Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natrętne wmawianie sobie różnych rzeczy

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
aqq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 9 września 2014, o 19:21

23 października 2014, o 08:55

Mam problem, a mianowicie natrętne wkręcanie sobie różnych rzeczy z tym, że już nie jestem w stanie odróżnić czy to prawda czy nie
Np. niedawno sobie wkręciłem, że świat istnieje tylko w mojej głowie. Taka nieco lękowa wkręta, ale jest problem, bo nie da się tej teorii praktycznie obalić :(
Albo, że wolna wola nie istnieje, i wszystko jest już z góry ustalone, a my to tylko odtwarzamy. Też się nie da udowodnić, że jest inaczej
Lub też, że nigdy nie byłem dzieciakiem, że moje wczesne lata nie istniały. Co z tego, że mam jakieś tam wspomnienia, po prostu jestem święcie przekonany że TEGO NIE BYŁO

Mam wrażenie, że za moment się dosłownie rozpłynę i zniknę, nawet nie wiem co tu dalej pisaćfedjkiRKIdef jnuhdjk
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 października 2014, o 10:49

Przy lękach jak zawsze jest pełno "wrażeń" o coś tam.
Wszystko wkręty myślowe mające za zadanie cię nakręcac lękowo a ty świadomie całkiem brniesz w to.
Jak będziesz analizował te myśli, próbował wyjaśniać, tłumaczyć to po prostu one będą jak i lęki.

Takie natręty ma mnóswto osób z lękami.
ja np poradziłem sobie z nimi tak jak ze wszystkim, ignorowaniem i nie nadawaniem wartości myślą, które sa ewidentnie lękowe bo mają straszyć i wiecznie przychodzą takie same.
Czyli nie analizowałem i nie szukałem już nigdy więcej wyjaśnień tych teorii, po co ty chcesz te teorie obalać...?
Jeżeli nawet jesteś w wyobraźni, czy wszystko jest zaplanowane i tym podobne lękowe pierdoły cie męcza, to zapytaj się no i co z tego? Walniej się ręką w noge i co czujesz ból? Odczuwasz przyjemności, smutki, możesz planowac rzeczy i przyszłość?
Możesz, więc żyj tym co jest a nie lekowymi wyobraźniami.
Żyj prawdą, logiką, bo ona ci działa i to dobrze :)
To oczywiście wymaga praktyki aby takie mysli ignorować i aby nauczyć się, że są śmiechu warte. Możesz też ośmieszac te teorie albo zgadzac się z nimi na przekór, też tak czasem robiłem.
Wszystko byle ignorowac sens przychodzenia takich myśli a one przychodzą po to, abyś ciągle miał nerwicę. To trzeba w końcu zrozumieć i sobie uświadomić.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
truskawkowo
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 180
Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56

23 października 2014, o 15:09

Akuku, nie przejmuj się tym, naprawdę spora część osób na tym forum już to przerabiała. Przestań się nakręcać tymi myślami, a miną. Skorzystaj z zasobów forum, jest to ogromne kompendium wiedzy o nerwicy, a także wskazówek jak z niej wybrnąć :)
Poczytaj o tym jak radzić sobie z natrętami, szczególnie polecam wątek Divina taka-moja-rada-niereaktywnosc-t3227.html
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
universum0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 12 stycznia 2021, o 10:18

19 stycznia 2021, o 10:53

Miałem dokładnie takie same lęki jak Ty, bałem się, że co jeśli solipsyzm jest prawdą, czyli, że tylko ja istnieje a reszta to tylko wytwór mojej wyobraźni, albo, że jest to jakaś symulacja w której tylko ja jestem prawdziwy, to samo z wolną wolą i to samo ze wgranymi wspomnieniami.
A co jeśli pojawiłem się dopiero sekundę temu a wszystkie moje wspomnienia zostały mi wygrane, albo co jeśli co noc tak naprawdę budzi się w innym ciele i po prostu pamiętam i żyje tym życiem w którym się obudziłem?
Dodatkowo zaczęły mi się wkręcać spiski, że wszyscy wokół mnie to jakieś demony, które mają ubaw z moich cierpień, albo, że jestem w grze, albo, że co jeśli determinizm jest fikcją i w każdej chwili mogę przeniknąć przez kanapę na której siedzę?

To wszystko było okropne, ale najlepsze rozwiązanie na to to ignorować to.
To wszystko to tylko głupie wkręty wywołane nerwicą i trzeba to wiedzieć.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ