Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica czy stwardnienie rozsiane

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
maxmax
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 20:10

20 sierpnia 2024, o 20:18

Dzień dobry, proszę was o opinię na temat symptomów bo już nie wiem co myśleć
Od ok. miesiąca dziwnie się czuję, mam jakby zawroty głowy ale takie nieokreślone, jakby uczucie bujania, chwiania. Zaczęło się to nagle – kosiłem trawnik i w trakcie gdy to robiłem nie czułem się dziwnie, dopiero jak wyłączyłem kosiarkę poczułem właśnie to dziwne uczucie w głowie, jakby otępienie. Nie trochę się tym przejąłem, myślałem że to odwodnienie. Wieczorem poczułem się lepiej, myślałem że to przechodzi. Ale nie przeszło, wkręciłem się znowu w szukanie objawów w internecie i nie wiem jak trafiłem na trop że to może coś z błędnikiem, zwłaszcza że jakieś 2 tygodnie wcześniej siedząc w biurze poczułem w uchu takie dziwne „zatkanie” uch połączone z piskiem uczuciem jakby coś przejeżdżało w uchu, trwało to może 5 sekund. Umówiłem się do laryngologa i przy okazji również do okulisty. W miedzy czasie w pracy znowu naszedł mnie ten dziwny pisk w uchu, tyle tylko że wystąpiło to idealnie w momencie gdzie oparłem się na krześle i trochę dziwnie wygiąłem kręgosłup. Wkręciłem się wtedy że mam ostre zapalenie błędnika. Laryngolog nie stwierdził nic niepokojącego i zalecił konsultację z neurologiem. U okulisty natomiast wykryto mi lekką wadę wzroku, ale taką naprawdę minimalną, miałem przestawiane różne szkiełka przed oczami i różnica jak widziałem była minimalna, sam nie wiem czy jakakolwiek była. Stwierdzono również podwyższone ciśnienie wewnątrzgałkowe 23 mmHg. Dodatkowo w badaniu OCT stwierdzono „ubytki RPE” – pani doktor powiedziała że generalnie jestem trochę za młody na takie coś ale że to się również zdąża, umówiony jestem na badanie pola widzenia, możliwe że są to początki jaskry. Ale generalnie od okulisty uzyskałem również informację, że nie widzi niczego co mogłoby powodować moje „zawroty” głowy. Zalecił znowu konsultację z neurologiem.
Po tym badaniu się trochę podłamałem, ze względu na te ubytki RPE, zacząłem szukać i czytać co to może być. Analizowałem te badanie OCT i próbowałem coś wywnioskować. Nie wiem jak ale znowu przeszukując internet natrafiłem na to że moje zawroty głowy to może być stwardnienie rozsiane. Zacząłem analizować czy wcześniej nie maiłem objawów -kilka razy zdarzyło mi się że widziałem dziwne „błyski” przed oczami, tak jakby iskierki przelatujące, w ostatnim czasie kilka razy bolała mnie głowa, z nasilającym się bólem przy schylania, dodatkowo ten mój stan „zawrotów” nie pojawił się po raz pierwszy, zdarzało mi się to już chyba 2 razy w zimę, począwszy od czasu jak przebyłem COVID – wtedy byłem nawet diagnozowany w szpitalu, bo trochę spanikowałem, wydawało mi się że mam może coś w mózgu, miałem różne badania, w tym TK i nic nie ustalono, po lekach na zawroty głowy mi przeszło i się uspokoiłem. Jak później się to pojawiało zrzucałem to na przemęczenie albo infekcje.
Ale teraz zaczęło mi to pasować do stwardnienia rozsianego. Jednak że wiedziałem że już wcześniej za bardzo panikowałem w sprawach związanych z moim zdrowiem uznałem że to jednak nerwica. Trochę się uspokoiłem, zacząłem czytać na ten temat, „zawroty” jakby się zmniejszyły, albo przestałem zwracać na nie uwagę. Jednak znowu nie wytrzymałem i zacząłem czytać dalej na temat stwardnienia rozsianego. Umówiłem się szybko na wizytę do neurologa. W dniu wizyty od rana nie mogłem nic jeść, byłem cały spięty, dodatkowo zacząłem czuć takie jakby delikatne „mrowienie” na przodzie łydki, tuż nad stopą i trochę na ręce i plecach, ustępujące gdy dotknąłem to miejsce. W trakcie wizyty u neurologa opisałem sytuację, zostałem zbadany młotkiem – kolana, próba kolano-pięta, twarz, odbieranie czucia, próba romberga - wszystko ok. Diagnoza lekarza – to może być nawracające zapalnie nerwu przedsionkowego, zapoczątkowane właśnie przy Covidzie. Lekarz nie widział potrzeby wykonania badań obrazowych, powiedział że nie ma potrzeby, ale jeśli chcę to mogę wykonać rezonans głowy – tylko z uwagi ż eto wizyta prywatna nie może skierować na badanie na nfz, dlatego nie namawia do wydawania pieniędzy, jego zdaniem nie ma potrzeby,
Znowu się uspokoiłem, kupiłem sobie witaminy i magnez – i tutaj dziwna sprawa, gdy wziąłem pierwszą tabletkę po godzinie poczułem się jakby lepiej, bez zawrotów głowy, jednak trwało to tylko dzień. Biorę dalej te witaminy i magnez ale jest różnie. Po kilku dniach znowu zacząłem czytać o stwardnieniu gdy uświadomiłem sobie że zapomniałem powiedzieć u neurologa o tych mrowieniach które zaczęły się w tym samym dniu oraz o bólu głowy. Teraz jestem już bardzo zakręcony, „mrowienia” są jakby mniejsze, nie zwracam uwagi na nie, ale czuję jakby znowu że moje łydki są bardziej napięte, dodatkowo wydaje mi się że cały się trzęsę wewnątrz, drżą mi palce serdeczne u rąk jak wyciągam ręce. Czuję też że mięśnie mi się same ruszają, podskakują jak się położę i rozluźnię. Już jestem tym zmęczony, często płaczę. Nie zawsze mam takie objawy, zauważyłem że jak jadę samochodem nie mam tych „zawrotów”, rano jest lepiej, jak się kąpię jest lepiej, na basenie jest lepiej. Są takie momenty gdzie to wszystko mi wraca. I już nie wiem co mi jest. Mam te skierowanie na rezonans głowy i nie wiem czy zrobić bo się teraz boję.
anonerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24

21 sierpnia 2024, o 00:14

Drżenie mięśni może być od ich nieświadomego napinania na co dzień

Z tego co mówisz, drżenie mięśni ustępuje po rozgrzaniu ich (basen, kąpiel, kierowanie samochodem)

Miałem podobnie z mięśniami, więc zacząłem robić niewielką (aby nie przeciążyć układu nerwowego) ilość pompek i podciągnięć na drążku w ciągu dnia, co jakiś czas (najlepszym sposobem na rozlużnienie mięśni jest ich maksymalne napięcie)

Mrowienie, drżenie mięsni, zawroty głowy itd. to wszystko jest możliwe w ramach nerwicy, a nawet to mało

Oczywiście trzeba się zbadać, nerwice diagnozować można na końcu, ale jeżeli neurolog nie brał nawet pod uwagę nerwicy, to może szkoda czasu na niego

A jako że jesteś osobą która się mocno schizuje, to jest to bardzo prawdopodobne że masz i to jest od tego

A co do covid, niestety nie można wklejać linków, ale jest już od dawna wiązany z zaburzenia układu nerwowego
Awatar użytkownika
Hightower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22

22 sierpnia 2024, o 23:57

maxmax pisze:
20 sierpnia 2024, o 20:18
Mam te skierowanie na rezonans głowy i nie wiem czy zrobić bo się teraz boję.
Jeśli masz skierowanie - wybierz się na ten rezonans. Całkiem możliwe, że zbrązowisz majtki z emocji, gdy tylko znajdziesz się w tubie i usłyszysz ten mechaniczny stukot maszyny, ale to jedyny sposób, by szybko i relatywnie niskim kosztem (w cenie jednej/dwóch konsultacji neurologicznych) zamknąć temat i odzyskać pogodę ducha. Wspominasz, że miałeś wcześniej wykonane TK głowy - to dość czułe badanie, które pozwala wykluczyć naprawdę sporo poważnych problemów (urazy, nowotwory, zmiany naczyniowe). To dobry punkt wyjścia.

To, co tutaj opisujesz ("jakby zawroty głowy ale takie nieokreślone") i drżenia mięśni, to jednak trochę za mało, by fiksować się na myśli o poważnej chorobie neurologicznej. Głównym podejrzanym wydaje się nieco znerwicowana głowa, co niekoniecznie oznacza zaburzenie lękowe wymagające, powiedzmy, farmakoterapii (lęk o zdrowie nie musi zresztą oznaczać nerwicy), w dalszej zaś kolejności również zaburzenia elektrolitowe i endokrynologiczne (tarczyca), niedobór witaminy B12 (warto oznaczyć jej aktualny poziom), anemia (trzeba byłoby sprawdzić poziom żelaza i ferrytyny). Zacznij więc od tego - morfologia ogólna, elektrolity, B12, żelazo, ferrytyna, panel tarczycowy.

Jaskra i krótkowzroczność nie mają nic wspólnego z odczuwanymi przez Ciebie objawami. Sama jaskra - o ile to faktycznie jaskra - na tym etapie może co najwyżej objawiać się tępym bólem gałki ocznej i krótkotrwałymi zamgleniami, ale jeśli wspomniane nadciśnienie śródgałkowe towarzyszy Ci od dłuższej chwili, mogłeś się już przyzwyczaić i w ogóle nie odczuwać żadnych dolegliwości. Po włączeniu odpowiedniego zestawu kropel będziesz mógł zapomnieć o problemie. Przy SM problemem jest coś zupełnie innego - pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego, które czasem bywa pierwszym objawem choroby. Okulista w trakcie badania, które przeszedłeś, nie miałby tutaj problemu z postawieniem diagnozy.

Powodzenia. Będzie dobrze.
maxmax
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 20:10

3 października 2024, o 17:56

Cześć wszystkim, wracam tutaj po jakimś czasie, trochę wyluzowałem ostatnio i moje dziwne objawy jakby odpuściły, nie do końca wiem czy na pewno czy tylko tak mi się wydaje. W miedzy czasie oprócz stwardnienia rozsianego zdążyłem już sobie wkręcić HIV, przez 3 dni miałem taki stan że byłem przekonany na 100% że mam, zrobiłem badania i nic. Po tym postanowiłem że zrobię jeszcze tylko morfologię krwi i odpuszczam temat chorób.

Zrobiłem, było kilka drobnych odchyłek ale mniej więcej porównywalne wynik do takich moich normalnych - z wyjątkiem tego że pojawiły się limfocyty atypowe i komórki niedojrzałe, w granicach podanego zakresu ale nigdy czegoś takiego nie miałem. Mimo wszystko odpuściłem temat i postanowiłem że powtórzę badania po miesiącu czy więcej. Ale ostatnio znowu nie wytrzymałem, zaczęły mi wracać moje dziwne uczucia, bujanie itd. do tego jakby kłucie w brzuchu, takie niewyczuwalne właściwie i tylko czasami. I zacząłem sobie wkręcać że to przez te atypowe limfocyty. Poniżej wyniki morfologii, proszę was o jakąś opinię.

Morfologia krwi obwodowej z różnicowaniem leukocytów
Leukocyty (WBC) 4,1 10^9/L 4,0 — 10,0 PB5000_02_13_wyd. 2
Erytrocyty (RBC) 5,21 10^12/L 4,5 — 5,5
Hemoglobina (HGB) 15,2 g/dL 14,0 — 18,0
Hematokryt (HCT) 44,7 % 40,0 — 54,0
Wskazniki czerwonokrwinkowe:
Srednia objetosc erytrocyta (MCV) 85,7 fL 80,0 — 97,0
Srednia masa HGB w erytrocycie (MCH) 29,1 pg 27,0 — 34,0
Srednie stezenie HGB w erytrocytach (MCHC) 33,9 g/dL 31,0 — 37,0
Wskaznik anizocytozy erytrocytów (RDW) 15,0 % 11,0 — 15,0
Płytki krwi (PLT) 232 10^9/L 150 — 450
Wskazniki płytkowe:
Płytkokryt (PCT) 0,20 % 0,12 — 0,36
Wskaznik anizocytozy płytek krwi (PDW) 13,60 % 11,00 — 18,00
Srednia objetosc płytek krwi (MPV) 8,7 fL 6,0 — 11,0
Rozdział automatyczny leukocytów:
Neutrocyty (NEU%) ¯ 40,0 % 45,0 — 70,0
Limfocyty (LYMPH%) 44,7 % 20,0 — 45,0
Monocyty (MON%) ­ 10,3 % 3,0 — 8,0
Eozynocyty (EOS%) 4,5 % 1,0 — 5,0
Bazocyty (BASO%) 0,5 % 0,5 — 1,6
Duze komórki niedojrzałe (LIC%) 0,2 % 0,0 — 3,0
Atypowe limfocyty (ALY%) 2,1% 0,0 — 5,0

Neutrocyty (NEU) ¯ 1,64 10^9/L 2,50 — 5,00
Limfocyty (LYMPH) 1,83 10^9/L 1,50 — 3,50
Monocyty (MON) 0,42 10^9/L 0,20 — 0,80
Eozynocyty (EOS) 0,18 10^9/L 0,04 — 0,40
Bazocyty (BASO) ¯ 0,02 10^9/L 0,05 — 0,16
Duze komórki niedojrzałe (LIC) 0,01 10^9/L 0,00 — 0,30
Atypowe limfocyty (ALY) 0,09 10^9/L 0,00 — 0,30

Badanie wykonano na analizatorze Yumizen H2500 firmy Horiba ABX
Odczyn Biernackiego (C59) 3 mm/h < 8 PB5002_09_13_wyd. 2
Fotometryczna analiza kinetycznego opadu, Aparat Roller 20LC, Biomedica.
ODPOWIEDZ