cyt:Fadam pisze: ↑20 września 2018, o 08:15Witam, boję się że ześwirowałem, i jestem już prawie tego pewny że mam schizofrenię albo inną psychoze. Boję się że wczoraj miałem omam słuchowy, a mianowicie jak leżałem na łóżku ( nie zasypiałem więc hipnagog to nie był) i była cisza to nagle w lewym uchu bardzo cicho usłyszałem tak jakby to był szum ale niestety to nie był szum, bo usłyszałam urywek muzyki którą ostatnio słuchałem ( bez głosu) prawie dostałem "zawału", przestałem się wsłuchiwać to nagle przestałem to słyszeć w uchu, potem znowu się kładę wsłuchuje się w ciszę na zaczynam sobie w głowie dudnić tą samą nutę i znowu ją słyszę w uchu a kiedy przestałem o niej myśleć to nagle ucichło, ale nie jestem pewien czy za pierwszym razem też o niej myślałem czy samo z siebie to usłyszałem. Kiedyś też mi się to wydarzyło, siedziałem na krześle wokół kompletna cisza zaczynam sobie dudnić w myślach kawałek ( też sam bit, bez głosów) i nagle go słyszę w usza i też tak po cichu i jak przestałem go dudnić w myślach bo się przestraszyłem tego że to omam to też nagle ucichło, proszę was o pomoc, czy ja już ześwirowałem, czy to był omam?
"boję się że ześwirowałem", i jestem już prawie tego pewny","Boję się że wczoraj miałem omam słuchowy" ,to tylko swiadczy o tym ,ze jestes całkiem normalny. Masz zaburzenie nerwicowe i teraz wkrecasz sobie analizę. Gdybys był chory psychicznie to byłbys o tym przekonany i całkowicie pewny.