Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
nerwica z depresją
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
depresja-w-nerwicy-t3458.html
Nie ma nic dziwnego w tym, że lęk/natręty, zmęczenie tym sprzyjają stanom depresji.
U mnie np. wywoływały. A, że miałem coś ciągle, ciągle byłem w stanie depresyjnym.
Nie ma nic dziwnego w tym, że lęk/natręty, zmęczenie tym sprzyjają stanom depresji.
U mnie np. wywoływały. A, że miałem coś ciągle, ciągle byłem w stanie depresyjnym.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 21 maja 2015, o 18:11
Witaj, ja mam ten sam problem. Myśli natrętne mam w stylu że z tego nie wyjdę,ze już po mnie,że nie wytrzymam i wyląduje w psychiatryku albo jeszcze gorzej.Codziennie analizuje jak tylko się obudzę jak się czuje- jak żle to katastrofa, myśli natrętne dotyczą nawet mojej patologicznej rodziny(mam dużo konfliktów wewnętrznych związanych właśnie z rodziną)I tak praktycznie przez cały dzień, i właśnie od tego dostaje stanów depresyjnych.Czasami jest naprawdę niedobrze ale są dni kiedy trochę mija i to właściwie powstrzymuje mnie przed wykupieniem leków.Depresja to straszne cholerstwo!!!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 23 marca 2016, o 12:42
Tylko gdzieś czytałem że w nerwicy głównie męczy głównie uczucie lęku a deepresja to już niby inna bajka a u mnie przez natrętne myśli pojawia sìe głównie bezradność idepresja.W najgorszym okresie czułem się jak zombi.Chociaż po odsłuchaniu nagrań Divo i Vica czuję powiew nowych sił mam tylko nadzieję że dam radę z n.eklezjogenną.
-- 30 marca 2016, o 16:19 --
Jeśli chodzi o leki to też myślałem jak ty elam i jszcze dochdził wstyd że jestem chory ale byłem już w takim stanie że musiałem iść do psycha i przez to że zwlekałem ruszyła mnie dopiero największa dawka anafranilu a jak bym poszedł szypciej to bym brał mniej i rucej by to trwało.
-- 30 marca 2016, o 16:19 --
Jeśli chodzi o leki to też myślałem jak ty elam i jszcze dochdził wstyd że jestem chory ale byłem już w takim stanie że musiałem iść do psycha i przez to że zwlekałem ruszyła mnie dopiero największa dawka anafranilu a jak bym poszedł szypciej to bym brał mniej i rucej by to trwało.
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
Wiesz co ja nauczyłem się tego, że często nerwicy towarzyszą stany depresyjne. Jesteś zmęczony nerwicą, wszystko wydaję Ci się bez sensu to spada Ci nastrój, co może mieć duży wpływ na psychikę. Z resztą nerwica męczy... To normalka, sam to przerabiałem
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 7 kwietnia 2016, o 23:01
To prawda ze nerwicy lekowejczesto towarzyszy depresja jednak trzeba sie pocieszyć tym ze jezeli poradzisz sobie z jednym drugie odchodzi rownież dlatego ze Radość z wyzdrowienia jest tak cudowna ze nawet na chwile nie pomyślisz ze cos moze byc nie tak . Chęć motywacji i tego co chcesz zrobic bo prEciez tyle czasu tobie jakby przeleciało jest bardzo duża . U mnie tak było poprzednio otworzyłam nawet swoj interes . Nie uważam do końca ze jest to czas bezproduktywny Bo przecież pracujemy na sobą u zwymyślał sie wiele a raczej godzimy sie na wiele bo nic innego wymyślec się nie da .to działało u mnie tak do 5 miesięcy po odburzeni pózniej wpadłam w wir zycia ze nie pamiętałam juz O tym ze byłam zaburzona . Aż do dzisiaj . Czy jest możliwe ze popełniłam te same błędy i żyłam w podobnym stresie ze teraz znowu tutaj jestem ????nie wiem