Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica lękowa i nadpobudliwość

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
AreeQ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 1 lipca 2018, o 12:16

19 sierpnia 2018, o 09:54

Witam wszystkich znowu ja :D

Opanowałem lęk przed chorobami psychicznymi, ale jak to w nerwicy bywa jedno mija to przychodzi kolejne...
Przed zaburzeniem czasami zdarzało mi się budzić wściekłym. Po prostu wstaje rano i niesamowicie jestem wściekły, każdy szczegół który jest "nie po mojemu" jest w stanie tak wyprowadzić mnie z równowagi, że chodzę po domu i przeklinam.
Teraz gdy nie ma już lęku od rana przed chorobą psychiczną to powróciło... ale z podwójną siłą. Bardzo mi przykro, urażam, często nawet wyzywam moich bliskich mimo że ich kocham i po tym zachowaniu bardzo tego żałuję. Możecie polecić mi jakieś sposoby na rozładowanie tych emocji, tak żeby nikomu przykrości nie sprawiać ? Może jakieś tabletki na uspokojenie? Nie mam już do siebie sił, żeby z tym walczyć. Dopiero pokonałem te natręty o chorobie teraz to. Dodam, że to zdenerwowanie towarzyszy mi tylko rano po obudzeniu się. Czy to normalne w nerwicy? Bardzo proszę o pomoc.


Dodam jeszcze, że przez to wszystko się obwiniam i pojawią się myśli samobójcze, nie umiem nad tym zapanować.
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

19 sierpnia 2018, o 10:43

Zaraz po obudzeniu spróbuj techniki mindfulness, są filmiki na yt, jak będziesz robił codziennie to po około 2 tyg. zauważysz efekty.
you infected my blood
AreeQ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 1 lipca 2018, o 12:16

19 sierpnia 2018, o 10:50

tapurka pisze:
19 sierpnia 2018, o 10:43
Zaraz po obudzeniu spróbuj techniki mindfulness, są filmiki na yt, jak będziesz robił codziennie to po około 2 tyg. zauważysz efekty.
Dzięki wielkie ! Oczywiście spróbuję :)
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

19 sierpnia 2018, o 11:15

Też tak mam !!! moze nie wyklinam do bliskich, ale zauwayzłam ze jak cos jets nei po mojej mysli, albo cos mi przeszkadza , nawet jais drobiazg to cuzje jak sie we mnei gotuje i mam wrazenie ze zaraz eksploduje :D wtedy najlepiej jak się usunę w ustronne miejse :D
AreeQ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 1 lipca 2018, o 12:16

19 sierpnia 2018, o 11:22

Natalie1208 pisze:
19 sierpnia 2018, o 11:15
Też tak mam !!! moze nie wyklinam do bliskich, ale zauwayzłam ze jak cos jets nei po mojej mysli, albo cos mi przeszkadza , nawet jais drobiazg to cuzje jak sie we mnei gotuje i mam wrazenie ze zaraz eksploduje :D wtedy najlepiej jak się usunę w ustronne miejse :D
Nie wyklinam do bliskich tylko tak na ogół :D, po prostu u mnie w domu się nie przeklina i to ich denerwuje, zwracają mi uwagę a to napędza moją złość :D
Dzisiaj spróbowałem wziąć tabletkę na uspokojenie i pomogło, ale nie przepadam za przyjmowaniem leków "na byle co".
Znowu jak będę tłumił emocje - wróci nerwica z somatami a tego bym nie chciał :D Trudno, muszę wziąć się za siebie :D
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

19 sierpnia 2018, o 12:37

Też kiedyś to mailem w szkole średniej jak rano wsiadalem do samochodu to lepiej było każdemu się do mnie nie odzywać bo wiecznie byłem zły. Ale wtedy nie widziałem nawet ze to problem a co dopiero zaburzenie. Świadomie z tym żyje ponad rok i wiele się zmieniło w moim życiu bynajmniej samo podejście do tego wszystkiego ;)
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

19 sierpnia 2018, o 12:41

Też to mam. Jak coś nie po mojej myśli to bym pozabijała. A jak już osiągnę apogeum to zaczynam płakać.
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
ODPOWIEDZ