Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

natrętne myśli...

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

15 listopada 2016, o 12:01

Hej, dziś ide do lekarza i z każdą minutą, pojawia się myśl, że wszytsko sobie wmawiam i żeby tam nie iść. To jest natret czy normalna obrona organizmu (przed wmawianiem sobie zaburzenia)? Może wy tak mieliście? Normalnie zaczyna mnie to nakręcać w spirale leku :/
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

15 listopada 2016, o 12:53

nie ma sensu tego roztrząsać. Jeśli potrzebujesz porady lekarza to po prostu idź, powiedz co Cię dręczy i on postawi diagnozę. Też byłam u psychiatry ale nie wspominam tej wizyty dobrze. Koleś mnie wysłuchał, ale nie dał żadnych wskazówek tylko powiedział, że jak będę chciała wziąć lek to mam przestać karmić piersią. Powiedział też to, że myśli natrętne jest trudno wyeliminować i na tym się skończyło. Także leków nie wzięłam i próbuje sama z tego wyjść.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

15 listopada 2016, o 14:46

Spróbuje, najwyżej zrezygnuje i będę działać ma własną rękę, może się uda :) dzięki za radę i trzymaj się
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

15 listopada 2016, o 19:46

Taki sobie - co ci powiedział lekarz?
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

15 listopada 2016, o 20:52

Karo30 w sumie jestem zadowolony, miałem obawy i to duże. Wgl to moja pierwsza wizyta i akurat trafiłem na fajnego lekarza bardzo spokojny człowiek, dał mi czas, żeby przejść do sedna problemu. Zaproponował psychoterapie jutro mam do niego zadzwonić i ma mi podać kilka namiarów na psychoterapeutów, jendak na nfz to moze dłuuuugo potrwać, mnie niestety nie stać na wizyty prywatne gdyż obecnie się ucze i nie pracuje :/. Nie obyło się też bez leku. Zapisał mi jeden. Niestety w tej przychodni nie leczą tzn leczą ale nie mają umowy z NFZ na leczenie zaburzeń lękowych, bo takowe stwierdził, ale powiedział, że są dobre rokowania bo wcześnie sie zgłosiłem (w dobrym wieku :) ) Muszę więc poszukać nowego psychiatry na NFZ lub leczyć się tu ale prywatnie :/ no nic mam miesiąc na znalezienie kogoś :) Cieszę się że to nie choroba psychiczna, a zaburzenie i że w końcu wziąłem się za siebie. Spróbuje też zmniejszyć czas natrętnych czynności ale na samą myśl już mi sie coś robi :/
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

15 listopada 2016, o 21:37

wiesz ja się zorientowałam, że jeszcze przed ciążą miałam zlękniony umysł bo np w pracy musiałam wszystko 10 raz sprawdzać, to samo z drzwiami od domu, oknami od samochodu, wiele sytuacji potrafiłam rozdrabniać na czynniki pierwsze i chyba ciąża i poród spowodowały taki "boom" gdzie umysł się przegrzał. Wtedy doszły natrętne, irracjonalne myśli, które spowodowały u mnie błędne koło. Z twoich postów widzę, że Twoim problemem są głównie kompulsje więc wydaje mi się, że poradzisz sobie z tym spokojnie :) Musimy być wytrwali
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

15 listopada 2016, o 23:00

Karo30, burza hormonów zrobiła Ci boom. Ty sprawdzałaś 10 razy u mnie jest to liczba 5 lub jej wielokrotność. Najgorzej jest rano, czasem też zdarza sie jakaś kompulsja w ciągu dnia uwarunkowana dana sytuacja np spr 5 razy drzwi tzn naciśnięcie klamki 5 razy.. Od pewnego czasu przychodzą natrętne myśli dlatego postawiłem iść do lekarza :/ bo a to piosenka sie przyplątała, a to jakaś myśl... Damy rade musimy ;) a powiedz mi jak sobie radzisz? Ograniczasz to skracasz? Ja na dzień dzisiejszy boje sie zaprzestania schematu, że wpadne w coś innego :/
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

16 listopada 2016, o 07:21

jeśli chodzi o kompulsje to staram się ich już nie robić tzn. zamykam auto, naciskam klamkę raz i już tego nie powtarzam chociaż mam na to ochotę (mówię np "a to niech mi w końcu ukradną to auto") ;/ na początku jest lęk ale po krótkim czasie mija i nie pamiętam już o tym. Gorzej z myślami. Nie mam natłoku myśli. Mam parę myśli które w kółko mnie męczą jak tylko wpadnę w schemat analizowania więc staram się ich już nie analizować. Choć przychodzi to z trudem tym bardziej, że myśl od której się wszystko zaczęło cały czas mnie nie opuszcza. Nie pracuje teraz - jestem na macierzyńskim więc mam dodatkowo dużo wolnego czasu co średnio pomaga, ale staram się jak najczęściej wychodzić z małym. A to do rodziców, a to na siłownie, a nawet na spacerach słucham divovica :D żeby zająć myśli.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

16 listopada 2016, o 10:50

O tak zbyt dużo czasu to to zbyt dużo potencjalnych momentów do wykorzystania na schematy.. Niekiedy w 30 minut jestem wstanie wykonać cały schemat, a innym razem godzina to mało.. dziś postanowiłem nie powtarzać 'rytualu' ponieważ źle go wykonałem, no mega trudne ale jakoś poszło.. ;) lęk też minął w sumie pojawił się gdy podniosłem sie z lozka ale jakoś poszlo i mogę zająć się uczelnia narazie ;) co do myśli też mam taką jedną ze wsuzysko sb wmawiam no ona mnie ostatnio prześladuje, bo inne pojawiają się głównie w danej sytuacji np przed zaśnięciem czy coś :) wziąłem lek zobaczymy co dalej :) a to Ty masz czas przy maluchu? :) Ile ma? Musi być grzeczny :)
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

16 listopada 2016, o 10:56

tez myślałam, że jak urodzę dziecko to nie będę miała czasu na "pierdoły" (mały ma 4 miesiące) ale po 1 myśl dotyczy małego i mojego męża więc siłą rzeczy ciężko mi się od niej odciąć, a po 2 mały jest mega grzeczny i gdybym nie miała natrętów to dni były by cudowne ...
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

16 listopada 2016, o 11:01

Nie będziesz miała czasu na pierdoły,jak urodzisz jeszcze dwójkę dzieci..zaufaj mi natręty wtedy znikną;)
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

16 listopada 2016, o 11:05

hahaha no właśnie chyba musimy się postarać o drugie bobo :D
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

16 listopada 2016, o 16:00

To nie mam innej opcji drugi dzidziuś i wszytsko będzie okej :) poza tym raźniej małemu będzie w przyszłości ;) same plusy ;) no ja akurat dzieci narazie nie planuje więc muszę inaczej wypełniać czas :)
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

16 listopada 2016, o 16:22

;) robienie dzieci jako wychodzenie z zaburzenia :D bardzo przyjemne zajęcie :P
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

16 listopada 2016, o 16:58

To może być furora :) jeszcze to opatentuja jako metodę leczenia i dostaniesz Nobla :D
ODPOWIEDZ