucie w podbrzuszu
- gwiazdki przed oczami "bez lęku"

fizyczne rzadkie:
- uczucie, jakby serce robiło fikołki "bez lęku"
- drętwienie palców "bez lęku"

fizyczne podczas konfrontacji z "obiektem" fobii:
- gorąc
- utrudnione oddychanie
- drżenie mięśni
- kołatanie serca

fizyczne podczas ataku paniki:
- ucisk w głowie
- mroczki przed oczami
- odgłos, jakby jakaś para buchała z wielkiego kotła
- silne drżenie wszystkich mięśni
- kołatanie serca
- gorąc
- bardzo silne nudności
- "watowatość" nóg

fizyczne podczas słuchania niektórych piosenek "bez lęku":
- mroczki przed oczami
- silne drżenie wszystkich mięśni
- czasem błysk jasnego światła przed oczami
- czasem uczucie zapadania się ciała do wewnątrz

Moje objawy fizyczne:

- refluks żołądkowo-przełykowy i cofanie się żółci do żołądka przez ponad dwa lata (przeszło)
- okresy uczucia, że mam gulę w gardle (globus)
-problemy z zaśnięciem, rozbudzanie się rano średnio godzinę/dwie przed budzikiem i problem z ponownym zaśnięciem
-chroniczne zmęczenie
- szybkie czerwienienie się skóry po zdenerwowaniu, przy tremie bardzo czerwony dekolt
- szybko zaczynają trząść mi się ręce (kiedy mnie np coś wystraszy, kiedy jest jakiś nawet lekki czyjś wypadek)
- wrażliwość na dźwięki, światło
- często muszę wziąć głębszy oddech
-niemożliwość rozluźnienia ciała, spięcie mięśni np w tańcu
- co ciekawe - dolegliwości nasilają się podczas wakacji, urlopu

Psychiczne:
- kiedyś wkręcanie sobie chorób, niedowierzanie wynikom badań
- koszmary senne
- zbytnie zamartwianie się z powodu małych błędów, wymyślanie niestworzonych historii,
- poczucie winy,osamotnienia
- zamartwianie się o zdrowie bliskich, o ich życie i wyobrażanie sobie co by było gdyby mi ich zabrakło
- natrętne lękowe myśli, że mogłabym komuś zrobić krzywdę,
- lęk przed zrobieniem głupoty np rzuceniem szklanej butelki w sklepie na ziemię
-wyobrażenia, że coś złego dzieje się w jakimś momencie (np wypadek samochodowy, albo że ktoś kogoś kopie)
- chorobliwa zazdrość, niedowartościowanie
- problemy z koncentracją, nie mogę się zająć nawet swoim hobby
- płaczliwość, nerwowość, milczenie
- uczucie, że jeśli nie pozbędę się lęku, to nie będę mogła przeżyć dobrze jakiegoś fajnego okresu np wakacji itp

Oczywiście objawy występują nie naraz wszystkie, ale okresowo.

Oto moje objawy:
- bóle głowy , uczucie sciskania głowy, jakby mózg puchl i się nie mieścił
- zawroty głowy
- zwiększone ciśnienie w uszach
-swędzenie oczu,
-gorsze widzenie
- drętwienie kończyn
-kołatanie serca
- niemożność złapania głębszego oddechu
- nudności
- brak apetytu, chudniecie
- skurcze w różnych częściach ciala
- uczucie omdlenia ,


- poczucie nierealnosci siebie i otoczenia
- obniżona koncentracja
- strach przed zwariowaniem, utrata pamięci, chorobami psychicznymi, psychiatrykiem
- lek przed śmiercią moja i bliskich
- myśli samobójcze
- myśli mordercze
- natrętne myśli egzystencjalne
- uczucie jakby świat miał za chwilę zniknąć , zgasnac
- to chyba najgorsze : w pewnym sensie czuje się podwójna , tak jakbym była ja gdzieś w głowie a druga żyła , mówiła itd. Tak jakbym obserwowała siebie z boku
-obcosc ciała, swojego odbicia w lustrze
- dziwna lekkość, tak jakbym była duchem, czasem idę i nie czuje tego, że idę, jakby ziemia się zapadala
- chroniczne zmęczenie
- senność , odkąd mam dd nie mogę się wyspać
- pogorszenie pamięci
- niechęć do wszystkiego , robienia czegokolwiek
- lek przed niewiadomo czym
- bezsilność
- izolowanie się od ludzi
- poczucie dezorientacji
- wrażenie otepienia
- stawianie sobie własnych diagnozy chorobowych i nakrecanie się
- ciągle mi zimno
- nie potrafie się skupić na rozmowie z kimś, bo cały czas jestem skupiona na swoich objawach i analizowaniu czy się coś zmienia
- placzliwosc
- pustka w głowie,
- mętlik, chaos w głowie , za dużo myśli na raz
- trzesace się ręce
- zwiekszone parcie na mocz
- czasem stany podhoraczkowe
- praktycznie zerowe libido
- nie odczuwam radości, nie potrafię cieszyć się z niczego


Uff. To chyba tyle.