Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwica lękowa...jakieś sposoby na nią?

Tutaj lokujemy brudy z forum, tematy off-topowe albo niezgodne z regulaminem (jeżeli nie zostały całkowicie usunięte)
Marzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 14 stycznia 2011, o 12:41

14 stycznia 2011, o 12:49

Witam wszystkich forumowiczów. Marzanna się kłania i pyta bo ma nerwicę od roku czasu i ciągle się leczy ale nic nie widzi efektów leczenia. Objami moje nerwicy to są napady lęku strachu i płaczu ale to nie wszystko napady mam tylko parę razy w tygodniu i zawsze jest to ciężkie przeżycie a do tego codziennie mam jakis objaw w zasadzie odkąd zaczęłam chorować to nie ma dnia żeby się czuła dobrze zawsze jest coś co mnie złamuję. Są dni lepsze ale to nadal rzadkość u spychiatry byłam tylko dwa razy i dawał leki (ja za takie leki dziękuję) nie brałam a do psychologa nie chcę bo wiem że to mało skutkuje. Więc staram się sama walczyć ale to nadal za mało czy macie jakieś rady czy sposoby na nerwicę jak ktoś nie chcę chodzić do psychologa ani brać leków??
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

14 stycznia 2011, o 13:11

Hej :)
Ja też cierpię na nerwicę lękową.Niestety nie dam Ci żadnej rady,ponieważ ja biorę tabletki.Męczyłam sie kilka lat,piłam melisę,brałam różne tabletki ziołowe i niestety nic nie pomagało.Ja osobiście jestem zadowolona z tabletek,bo mogę normalnie funkcjonować.Ale rozumiem ludzi,którzy nie chcą brać tabletek :) Powiem tylko tyle,że ciężko jest przerwać atak lęku panicznego ziołowymi tabletkami.
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
Marzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 14 stycznia 2011, o 12:41

14 stycznia 2011, o 14:10

Alechodzi mi o jakieś domowe sposoby typu uspokajanie się, medytacja, ćwieczenia nikt z was tego nie próbował? Leki to nie wyjście i terapia tez nie zresztą nie lubie tych wszystkich specjalistów, lepiej samemu dawać radę i z tego sie wyleczyc
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

14 stycznia 2011, o 14:14

Ja próbowałam chyba wszystkiego i powiem Ci,że to zawsze wracało.Może jest tutaj ktoś kto zna takie sposoby.Ja tylko powiedziałam,że mi akurat nie pomogły :)
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 stycznia 2011, o 14:20

Moim zdaniem cięzko jest samemu tak z marszu wyleczyć się z nerwicy. Chociaż może komus sie to udało tyle, że nigdy o nikim takim nie przeczytałem ani nie słyszałem. Zresztą ty tutaj piszesz o terapii, że nie chcesz na nią uczęszczać ale właśnie terapia to jest praca nad wyjściem z nerwicy, własna praca. Terapeuta tylko kieruję a my sami musimy odwalić to co jest do odwalenia żeby wyjść ze spirali lęku i nerwicy. Ale co mozesz zrobić sama? Dowiedzieć się trochę o nerwicy gdzie się tylko da, skąd się bierze, co odpowiada za ataki paniki np reakcja "walcz bądź uciekaj" viewtopic.php?f=6&t=46, dowiedzieć się, że wiele z tego co nerwica nam serwuję to jest rzecz naturalna dla obciążonego organizmu stresem czy urazami. Dowiedzieć się o sposobach oddychania przeponowego, i ćwiczeniach relaksujących, można poczytać o medytacji, która ma relaksować, jeść mitaminy i minerałki, odpowiednio spać i się odżywiać.
Ale i tak najbardziej polecam wizyte u psychologa i podjęcie terapii, a zresztą terapia plus inne ćwiczenia itp może równać się szybszemu wyjściu z tego, jedno nie wyklucza drugiego. Na poczatku samemu wlaczyc jak nie wiadomo od czego zacząc jest ciężko, zwyczajnie ciężko, dlatego warto się wspomóc informacjami na ten temat i radami psychologa, który jednak wie bardziej o sposobach które moga nam pomóc niż my sami.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Marzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 14 stycznia 2011, o 12:41

14 stycznia 2011, o 14:36

Samemu ciężko i samemu ciężko... ale na pewno jest to wykonalne ja akurat o tym czytałam. Ty administratorze polecasz tak tego psychologa bo zarabiasz sam pewnie na terapii krocie a psychoterapia to mowa trawa i nic wiecej. Ilu pacjentów uzdrowiłeś podczas swojej terapii?? Pewno zero albo przestali korzystać haha
Pytanie zadałam o domowe sposoby ty od razu o tej terapii, mnie to nie pasuje i kropka czy tak być nie może? Nie mozna tego zrozumieć? Pchalibyście tylko leki i mowę trwawę w innych, uzytkownik wikatoria1708 rozumie tych co nie chca brać leków a ty nie? Jaki masz z tego tak to zysk?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 stycznia 2011, o 14:46

Ehhh, jeżeli spytałabyś mnie skąd w tobie jest napięcie to odpowiedziałbym ci, że za dużo w tobie jest złości.
W ogóle nie rozumiem o jakiej mówisz mojej terapii, ja nie jestem terapeutą ani w ogóle psychologiem ani nikim z takiej branży. Ja nie mam żadnych pacjentów których leczyłem czy leczę, coś tobie się niestety pomyliło. Zysków nie mam żadnych, mają osoby, które przeczytają, że np ktoś poleca terapię i na taką terapię się zgłoszą. Bo może to im pomóc. Ty nawet nie spróbowałaś.
Potrafię zrozumieć osoby, które nie chcą brać leków, które mają jakieś złe skojarzenia z terapią. Nie potrafię nigdy tylko zrozumieć, skąd w ludziach jest tyle złości? I tego jak ktoś piszę, ze chce się leczyć, ale nie tym i nie tamtym i nie jeszcze tamtym, mimo iż nie spróbował.
Domowym sposobem to można zrobić biszkopta z dodatkami a nie leczyć nerwicę.
Ale kilka innych rzeczy (być może przydatnych) wymieniłem, może ktoś doda coś jeszcze, ja w każdym razie życzę zdrówka i owocnej walki z nerwicą.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

14 stycznia 2011, o 14:48

Marzanna,nie unoś się.Akurat Victor nie jest psychologiem ale pomaga ludziom jak może.Ja go bardzo szanuję.
Powiem Ci szczerze,że ja tez nie znam nikogo kto by wyleczył się z nerwicy domowymi sposobami.Jednak życze Tobie tego z całego serca.I jak już wyzdrowiejesz to napisz nam jak to zrobiłaś.Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2011, o 17:32 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kazdy ma prawo wyrazic emocje , skoro marzanna je tak wyraza to ma do tego prawo... nie jestesmy od oceniania... nawet jesli chodzi o kolko czatowe...
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
Marzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 14 stycznia 2011, o 12:41

14 stycznia 2011, o 15:01

Terapia sama w sobie uzaleznia prawie jak prochy. Ale jak tam chcecie, odświeżam wątek!!! sposby na nerwicę bez terapii i leków!!! Ja też w końcu moge mieć swoją opinię
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 stycznia 2011, o 15:10

Jasne, że i ty i ktoś i ja możemy mieć swoje zdanie. I moje jest takie, że to co napisałaś o terapii w poście powyżej jest po prostu herezją. I ciekawy jestem skąd bierzesz takie rewelacje? Z jakiejś książki? Czy skąd? Z badań na skutecznością terapii? Bo z własnego doświadczenia nie, bo terapii nie próbowałaś. Więc terapie NIE uzależnia i zresztą większość prochów również nie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

14 stycznia 2011, o 15:11

Wiesz,antydepresanty zazwyczaj nie uzależniają.Wiem to po sobie.Chyba,że masz na myśli tabletki typu Xanax.
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
Awatar użytkownika
Fobia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 listopada 2010, o 19:23

14 stycznia 2011, o 16:04

Victor pisze:
Domowym sposobem to można zrobić biszkopta z dodatkami a nie leczyć nerwicę.
:hehe: rozbroilo mnie to. :hehe:
Marzenna moim zdaniem tez mowisz zerzy zmyslone i tyle o terapi i o lekach tez. Ja jestem wlasnie ta co lekow nie chce brac z roznych powodow ale wiem ze moze to byc bledem i zreszta pewnie w moim przypadku jest. Ale terapia uzaleznia? BZDURY! Nie pisz takich rzeczy bo ludzie to przeczytaja i jeszcze uwierza :!!!:
" Nie chowaj głowy w piach, bo po czym cię zycie będzie głaskać? " Elżbieta Grabosz
halfix
Gość

14 stycznia 2011, o 17:47

Victor pisze:Domowym sposobem to można zrobić biszkopta z dodatkami a nie leczyć nerwicę.
Ale kilka innych rzeczy (być może przydatnych) wymieniłem, może ktoś doda coś jeszcze, ja w każdym razie życzę zdrówka i owocnej walki z nerwicą.
kto jak kto , ale Ty pownienes sie powstrzymac od takich komentarzy ...
wikatoria1708 pisze:Marzanna,nie unoś się.Akurat Victor nie jest psychologiem ale pomaga ludziom jak może.Ja go bardzo szanuję.
skoro go szanujesz to Twoja sprawa , i masz prawo wyrazic na ten temat opinie , Marzanna w moim odniesieniu nie zrobiila nic co bylo by nie zgodne z regulaminem , ma prawo do wyrazania emocji... a kto jak kto ale Ty powinnas chocby z racji stanow lékowych ja zrozumiec....
Marzanna pisze:Samemu ciężko i samemu ciężko... ale na pewno jest to wykonalne ja akurat o tym czytałam. Ty administratorze polecasz tak tego psychologa bo zarabiasz sam pewnie na terapii krocie a psychoterapia to mowa trawa i nic wiecej. Ilu pacjentów uzdrowiłeś podczas swojej terapii?? Pewno zero albo przestali korzystać haha
Pytanie zadałam o domowe sposoby ty od razu o tej terapii, mnie to nie pasuje i kropka czy tak być nie może? Nie mozna tego zrozumieć? Pchalibyście tylko leki i mowę trwawę w innych, uzytkownik wikatoria1708 rozumie tych co nie chca brać leków a ty nie? Jaki masz z tego tak to zysk?

spokojnie zaraz Ci cos napisze :friend:
wikatoria1708 pisze:Wiesz,antydepresanty zazwyczaj nie uzależniają.Wiem to po sobie.Chyba,że masz na myśli tabletki typu Xanax.
jestes tego taka pewna... a co powiesz na osoby uzaleznione np: od paracetamolu... bo widzisz moja droga niepotwierdzono ale gro lékowcow czuje sie lepiej po paracetamolu... i nie potrafia go odstawic..., ja np czuje sie duzo lepiej po paroxetynie , i nie wiem jak dlugo jeszcze bede ja bral, ale narazie nie chce slyszec o odstawieniu... czuje ze zyje... czy to nie jakis sposob uzaleznienia....

Fobia pisze:
Victor pisze:
Domowym sposobem to można zrobić biszkopta z dodatkami a nie leczyć nerwicę.
:hehe: rozbroilo mnie to. :hehe:
Marzenna moim zdaniem tez mowisz zerzy zmyslone i tyle o terapi i o lekach tez. Ja jestem wlasnie ta co lekow nie chce brac z roznych powodow ale wiem ze moze to byc bledem i zreszta pewnie w moim przypadku jest. Ale terapia uzaleznia? BZDURY! Nie pisz takich rzeczy bo ludzie to przeczytaja i jeszcze uwierza :!!!:
mnie to akurat nie rozbawilo... w moich oczach z powaznej osoby , majacej szerokie pojecie o teorii z zaburzen neurotycznym tym tekstem duzo stracil... pozatem , Fobia ... jak pisalem wyzej uzaleznic mozna sie od wszystkiego... a co w sytuacji kiedy po kazdym wyjsciu od terapeuty poczujesz gleboka ulge..?? zapewniam bedziesz wracala regularnie... i powiedzmy po roku .. jak to nazwiesz, chodze bo lubie... a moze chodze bo nie potrafie inaczej... :yhy:

MARZANNA Ty to taki nerwus jak ja jestes :) swoja droga , ja biore tylko seroxat , bo on nie powoduje zadnej zmiany samopoczucia , boje sie tabletek typu relanium , xanax itd... i nie biore... a mialem takie ataki ze glowa mala... ile razy ladowalem w szpitalu... jakie sposoby... kazdy szuka wlasnych... ja np: mam zawsze tabletke na uspokojenie przy sobie- paradoks boje sie jej wziasc ale swiadomosc ze ja mam uspokaja...
kiedy lapie poczatki stanu lekowego staram sie czyms zajac... muzyka w telefonie , spiewam sobie w myslach , skupiam sie na czyms , wyobrazam ze cos bede robil , albo snuje plany na przyszlosc... staram sie truchtem przebiec , oddychajac spokojnie zeby sie nie hiperwentylowac... opisz mi prosze jak u Ciebie wyglada stan lékowy , jak sie zaczyna , czy bierzesz jakies anty - lékowce a ja postaram sie cos podpowiedziec , a noz zadziala :) i mniej nerwow to uwierz mi nie pomaga nam ... :buu:

pozdrawiam :lala: ^^

A do reszty taka mala prosba , jesli ja nie mam ochote komus odpisac to tego nie robie... przypomnijcie sobie czasy kiedy na jakims forum z utesknieniem czekaliscie na choc jedna wiadomosc... napewno nie chcielibyscie takiej otrzymac , jak Marzanna ... pozdrawiam
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

14 stycznia 2011, o 18:01

Marzanna prosiła o domowe sposoby na wyleczenie z nerwicy a nie jak sobie pomóc w chwili ataku lęku panicznego.
Ty też powinieneś wiedzieć,że takiego sposobu nie ma.
Nie podobało mi się jak naskoczyła na Wiktora.On niczym jej nie uraził.Każdy z nas słyszy,że jedynym wyjściem z nerwicy jest terapia.Czy było coś złego w jego wypowiedzi?
Wielu osobom terapia pomogła tak jak Tobie i mnie tabletki.
Wiem doskonale,że można się uzależnić od wszystkiego.Nie jestem ciemna
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

14 stycznia 2011, o 18:04

Ale przecież Marzanna uzyskała odpowiedź i według mnie bardzo dobrą
Victor pisze:Moim zdaniem cięzko jest samemu tak z marszu wyleczyć się z nerwicy. Chociaż może komus sie to udało tyle, że nigdy o nikim takim nie przeczytałem ani nie słyszałem. Zresztą ty tutaj piszesz o terapii, że nie chcesz na nią uczęszczać ale właśnie terapia to jest praca nad wyjściem z nerwicy, własna praca. Terapeuta tylko kieruję a my sami musimy odwalić to co jest do odwalenia żeby wyjść ze spirali lęku i nerwicy. Ale co mozesz zrobić sama? Dowiedzieć się trochę o nerwicy gdzie się tylko da, skąd się bierze, co odpowiada za ataki paniki np reakcja "walcz bądź uciekaj" viewtopic.php?f=6&t=46, dowiedzieć się, że wiele z tego co nerwica nam serwuję to jest rzecz naturalna dla obciążonego organizmu stresem czy urazami. Dowiedzieć się o sposobach oddychania przeponowego, i ćwiczeniach relaksujących, można poczytać o medytacji, która ma relaksować, jeść mitaminy i minerałki, odpowiednio spać i się odżywiać.
Ale i tak najbardziej polecam wizyte u psychologa i podjęcie terapii, a zresztą terapia plus inne ćwiczenia itp może równać się szybszemu wyjściu z tego, jedno nie wyklucza drugiego. Na poczatku samemu wlaczyc jak nie wiadomo od czego zacząc jest ciężko, zwyczajnie ciężko, dlatego warto się wspomóc informacjami na ten temat i radami psychologa, który jednak wie bardziej o sposobach które moga nam pomóc niż my sami.
A ona potem sama sprowokowała do sprzeczki i moim zdaniem i tak się administrator dobrze zachował że jej nie zbanował, mnie po takich słowach od razu poniosły by nerwy. Tyle ode mnie w tym temacie.
Zablokowany