Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica lękowa po alkoholu?

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Pan89
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 25 maja 2025, o 23:02

26 maja 2025, o 13:20

Cześć! Zaczynając od początku, 3 lata temu po mocnej imprezie alkoholowej, na drugi dzień dopadły mnie duszności i strach przed tym, że się uduszę. Skończyło się wezwaniem pogotowia. Nie będąc wtedy jeszcze świadomy tego co mi dolega, myślałem że to przejdzie po jakimś czasie, ale niestety nie przeszło. Dopadały mnie ataki duszności, choć już nie takie jak za tym pierwszym razem i dziwne stany lękowe. Po prostu czułem się strasznie. Jak bym miał cały czas zjazd. Szukając pomocy u psychiatry otrzymałem Pregabaline 75mg 2x dziennie co nie pomogło, a po czasie dołożono mi Escitopram. Po jakimś pół roku brania tych leków można powiedzieć, że w miarę wszystko wróciło do normy. Pozostały tylko lekkie duszności, coś w stylu potrzeby wzięcia głębokiego oddechu. Po jakimś czasie znowu zacząłem sporadycznie sięgać po alkohol. W weekend parę piwek lub wódka jak była jakaś grubsza impreza. W tygodniu ani grama. Wyzdrowiałem po niecałych 2 latach i odstawiłem stopniowo leki tak jak powinno się to robić. Niestety we wrześniu ubiegłego roku historia się powtórzyła. Na kacu, po imprezie atak paniki. Znałem to już wiec obeszło się bez pogotowia. Znowu do psychiatry i te same leki. Do dziś biorę 2x 75mg Pregabaliny i 20mg Escitopram na dobe. Raz jest dobrze i raz źle. Tzn są dłuższe okresy, że zapominam w ogóle, że jestem chory, ale po jakimś czasie wracają te duszności, nie wielkie, ale przypominają mi o tym, że coś jest nie tak. Jestem ciekawy czy da się z tego wyjść. Czy to ewidentnie wina alkoholu? Przecież nigdy nie miałem problemu z alkoholem. Prowadzę sportowy tryb życia, zdrowo się odżywiam. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Dziękuję każdemu komu chciało się to przeczytać. Pozdrawiam
KasiaG
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 maja 2025, o 13:44

Cześć. Alkohol to najgorszy depresant...Wywołuje ataki paniki lub Potęguje już istniejące.Poza tym to trucizna.Prawdopodobnie będziesz musiał odstawić,ale to tylko wyjdzie Ci na dobre,uwierz...Nie piję już prawie 3 lata i ogólne badania mi się bardzo poprawiły a markery nowotworowe które wcześniej dobijały do górnej granicy spadły o połowę. Powodzenia.
KasiaG
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 maja 2025, o 13:44

Cześć. Alkohol to najgorszy depresant...Wywołuje ataki paniki lub Potęguje już istniejące.Poza tym to trucizna.Prawdopodobnie będziesz musiał odstawić,ale to tylko wyjdzie Ci na dobre,uwierz...Nie piję już prawie 3 lata i ogólne badania mi się bardzo poprawiły a markery nowotworowe które wcześniej dobijały do górnej granicy spadły o połowę. Powodzenia.
KasiaG
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 maja 2025, o 13:44

Cześć. Alkohol to najgorszy depresant...Wywołuje ataki paniki lub Potęguje już istniejące.Poza tym to trucizna.Prawdopodobnie będziesz musiał odstawić,ale to tylko wyjdzie Ci na dobre,uwierz...Nie piję już prawie 3 lata i ogólne badania mi się bardzo poprawiły a markery nowotworowe które wcześniej dobijały do górnej granicy spadły o połowę. Powodzenia.
KasiaG
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 maja 2025, o 13:44

Cześć. Alkohol to najgorszy depresant...Wywołuje ataki paniki lub Potęguje już istniejące.Poza tym to trucizna.Prawdopodobnie będziesz musiał odstawić,ale to tylko wyjdzie Ci na dobre,uwierz...Nie piję już prawie 3 lata i ogólne badania mi się bardzo poprawiły a markery nowotworowe które wcześniej dobijały do górnej granicy spadły o połowę. Powodzenia.
Mokami
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 11 czerwca 2024, o 22:07

26 maja 2025, o 13:49

Hej. Miałam bardzo podobnie. Alkohol potęgował u mnie objawy depresyjne i lękowe. Często na kacu miałam ataki paniki i mnóstwo innych objawów somatycznych. W takiej sytuacji najlepiej zrezygnować z picia bo ewidentnie nie pomaga przy zaburzeniach psychicznych.
ODPOWIEDZ