Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Prosze o pilna pomoc! Atak paniki i cialo po nim

Tutaj znajdziesz wszystkie forumowe materiały (wpisy, nagrania) dotyczące zaburzeń lękowych, depresyjnych, obaw, wątpliwości i rozmaitych lęków, które pozwolą Ci poszerzyć własną świadomość.
A także treści dotyczące własnego rozwoju i przede wszystkim odburzania!
ODPOWIEDZ
Miissiaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 16 maja 2025, o 19:42

16 maja 2025, o 20:09

Hej, ogólnie zmagam się z lękiem przed śmiercią (około 3 lata to trwa), byłam na lekach i zeszłam, ostatnio byłam mocno w mocnych nerwach i dostałam lęków i mocnego ataku paniki, od tych trzech dni, nie czuję kontaktu z rozumem, jakbym nie miała uczuć, do tego panikuje z myślami o śmierci, że mój mozg się wyłacza, dostaalm tez bolu glowy, mam ucisk z boku labo z tylu od tez 2-3 dni, boję się ze to udar, wylew lub zawal co pogarsza moj stan, boli mnie ta glowa i przez to nakrecam sie ze nie odczuwam uczuc, gdy cos robie, ide na spacer, nie czuje bolu, leze, siedze lub chodze i czuje sie jakbym byla odcieta skupiam sie na jednym punkcje jak cos robie to czuje jakbym miala czasami zawroty glowy, co to moze byc? czy to jest normalne po mocnym ataku paniki? tez gdy przemywam cieplą woda kolo serca to mnie kuje, to wszystko nerwy, badania mam ok, cisnienie tez doktor mowi ze zdrowa i zebym poszla do pscyhologa i psychiatry poniewaz nic mi nie jest, zbliza sie weekend i bardzo sie boje ze sobie nie poradze, czy to jest okej ze przestakam odczuwac emocje, mam derealizacje, skupiam sie na jednym punkcie i mnie odcina od rzeczywistosci czuje sie inna wtedy, ciezko mi tez jest bo sie boje ze mi waga spada, nic nie jadlam od meisiaca tylko jedna rzecz i weim ze orgaznim tez nie jest przywyczajoyn i boli mnie glowa, nie wiem czy od nerwow czy zmienia stylu zycia zaczlema brac magne b6, zaczynam jesc normalnie tylko tez mam nudnosci i czuje zawroty glowy jakby mi slabo bylo, dziwnie mi w ocach czsami, raz nagle cieplo, z rana mi zimno ogolnie mi zimno jets czesto odkad zaczelam sie stresowac, nie umiem byc skoncentrowana, czuje sie samotna i zagubiona, ktos cos mowi nie umiem byc skoncentrowana, bo myslami o tym rozumie czy wszystko dobrze i przemyslenia czy napewno ze mna jest okej czy to mi przejdzie czy nie umieram, boje sie ze mam cos z glowa bo mam bol i nudnosci i przez to sie stresuej mocniej, a sercee tylko gdy ciepla wody lub szybkie chodzenia po schodach to czuje lekki nie tak mocny jak przy cieple lub przy jakims ficznym wysilku gdzie napinam miesnie i wtedy czuej ze mam oddech szybszy to dostaje lekkiego tak obok jkaby miesien albo bol a nie serce, najmconiej gdy woda to wtedy czuje klocie, tez gdy wychodze to nagle nie mysle, nie mam bolow, a gdy leze to odzcuawam, i te inne objawy wymienione , moje zycie emocjonalne stalo sie obojetne, nie umiem wyrazic uczuc ani nie mam potrzeby byc kochana, lecz jak cos mi jest to stres i ataki i nerwy, sama nie wiem co mam myslec. prosze o pomoc.
12Darek90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 11 listopada 2018, o 14:20

29 maja 2025, o 14:39

Hej mój pierwszy atak paniki skończył się wezwaniem pogotowia. Zanim przyjechało myślałem że umrę. Że będę miał zawał albo eksploduje. Ratownicy dali mi hydroksyzynę domięśniowo i usnąłem, obudziłem się na drugi dzień i o tym zapomniałem. Po trzech miesiącach dostałem kolejnego, trochę lżejszego ataku paniki ale tym razem nie wzywałem pogotowia tylko wsiadłem w auto i pojechałem do szpitala. W połowie drogi zawróciłem bo się trochę uspokoiłem. Jednak od tamtej pory przez dwa tygodnie dzień w dzień bałem się że dostanę kolejnego ataku. Bałem się czytać książkę, korzystać z telefonu albo robić cokolwiek w moim pokoju bo właśnie tam dostałem ataku. Po ponownym odsłuchaniu nagrać divovica poczułem się bezpiecznie. Po kilku dniach przyszedł kolejny atak paniki kiedy siedziałem w pokoju. Powiedziałem sobie "dawaj", " pokaż co potrafisz" i po pięciu minutach przeszło. Jednak dalej mam obawy bo boje się że pojawi się kiedyś kolejny atak tym razem silniejszy ale mam taka myśl że jak przyjdzie to pozwole mu się rozkręcić. Chcę zobaczyć jak to się skończy. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ