Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica czy cos innego ?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 października 2013, o 23:31

Niestety ale to tak nie wygląda, z jakiś powodów, przyczyn, rozmaitych nagle ktoś dostaje ataku paniki bądź jakiegoś objawu lęku. Od tego wszystko się zaczyna i zaczyna się trwanie lęku po prostu, napicia ale zawsze jest to spowodowane pierwszym atakiem badź jakimś objawem i na poczatku jest to strach przed objawami. I później zależy komu jak się co rozwinie, jedni beda odczuwali lek przed śmiercią, chorobą, zwariowaniem a inni beda odczuwali po prostu lęk i on sam w sobie będzie powodyrem dalszego napięcia. A w tym wszystkim mają bardzo duzy udział myśli lękowe.

Dodatkowo ty to źle interpretujesz, bo uznajesz, że osoba z nerwicą, która odczuwa lek przed śmiercią, chorobą, zwariowaniem odczuwa to racjonalnie? Nic podobnego, bowiem nerwicowiec obawia się objawów nerwicy, która jest iluzją, nie ma realnego zagrożenia dla jego życia czy zdrowia psychicznego czy fizycznego.
Dlatego wszelkie lęki w nerwicy, w tym lęki przed chorobami, śmiercią, zwariowaniem czy też lek po prostu wolnopłynacy są lękami irracjonalnymi.
Strach to będziesz miał wtedy kiedy pogoni cię pies na polu a ty będziesz wiał przed siebie, to jest realne zdarzenie i realny lęk.
Natomiast wszystko co nerwicowe to iluzja i irracjonalizm.

Nerwicowcy, którzy odczuwają lek przed smiercią i zwariowaniem też mają lęk, którego nie da się opanować bo trudno opanować lęk irracjonalny, bo co im niby grozi skoro sa zdrowi i badania to jasno pokazują ale u nich akurat lek na tym się skupił, u ciebie jest to lek wolnopłynący, który po prostu odczuwasz i okey, nie ma to wielkiej róznicy jeśli chodzi o nerwicę. Ja miałem i lęk wolnopłynący i lęk momentami przed śmiercią albo zwariowaniem.

U ciebie odzywa się egocentryzm nerwicowy, który podpowiada ci, ze to co ty masz to inaczej się odbywa i gorzej. A to nic podobnego, egocentryzm w nerwicy to też prawie jak objaw. Tak więc nie prostuj tego co już wyprostowane :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

20 października 2013, o 23:44

Dokladnie tak. Ja tez np obawialem sie zwariowania i mialem lek przed tym ale tylko dlatego ze mialem objawy derealizacji. Ale tak to na codzien odczuwalem lęk. Po prostu lęk. Lek nerwicowy to lęk nerwicowy, nie ma tu rozrozniania na strach czy lęk, bo to po prostu patologiczna emocja ktora wynika z blednych przekonan ze to co nam jest to cos innego niz lęk od zmeczenia umyslu czyli nerwicy.

Nie mozna tego rozrozniac bo lęk w nerwicy to jedno a tylko zaleznie komu na co sie najbardziej rzuci.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ