Mam kombo - stwierdzoną już dawno nerwicę, jakiś czas temu borderline - i jestem w ciąży.
Ciąża spotęgowała objawy i lęki, coraz bardziej sobie nie radzę ze sobą...
Nie mogę brać leków, nie mogę uprawiać sportów, i niedługo wykończę mojego partnera

Dostaję panicznego lęku, kiedy on cokolwiek chce zrobić sam - nie pozwalam mu wyjść na rower, spotkać się ze znajomymi , nawet pograć w grę on line z kolegami...
Jestem wściekła, że on może robić "fajne rzeczy" - a ja w ciąży mam ograniczenia. Już przed ciążą nie lubiłam jego pasji, bo drażniło mnie, że on lubi czasami robić coś beze mnie, że coś po za czasem ze mną daje mu szczęście.
Wtedy jakoś sobie z tym radziłam - teraz wpadam w szał, mam przedziwne ataki, płaczę, krzyczę, nie pozwalam mu na nic... On wytrzymuje, ale jest już tym zmęczony... A ja nie potrafię tego nie czuć, i nie potrafię też zająć się sobą, kiedy jego nie ma

Nie umiem czytać książek, oglądać tv, nie potrafię znaleść sobie żadnego zajęcia.
Jak z tym żyć, jak znaleźć zajęcie, pasję, którą będę realizowała sama, bez niego - i która będzie dawać mi spełnienie i radość.