Cześć wszystkim!
Po dluższym czasie spokoju, nerwica (chyba nerwica) zaatakowała ponownie. Dzisiaj podczas jazdy samochodem, spokoj relaksik a tu nagle dusznosci, natlok negatywnych myśli, atak paniki. Jakoś przetrwałem, ale problem pojawił się po około 5 godzinach po powrocie do domu pojawił się lęk przed chorobą psychiczną. Odczuwałem lekkie nudy, przeglądając nowości na yt dopadły rozkminy które wywowały kolejny atatk paniki. Mam takie uczucie, wrażenie jakby ten atak paniki podczas jazdy samochodem nie był jakby dziś, tak jakbym obudził się dopiero co i to był sen. Czy to objaw newicy czy początek jakiejś chroby psychicznej? Zamiast sie uspokoic to sie jeszcze bardziej nakręcam. Bardzo proszę o odpowiedź.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica lękowa kolejny objaw?
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Powiedz mi ile już miałeś tych początków choroby psychicznej? Kilka/ kilkanaście/ kilkadziesiąt?AreeQ pisze: ↑11 listopada 2018, o 21:38Cześć wszystkim!
Po dluższym czasie spokoju, nerwica (chyba nerwica) zaatakowała ponownie. Dzisiaj podczas jazdy samochodem, spokoj relaksik a tu nagle dusznosci, natlok negatywnych myśli, atak paniki. Jakoś przetrwałem, ale problem pojawił się po około 5 godzinach po powrocie do domu pojawił się lęk przed chorobą psychiczną. Odczuwałem lekkie nudy, przeglądając nowości na yt dopadły rozkminy które wywowały kolejny atatk paniki. Mam takie uczucie, wrażenie jakby ten atak paniki podczas jazdy samochodem nie był jakby dziś, tak jakbym obudził się dopiero co i to był sen. Czy to objaw newicy czy początek jakiejś chroby psychicznej? Zamiast sie uspokoic to sie jeszcze bardziej nakręcam. Bardzo proszę o odpowiedź.
Strasznie długie te początki, nie sądzisz?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 1 lipca 2018, o 12:16
Nie wiem czemu, nikt z rodziny nie jest psychicznie chory, a ja ciągle tak sobie to wmawiambbea pisze: ↑11 listopada 2018, o 21:56Powiedz mi ile już miałeś tych początków choroby psychicznej? Kilka/ kilkanaście/ kilkadziesiąt?AreeQ pisze: ↑11 listopada 2018, o 21:38Cześć wszystkim!
Po dluższym czasie spokoju, nerwica (chyba nerwica) zaatakowała ponownie. Dzisiaj podczas jazdy samochodem, spokoj relaksik a tu nagle dusznosci, natlok negatywnych myśli, atak paniki. Jakoś przetrwałem, ale problem pojawił się po około 5 godzinach po powrocie do domu pojawił się lęk przed chorobą psychiczną. Odczuwałem lekkie nudy, przeglądając nowości na yt dopadły rozkminy które wywowały kolejny atatk paniki. Mam takie uczucie, wrażenie jakby ten atak paniki podczas jazdy samochodem nie był jakby dziś, tak jakbym obudził się dopiero co i to był sen. Czy to objaw newicy czy początek jakiejś chroby psychicznej? Zamiast sie uspokoic to sie jeszcze bardziej nakręcam. Bardzo proszę o odpowiedź.
Strasznie długie te początki, nie sądzisz?![]()

Codziennie rozkminy "a jeżeli własnie to dziś dostanę psychozy?".
ah... ta je*ana nerwica
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Ja jakoś zawsze olewam lęk przed chorobą psychiczną i pomimo 14 lat nerwicy jakoś to nigdy mnie do końca nie dopadł o.wychodze z założenIa że jak dostanę choroby psychicznej to nie będę tego świadoma bo który "świr" mów i ze jest psychicznie chory.no właśnie wtedy będzie mnie to walilo to po co się stresować.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
- weird_thoughts
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 300
- Rejestracja: 12 września 2017, o 17:57
Skąd ja to znam

Właśnie ostatnio przyjmuję taką postawę. Choć odkąd stałam się bardziej odważna to nerwica wróciła z porannymi myślami typu dziś ładny dzień żeby zwariować i moje ulubione 'będę świadoma psychozy' i na razie mam taki kołowrotek.betii pisze: ↑11 listopada 2018, o 23:59Ja jakoś zawsze olewam lęk przed chorobą psychiczną i pomimo 14 lat nerwicy jakoś to nigdy mnie do końca nie dopadł o.wychodze z założenIa że jak dostanę choroby psychicznej to nie będę tego świadoma bo który "świr" mów i ze jest psychicznie chory.no właśnie wtedy będzie mnie to walilo to po co się stresować.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Mnie to znowu kompletnie nie obchodzi pomimo tego że miałam dd i nie wiedziałam co się ze mną dzieje Ale jakoś nigdy chorobą psychiczną nie była w stanie mnie na tyle przestraszyć żeby sobie wkręcić takie myśl i.za to mam problem z somatami i chorobami ż z którymi już sobie tak łatwo nie radzę.atakuje nas to czego się boimyweird_thoughts pisze: ↑13 listopada 2018, o 00:46Skąd ja to znam![]()
Właśnie ostatnio przyjmuję taką postawę. Choć odkąd stałam się bardziej odważna to nerwica wróciła z porannymi myślami typu dziś ładny dzień żeby zwariować i moje ulubione 'będę świadoma psychozy' i na razie mam taki kołowrotek.betii pisze: ↑11 listopada 2018, o 23:59Ja jakoś zawsze olewam lęk przed chorobą psychiczną i pomimo 14 lat nerwicy jakoś to nigdy mnie do końca nie dopadł o.wychodze z założenIa że jak dostanę choroby psychicznej to nie będę tego świadoma bo który "świr" mów i ze jest psychicznie chory.no właśnie wtedy będzie mnie to walilo to po co się stresować.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
- Ruda1990
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 178
- Rejestracja: 2 sierpnia 2018, o 12:11
Areeq ale znowu dupcys fleki z tą choroba psychiczna! Jeśli mieszkasz kajs na Ślöńsku, to oficjalnie godom, że przyjada i strzela na opamiętanie;-P
A tak na poważnie, to pamiętam, że my w podobnym czasie panikowalismy i obawialiśmy się chorób psychicznych. Chyba nawet gdzieś tam wymieniliśmy wiadomości. Daj już spokój tym chorobom! Ja skorzystałam z "usług" Wiktora :-D polecam, pięknie wybija to z głowy:-) tylko trzeba się stety/niestety stosować do wszystkich rad, które nam daje.
A tak na poważnie, to pamiętam, że my w podobnym czasie panikowalismy i obawialiśmy się chorób psychicznych. Chyba nawet gdzieś tam wymieniliśmy wiadomości. Daj już spokój tym chorobom! Ja skorzystałam z "usług" Wiktora :-D polecam, pięknie wybija to z głowy:-) tylko trzeba się stety/niestety stosować do wszystkich rad, które nam daje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 1 lipca 2018, o 12:16
HahaRuda1990 pisze: ↑14 listopada 2018, o 08:46Areeq ale znowu dupcys fleki z tą choroba psychiczna! Jeśli mieszkasz kajs na Ślöńsku, to oficjalnie godom, że przyjada i strzela na opamiętanie;-P
A tak na poważnie, to pamiętam, że my w podobnym czasie panikowalismy i obawialiśmy się chorób psychicznych. Chyba nawet gdzieś tam wymieniliśmy wiadomości. Daj już spokój tym chorobom! Ja skorzystałam z "usług" Wiktora :-D polecam, pięknie wybija to z głowy:-) tylko trzeba się stety/niestety stosować do wszystkich rad, które nam daje.

