Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a migrena, bóle głowy.
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
Tak się zastanawiam... Jakoś wcześniej przypisywałam to nerwicy ale teraz naszły mnie wątpliwości otóż od jakiegoś czasu męczą mnie straszne bóle głowy. Wygląda to dokładnie jak migrena z aurą zaczyna się dziwnym niewyraźnym widzeniem, później jest przeraźliwy ból głowy łącznie z oczodołami. Myślałam, że to może jakieś ataki paniki... Ale ja przy tym jestem całkowicie spokojna. Wydaje mi się, że na prawdę już praktycznie uporałam się ze swoją nerwicą a te "ataki migreny" występują dość często i utrudniają mi normalne funkcjonowanie. Sama już nie wiem co mam myśleć doszło do tego, że olewam ten potworny ból tak jak to robiłam z innymi nerwicowymi objawami ale to dalej wraca.
- zlekniona
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53
I ja przeżywam właśnie migrenę
Chciałam was spytać, czy ktoś z was ma podobne doświadczenia. Migrena zdarzała mi się już od gimnazjum raz na jakiś czas, w zasadzie zawsze to były tylko bóle głowy, takie w formie opaski uciskowej na głowie. Najczęściej poprzedzone były aurą wzrokową, czyli chwilowym zaburzeniem wzroku - czarna plama w polu widzenia, mroczki itp, trwające ok 30-60 minut.
W zeszłym roku po raz pierwszy doszło do tego coś nowego, tzn najpierw miałam zaburzenia wzroku, a następnie zaburzenia mowy. W praktyce wyglądało to tak, że po prostu nie byłam w stanie nic powiedzieć, bełkotałam bez sensu. Tak sę tego wystraszyłam, że trafiłam do szpitala z podejrzeniem udaru, spedzilam tam tydzien, zrobili wszystkie badania, wyszło ze jednak migrena z aura.
Przez ten rok miałam spokój, ale w ostatnią niedziele znów się to powtórzyło.
Bardzo się boję tych ataków afazji, to chyba najgorsze doświadczenie w moim życiu. W niedziele miałam taki atak paniki ze do dziś mnie trzyma :-\
Czy ktoś z Was migrenowcy miał kiedyś podobnie?

Chciałam was spytać, czy ktoś z was ma podobne doświadczenia. Migrena zdarzała mi się już od gimnazjum raz na jakiś czas, w zasadzie zawsze to były tylko bóle głowy, takie w formie opaski uciskowej na głowie. Najczęściej poprzedzone były aurą wzrokową, czyli chwilowym zaburzeniem wzroku - czarna plama w polu widzenia, mroczki itp, trwające ok 30-60 minut.
W zeszłym roku po raz pierwszy doszło do tego coś nowego, tzn najpierw miałam zaburzenia wzroku, a następnie zaburzenia mowy. W praktyce wyglądało to tak, że po prostu nie byłam w stanie nic powiedzieć, bełkotałam bez sensu. Tak sę tego wystraszyłam, że trafiłam do szpitala z podejrzeniem udaru, spedzilam tam tydzien, zrobili wszystkie badania, wyszło ze jednak migrena z aura.
Przez ten rok miałam spokój, ale w ostatnią niedziele znów się to powtórzyło.
Bardzo się boję tych ataków afazji, to chyba najgorsze doświadczenie w moim życiu. W niedziele miałam taki atak paniki ze do dziś mnie trzyma :-\
Czy ktoś z Was migrenowcy miał kiedyś podobnie?
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci